Nail Polish Confidential Tag
9/20/2014 11:59:00 AM
42
lakiery do paznokci
,
nail polish
,
Nail Polish Confidential Tag
,
tag
,
zabawa
Dawno już nie było u mnie żadnych tagów. Jak wiecie lubię tego typu zabawy, bo pozwalają one poznać inne osoby. Dzisiaj jednak będzie taki, który zmusza do przetrzepania lakierowej kolekcji
Idąc śladem za Zaczarowaną i Kotkiem Pstrotkiem podchodzę do tagu lakieromanniaczek, czyli Nail Polish Confidential Tag. O co chodzi? Dowiecie się w trakcie. No to zaczynamy ;)
Co do tego lakieru nie miałam wątpliwości. Najstarszym lakierem w mojej kolekcji jest perłowa biel (kiedy to było modne^^) Vollare N'Joy. Jest ze mną od niepamiętnych czasów, a trzyma się całkiem nieźle. Jedynie pędzelek troszkę się powyginał, ale problemów przy malowaniu nie sprawia żadnych. Kosztował góra 5 zł.
Może nie jest z najnowszej kolekcji, ale jest ze mną od wczoraj z wyprzedaży u Blanki. Zawzięcie na niego polowałam gdy rozpoczęła się wyprzedaż lakierów My Secret, aż w końcu 183 Sea shell jest ze mną ♥
Bez wątpienia najdroższy w mojej kolekcji jest OPI Big red apple. Dostałam go od Grześka kupionego w Sephorze w regularnej cenie 49 zł. Chyba musi mnie kochać ♥
Kiedyś jak w szkole średniej kończyłam wcześniej często zanim Grzesiek wyszedł do szkoły często gęsto zaglądałam na bazarek przy Włościańskiej, gdzie w sklepie wszystko po 1zł można było kupić lakiery Editt Cosmetics. Teraz chyba tylko on mi został - z serii Lovely nail, bez numerka niestety. Muszę się również pochwalić, że w tym roku nad morzem kupiłam za równie zawrotną kwotę zeta matowy pomarańcz Wibo ;)
Uważam, że pod tanie perełki podchodzą lakiery Safari. Mają bajeczne kolory i jak na lakiery, które znajdują się w przedziale do 5 zł świetne krycie i trwałość, choć wiadomo, można trafić na buble. Na zdjęciu neonowy róż bez numerka.
Jak zobaczyłam go w Rossmannie od razu chciałam go mieć. Piękny, soczysty kolor wołał do mnie mamo z półki. Jednak Wibo Express growth nr 484 okazał się beznadziejny jeśli chodzi o krycie. PO 4 warstwach lakier dalej nie kryje białych końcówek bez prześwitów, a ponadto schnie w nieskończoność..
Muszę przyznać, że wybór 3 ulubionych nie był najłatwiejszy. Mam kilka lakierów, którymi mogę w kółko malować paznokcie, różne ulubione kolory. Jeśli jednak miałabym wybierać tylko 3, to najprawdopodobniej byłby to Lovely Baltic sand nr 1 - to już moja druga buteleczka. Świetny kolor, ładnie błyszczy, bajeczne krycie, pięknie prezentuje się zarówno u rąk jak i u stóp. Wakacyjny hit, a gdy nie masz pomysłu na mani on Cię uratuje.
Nie da się ukryć, że lubię malować pazurki na niebiesko. Lakier My Secret 168 Fruit cocktail to zdecydowanie mój typ - piękny odcień, dobre krycie i w dodatku pachnie w trakcie malowania. Żyć nie umierać ;)
Jeśli nie mam czasu idealnie sprawdza się u mnie IsaDora 636 Latina red - to ciepły czerwony kolor, taki radosny, nie klasyczna krwista czerwień. Kryje idealnie po pierwszej warstwie i schnie w mgnieniu oka. Muszę przyznać, że jest wspaniały, a i dość wydajny jest. Mimo, że mam go już tyle czasu i często nim maluję paznokcie, to wciąż jest go ponad połowa.
A jak wyglądałyby Wasze odpowiedzi? :)
U mnie pewnie by nic nie było, bo unikam malowania paznokci już dłuższy czas, chociaż czasem mam chwilę słabości i kupię lakier a później użyje go raz na ruski rok. Seria baltic sand jest świetna.
OdpowiedzUsuńCieszę się że i Ty odpowiedziałaś na tag! :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się najbardziej lakiery z my secret - ta brzoskwinia szczególnie!
Z safari to u mnie różnie bywa - 2 mam co są jak najbardziej ok, a 1 taki który płytkę barwi :/
Zazdroszczę tej cudnej czerwieni z OPI <3
OdpowiedzUsuńŚwietny tag, może też nad nim pomyślę ;). Również uważam, że lakiery z Safari to tanie perełki ;). Oo i mam taki sam kuferek :D
OdpowiedzUsuńTen z opi bym kochała! Ten z mysecret muszelkowy tez bomba! No i ten z safari !
OdpowiedzUsuńJakie ładne mieszkanko mają te lakiery.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy umiałabym odpowiedzieć na te pytania.
A to tylko tak do zdjęcia, normalnie mają większe mieszkanko ;)
Usuńten najnowszy lakier ma śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńZ Twojej kolekcji mam taki sam z Lovely.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten tag :) Bardzo podoba mi się ten lakier z My Secret :)
OdpowiedzUsuńTen MySecret z ostatniego zdjęcia ma przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńLovely Baltic sand jest też moim nr 1 :)
OdpowiedzUsuńfajna czerwień z Opi.
OdpowiedzUsuńPiaski Lovely też lubię ale akurat tego koloru nie mam :) Safari chyba gdzieś jeszcze mam, a chyba z 3 już wyrzuciłam bo się przeterminowały i kiepsko się zaczęły spisywać.
OdpowiedzUsuńDużym plusem jest, jeśli lakier mimo tego, że jest po terminie działa bez zarzutu - tj. nie zmienia konsystencji czy nie gęstnieje :)
Usuńbardzo fajne lakiery :) ja lubie lakiery z golden rose.
OdpowiedzUsuńczerwień z opi - śliczna :)
OdpowiedzUsuńMy Secret, ten nowy jest piękny, piękny, piękny. ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post :)
OdpowiedzUsuńPiekny OPI😊😊sama chyba nie umiałabym wybrać najbardziej ulubionego lakieru😊
OdpowiedzUsuńU mnie kolekcja lakierow licha ;) G. faktycznie musi Cie mocno kochac, bo cena OPI powala ;) Lakier z Lovely super :)
OdpowiedzUsuńta czerwień z OPI jest boska *.*
OdpowiedzUsuńteż cały czas zastanawiam się nad tym tagiem :) I do nagjroszych lakierów też trafiłby mój z tej serii tylko taki brudny niebieski :D jest po prostu tragiczny :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta czerwień OPI . najbardziej lubię piaskowe lakiery
OdpowiedzUsuńA ten najtańszy ma taaaki piękny kolor, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJa najgorsze lakiery też mam chyba z wibo, u nich utrafić na lakier z dobą jakością to sukces.
Szczerze to wszystkie bym przygarnęła. Ostatnio polubiłam się z piaskowymi lakierami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Bardzo mi się podoba ten tag. Marzy mi się lakier z OPI ;)
OdpowiedzUsuńNajnowszy bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOPI bardzo mi się spodobał, baaa nawet mam jego miniaturkę :D
OdpowiedzUsuńTen Safari ma moc! *.*
OdpowiedzUsuńOpi mi się marzy, ale najdroższy u mnie chyba jest Orly ;)
OdpowiedzUsuńZnam większość lakierów, które pokazałaś :] Ale OPI mnie interesuje bardzo :]
OdpowiedzUsuńJa lakierów mam tyle, że miałabym spory problem. Ale przyznam się, że lakierów z OPI jeszcze nie miałam, a mam ochotę wypróbować.
OdpowiedzUsuńJa OPI stosuję tylko u kosmetyczki:) Są bardzo dobre i długo się trzymają.
OdpowiedzUsuńTAG wydaje się naprawdę ładny, ale nie wiem czy byłby prosty dla osoby, która ma bardzo dużo lakierów :P
OdpowiedzUsuńNo przy Twoich zbiorach faktycznie mogłoby być ciężko :D
UsuńZaintrygowała mnie naklejka "pachnę podczas wysychania" :D
OdpowiedzUsuńZauważyłam też lakier wibo, który włożyłaś do kategorii "najgorszy zakup"- też go mam :) Jednak ciężko mi stwierdzić czy jest aż taki zły. Pamiętam, że kupiłam go specjalnie do malowania brazylijskiej flagi więc cięzko mi ocenić :) Ale trzymał się dobrze :)
Pozdrawiam !
http://www.3stepstohealth.blogspot.com
Oj tak, pachnie, choć zdecydowanie dłużej trzyma zapach lakier Kiwi z tej samej serii, którego pokazywałam swatche na blogu ;)
UsuńMam inne z tej serii i nie wszystkie sprawiają takie problemy, jednak ten jak i np szary czy kobalt takie numery odstawia, że nawet po 3-4 warstwach końcówki dalej prześwitują :(
też uwielbiam ten piasek Baltic Sand :)
OdpowiedzUsuńja mam trzy inne kolory z wibo, ale nie narzekam, może to kwestia pigmentacji danych kolorów :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Mam również żółtka czy kiedyś też jasny niebieski i pigmentacja całkiem okej, a ten i kobalt czy szarak są niestety kiepskie w tej kwestii..
UsuńTeż myślę o tym tagu :) ale na razie nadrabiam zaległości :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta brzoskwinia z my secret <3