Galette z brzoskwiniami
9/02/2014 05:49:00 PM
27
brzoskwinia
,
ciasto
,
cukier
,
cynamon
,
jedzenie
,
kulinaria
,
margaryna
,
mąka
,
miód
,
mleko
,
pieczenie
,
przepis
,
tarta
Wrzesień kojarzy mi się z jedzeniem ciepłej szarlotki i wygrzewaniem się w ostatnich promykach letniego słońca. Tak strasznie polubiłam szarlotkę królewską mojej mamy, że całym rokiem prosiłam by ją upiekła, co skutkuje tym, że teraz nie kojary mi się tylko z początkiem jesieni. Buszując po internetach dopatrzyłam się przepisu na francuską kruchą tartę typu galette z brzoskwiniami. Nie jest ona trudna w przygotowaniu, a w lodówce znalazłam jeszcze kilka małych brzoskwiń z mojego ogrodu.. więc nie dziwcie się, że dzisiaj będzie właśnie o niej ;)
SKŁADNIKI
200 g mąki
110 g margaryna
1 jajko
3 brzoskwinie
½ łyżeczki cynamonu
1 łyżka cukru
1 łyżkę miodu
1 łyżka mleka
PRZYGOTOWANIE
Mąkę ucieramy z pokrojonym masłem mikserem lub dłońmi. Dodajemy jajko i kontynuujemy wyrabianie ciasta. Ugniatamy je do momentu, aż przestanie się kleić rąk. Po wyrobieniu ciasta formujemy kulę i odkładamy na godzinę do lodówki. W tym czasie w małej miseczce mieszamy cukier z cynamonem. Przygotowujemy brzoskwinie - myjemy je i kroimy w półksiężyce. Z racji, że moje ogrodowe były małe i nie miały zbyt urodziwej skórki przed krojeniem obrałam je. Im większe brzoskwinie tym mniej ich potrzeba i tarta efektowniej wygląda na koniec.
Piekarnik nagrzewamy do 180-200*C.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i podsypujemy mąką. Na nim rozwałkowujemy ciasto na kształt koła o średnicy około 30 cm. Na przygotowanym cieście rozkładamy owoce zostawiając około 3-4 cm brzegu ciasta. Posypujemy owoce mieszaniną cukru i cynamonu, a brzegi składamy do środka podobnie jak przy pizzy.
Mleko z miodem podgrzewamy w mikrofalówce około 30 sekund na pełnej mocy pilnując by nie wykipiało. Mieszaniną smarujemy owoce oraz brzegi ciasta. Ciasto wstawiamy do wcześniej nagrzanego piekarnika na około pół godziny do zarumienienia.
SMACZNEGO! ;)
A jakie ciasta kojarzą się Wam z początkiem jesieni? ;)
Tak, kojarzą mi sie! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńAle jakie? :-D
UsuńMniam, spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńide coś zjeść! :DDD
OdpowiedzUsuńI ja chyba powinnam takie coś zrobić bo dużo swoich brzoskwiń mam :D
o jakie to musi być doobre!
OdpowiedzUsuńWow, wygląda przepysznie! Muszę wypróbować wersję bez cynamonu :)
OdpowiedzUsuńo w morde! :D chyba wiem co będe robić w sobotę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę ;) i połączenie jabłek z cynamonem, bo nie wszyscy lubią ;) niektórzy wolą wersję bez cynamonu
OdpowiedzUsuńDługo nie mogłam się przekonać do cynamonu w szarlotce, ale teraz mi nie przeszkadza ;-)
UsuńWygląda przesmakowicie! Aż mi w brzuchu zaburczało jak widzę to cudo ♥
OdpowiedzUsuńAleż teraz mam ochotę na szarlotkę, taką z cynamonem... A pierwsze skojarzenie na jesienne czy wrześniowe ciasto, to drożdżowe ze śliwką! :)
OdpowiedzUsuńPyszka!
OdpowiedzUsuńI jaki prosty przepis! Muszę wypróbować!
Na początku myślałam, że to pizza, a tu jeszcze lepiej, moje ukochane brzoskwinki :D
OdpowiedzUsuńjak to pysznie wyglada ! kiedyz jabakami robilam , dawnooo
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
Pychota! Ładne zdjęcia dodatkowo zachęcają :)
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda mega apteczynie! Szkoda tylko, że wraz z 1 września postanowiłam przejść na dietę :(
OdpowiedzUsuńfajny przepis, nigdy nie jadłam nic podobnego, muszę wypróbować, może z innymi owocami
OdpowiedzUsuńZ jabłkami może być równie smaczne ;-)
Usuńszarlotka:)
OdpowiedzUsuńpychaaa :D a ja na diecie hahaha :) no cóż dla rodzinki zrobie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki sposób pieczenia placka z owocami :) ale z brzoskwiniami jeczcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńMmm wyglada genialnie i pewnie tez tak smakuje hahaha
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym sobie :) A u mnie jak jesień to koniecznie z szarlotką :)
OdpowiedzUsuńtakiego wypieku jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńZobaczym, zobaczym tą wersję z jabłkami ;) Zaraz zabieram się do roboty ;)
OdpowiedzUsuń