O ałunie słów kilka
9/23/2014 11:00:00 PM
23
ałun
,
kosmetyki
,
naturalne kosmetyki
,
naturalny dezodorant
,
opinia
,
Organique
Od kiedy Żaneta Serocka napisała o ałunie Najel, miałam wielką ochotę go wypróbować. Kręcąc się po galerii handlowej, w której pracuję natknęłam się na ten produkt spod marki Organique. Nie byłabym sobą, gdybym się na niego nie skusiła. Kupiony w maju powraca na bloga w recenzji - przetestowany w różnych warunkach - chłodny deszczowy dzień, gorące lato, leżenie na kanapie i bieganie z psami.
Charakterystyka
Kryształ, a więc stan skupienia stały, szklisty i bezzapachowy.
Cena: ok. 30 zł / 50 g
Dostępność: Organique
Ałun Organique jest w 100% potasowy, nic poza tym nie znajdziemy w składzie - taki występuje naturalnie w przyrodzie. Mamy do czynienia z naturalnym kosmetykiem o szerokim wachlarzu zastosowań. Aby go użyć wystarczy zwilżyć woda (najlepiej ciepłą) i kilkukrotnie przetrzeć skórę, a następnie opłukać i pozostawić do wyschnięcia. Nic trudnego, zwłaszcza gdy w zamian otrzymujemy zabezpieczenie przed wydzielaniem nieprzyjemnego zapachu podczas pocenia, a także usuwa przykry zapach cebuli z rąk po krojeniu, łagodzenie podrażnień, dezynfekuje ranki itd.
W PRLu był znany głównie z racji, że mężczyźni używali go przy zacięciach w trakcie golenia. Dezynfekował ranki, a i sama rana szybciej została zatamowana. Osobiście skusiłam się na niego, gdyż słyszałam o jego właściwościach niwelujących niemiłe zapachy. Używałam go pod pachy i muszę przyznać, że nie wyczuwałam brzydkiej woni. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest on blokerem. Sprawdzi się u osób o umiarkowanej potliwości.
Ponadto wyczytałam w internecie o jego właściwościach wysuszających wypryski, przyśpieszanie gojenia opryszczki, czy łagodzenie bólu przy ugryzieniach przez owady. Najpiękniejsze jednak w jego użyciu jest to, że on sam nie wywołuje alergii, więc raczej nie ma przeciwwskazań dla nikogo.
Niesamowicie wydajny - używam go regularnie od maja, a ubytku praktycznie żadnego. Producent daje mu 3 lata na zużycie, choć może to być nawet za mało ;)
Opakowanie
Małe, poręczne, przejrzyste, odkręcane - od razu wiemy, z czym mamy do czynienia. Dość wytrzymałe - przeżyło kilka upadków na płytki w łazience bez uszczerbków. W nim tkwi również mały minus. Po jakimś czasie od zakupu i wielu użyciach ałun lekko odłącza się od plastiku, który utrzymuje go w ryzach i podczas aplikacji troszkę się giba. Niby nie jest to strasznym problemem, ale jest irytujące. Na poniższych zdjęciach widać jaka długość się chowa - na 2 zdjęciu widać przy plastiku mały rowek, miejsce, gdzie wcześniej trzymał się, a teraz poluzował.
Podsumowanie
Godny polecenia produkt, który powinien znaleźć się w każdej łazience jako zabezpieczenie dla różnych wypadków - zacięcie z czasie golenia, nagłe wykończenie dezodorantu, pogryzienie przez owady na dworze. Liczne zastosowania, w których się sprawdza, a dodatkowo długi termin przydatności i wydajność przemawiają na jego korzyść.
Używaliście już ałunu? :)
ja nie posiadam
OdpowiedzUsuń______________________
a u mnie?
MacDonald chips w stylizacji
Dawno temu zainteresował mnie! Nie wiedziałam że ma tyle zastosowań! Musze go mieć!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Ałun ma aż tyle zastosowań !
OdpowiedzUsuńAłun chodzi za mną od jakiegoś czas, jest na mojej chciej liście :)
OdpowiedzUsuńnie posiadam a nawet ba nigdy o nim nie słyszałam. ale czuję, że przydałby mi się po goleniu. zawsze pozacinam się jak u rzeźnika :D
OdpowiedzUsuńtak te wszystkie buty są moje :D dla chcącego nic trudnego :D ale na motywację dodam, że wszystkie praktycznie kupiłam w ciuchu więc majątku nie wydałam :D
Polecam, ałun wtedy ratuje sytuację ;)
UsuńA no to nieźle trafiłaś z tymi butami, świetny zakup :)
Nie miałam nigdy i jakoś nawet się nad nim jego kupnem nie zastanawiałam. Fajnie, że ma kilka zastosowań i jest taki wydajny :)
OdpowiedzUsuńSama się przekonałam, że warto ;)
Usuńmam ałun innej marki ale też w takiej formie, polecam, chyba nie da się go zużyć :)
OdpowiedzUsuńaa i dziękuję za wspomnienie o mnie, cieszę się, że u Ciebie też się sprawdził. nie tylko jako antyperspirant.
UsuńNie ma za co kochana :*
Usuńja go używałam dawno temu jako wspomagacz antyperspirantów i był najlepszy! <3
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zabezpieczenie przed poceniem, wolę jednak klasyczne antyperspiranty. Ale jako wspomagacz gojenia zapewne się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńnie uzywałam go ale już od jakiegoś czasu mam na niego chrapkę :P jestem ciekawa jak spisałby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Blog Award :) http://kasikowo89.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html#comment-form
Musi być świetny. :)
OdpowiedzUsuńBuuu a już czekałam aż napiszesz że genialnie zapobiega potliwości, szkoda że nie działa tak dobrze jak bloker. :) Już miałam nadzieję, że znalazłam produkt idealny dla mojego S.
OdpowiedzUsuńAle sam ałun to fajna sprawa :)
nie posiadam, ale skoro ma tak szerokie zastosowanie to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńkurcze, też chcę;d
OdpowiedzUsuńnie miałam ale widzę , ze warto być w jego posiadaniu ☺
OdpowiedzUsuńja właśnie też już od jakiegoś czasu przerzuciłam się na ałun, warto się za nimi rozglądać w sklepach zielarskich bo ja za 60g swojego zapłaciłam o połowę mniej:) po goleniu też jest świetny:)
OdpowiedzUsuńUżywałam Crystal z Rossmanna i jako 'dezodorant' się nie sprawdził, ale w innych przypadkach jest niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słysze o nim od Ciebie! Zaskakujące.. i mówisz, że słynne w PRL-u, a wraca do nas i teraz? No, no, no.. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie interesowałam się ałunami, ale jeżeli to ma taka wydajność, to koniecznie muszę go kupić.
OdpowiedzUsuń