Muffinki a'la pizza
1/10/2015 05:31:00 PM
78
jajko
,
ketchup
,
kulinaria
,
mąka
,
mleko
,
muffinki
,
muffinki na słono
,
ogórek kiszony
,
olej
,
papryka
,
pieczenie
,
pizza
,
pomidor
,
przyprawy
,
salami
,
ser
,
sól
Jeśli właśnie myślicie, że kulinarne posty na blogu kosmetycznym nie pasują, to odpowiem Wam, że kosmetykoholiczki też jedzą, a ja nie lubię ograniczeń i chcę się z Wami dzielić wszystkim - no może wyłączając z tego recenzje Always ;)
Mamy właśnie weekend - czas odpoczynku, relaksu i zabawy. Jeśli chodzi Wam po głowie czym poczęstować znajomych lub co przekąsić podczas oglądania filmu w tv, szczerze polecę Wam muffinki na słono, które mają być odpowiednikiem pizzy. Jeśli lubicie to danie, z pewnością wiecie, że aby ją przyrządzić potrzeba niewiele, a dodatki to osobisty wybór tego co Wam smakuje i jest dostępne w lodówce.
Składniki na 12 sztuk:
1,5 szklanki mąki
1/4 szklanki oleju
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
odrobina ketchupu dla dodania barwy
ok 150 ml mleka - dodaj na oko, tak aby ciasto nie było za gęste/rzadkie
przyprawy do smaku (np bazylia/oregano/ostra papryka/słodka papryka/zioła prowansalskie/przyprawa do pizzy/czosnek otarty lub świeży zmielony)
dowolne dodatki pokrojone w kostkę (pomidor/papryka/ogórek kiszony/parówka/salami/ser)
Moje dodatki na dzień dzisiejszy prezentują się tak: salami, papryka czerwona, ser żółty gouda, ogórek kiszony i pomidor. Równie dobrze sprawdzi się parówka/kiełbasa, ser mozzarella, pomidory z puszki itd.
Na początku mieszamy wszystkie składniki w misce - wystarczy łyżka, mikser nie jest potrzebny. Poza tym później mógłby nieco zmielić nasze dodatki, a po co brudzić 2 rzeczy zamiast jednej. Mąka, jajko, soda, olej, sól, proszek do pieczenia, mleko, ketchup i przyprawy powinny dobrze się połączyć.
Następnie dodajemy dodatki i dokładnie mieszamy. Ilość dodatków ogranicza zawartość Waszej lodówki i oczywiście ciasto - powinna to być proporcjonalna mieszanka.
Nakładamy ciasto do silikonowych papilotek - później bez problemu możemy wyjąć muffinki. Z metalowymi i papierowymi nie jest tak kolorowo - te pierwsze trzeba uprzednio przygotować, a papierowe często się rozkładają i ciasto ląduje na blasze.
Muffinki pieczemy około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200*C.
Można je podawać na ciepło i zimno, są świetną przekąską, do której idealnym dodatkiem jest ketchup lub sos czosnkowy. Gwarantuję, że szybko znikną z talerza, a przecież nie były skomplikowane w przygotowaniu ;)
Smacznego ;)
Fajny pomysł. Jak mnie najdzie "coś bym upiekła" to wypróbuję. Bo ogólnie pizzę uwielbiam piec:)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować ten pomysł, bo minimum roboty, maksimum smaku ;) Poza tym nie zawiera drożdży jak większość przepisów na które napotkałam :)
UsuńNie jadłam nigdy takich muffinek na słono, ale już od samego patrzenia, wiem, że bym się z nimi bardzo polubiła, bo wyglądają przepysznie! :-)
OdpowiedzUsuńOdmiana od słodkich ;)
UsuńWygląda przepysznie. Mniam!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo ciekawe
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMi na slono nie wychodza;) slodkie tak!
OdpowiedzUsuńOjj, trzeba próbować :D
UsuńBiorę przepis! :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego pieczenia ;)
Usuńświetny pomysł, wypróbuje! ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńPomysł genialny. Wypróbuję. Te papierowe papilotki są w porządku, po prostu trzeba je wkładać do specjalnej blaszki na babeczki :).
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam, jednak skoro mam silikonowe, to już się nie bawię ;)
UsuńSuper przepis, zaraz dodam go do mojego przepiśnika i przetestuję przy najbliższej okazji :D Uwielbiam muffinki i pizzę, a to połączenie wydaje się być niesamowite!
OdpowiedzUsuńMiło mi - a skoro lubisz obi formy, to może będzie idealnie? :)
UsuńZ chęcią wypróbuję, nigdy nie jadłam takich niesłodkich muffinek :D
OdpowiedzUsuńSerio? :D
UsuńSuper pomysł, chyba jutro zrobię w celu wypróbowania nowego piekarnika :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Debiut, a zarazem jaki smaczny :)
UsuńMiło mi :)
Muffinek w takim wydaniu jeszcze nie jadłam, więc muszę spróbować, bo pizzę uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy się sprawdziły :)
Usuńmmmmm.... pycha! Robiliśmy coś podobnego! I z szynką i nawet z łososiem... niestety tu nie mam piekarnika ad czym ubolewam...
OdpowiedzUsuńOj tak, z szynką też są smaczne, a z łososiem muszę wypróbować :)
UsuńBosko! A taką ochotę na pizzę miałam..... Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMniej roboty, więc polecam ;)
UsuńSame smakowitości :)
OdpowiedzUsuńprzepis już sobie zapisałam wcześniej z insta :D i właśnie jutro będę je piec bo kumpele przychodzą :) najlepiej podać takie ciepłe z pieca, czy wcześniej trochę zrobić?
OdpowiedzUsuńMi najbardziej smakują jak ciasta - ciepłe, ale nie parzące. Jednak chłodne również w porządku ;-)
UsuńPierwszy raz widzę, muszą być pyszne ;D
OdpowiedzUsuńUwierz, że są ;)
UsuńGenialny pomysł <3
OdpowiedzUsuńIde teraz do pracy a ty mi tu takie pysznosci pokazujesz!
OdpowiedzUsuńWybacz :c
Usuńświetny pomysł! na pewno jak znajdę chwilę wolnego czasu, to wezmę się do roboty :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak Ci wyszło :)
UsuńBardzo fajny przepis, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie ;)
Usuńale smieszne ;o !!
OdpowiedzUsuńAle jakie smaczne ;)
Usuńszkoda, ze wcześniej nie wpadłam na to, żeby zrobić babeczki nie na słodko :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, próbuj :)
UsuńA ja bym mogła nawet napisać o Alwaysach :) Uważam, ze wszystko jest dla ludzi :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie spotkałam z takimi muffinkami :D
Ale chyba bez zdjęć po użyciu? :D
UsuńDość długo myślałam co wyczarujesz z tych składników i nie wpadłabym na to, że muffinki. wyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńA widzisz, jeszcze potrafię zaskoczyć :D
UsuńZapisuję przepis w zakładkach:) Oglądałam kiedyś filmik o pizzowym muffinkach na YT, ale było tam za dużo roboty no i właśnie zabawy z drożdzami. A tutaj prosto i szybko:) Btw, gdzie można dostać silikonowe foremki do muffinków? Zazwyczaj spotykam papierowe...
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja szukałam bez drożdży, bo skoro ma być szybko, to po co mi zabawa z drożdżami? :]
UsuńJakiś czas temu były w Biedronce, taka jakby cała silikonowa blacha z miejscami na muffinki, albo w Kauflandzie/Carrefourze/Auchanie na dziale kuchennym jeśli myślimy o dość przystępnej cenie ;)
Te, które widać na zdjęciu są z Biedronkowej paczki świątecznej, którą dostała mama mojego chłopaka, gdy tam pracowała. Na spodzie mają szablon biedronki, która odznacza się na spodzie muffin :)
Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńNależy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!
Właśnie je robię! Siedzą w piekarniku 😄 ciekawe co wyjdzie!
OdpowiedzUsuńI jak, i jak? ♥
Usuńmmmm - ale mi smaka narobiłaś! Kradnę przepis! :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJadłabym :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :D
UsuńZapisuję! Jak udaje Ci się wyjmować muffinki z silikonowych foremek? Ja dwa razy próbowałam, potem się poddałam i do silikonowej najpierw wkładam papierową papilotkę. Dzięki temu zabiegowi nic nie wypływa, a ja nie walczę z wyciąganiem zawartości :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że normalnie - najpierw odginam rogi i po prostu ją 'wyrzucam' :)
UsuńJa robię tak samo :)
UsuńMuszę wypróbować muffiny na słono, bo bardzo często robię w słodkiej wersji, bo szybkie i nieskomplikowane. I nieważne ile zrobię, zawsze znikają w ekspresowym tempie :)
:)
UsuńU mnie w domu wygląda to identycznie :]
takich muffinek jeszcze nie jadłam, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńMuffinki chyba lubię w każdej postaci, choć przyznam się, że takich jeszcze nie jadłam. Jednak jeśli już mówić o przekąskach to wolę na słono, niż na słodko. Zrobiłam sobie zdjęcie przepisu, na pewno kiedyś skorzystam :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię raz tak, raz tak :)
Usuńświetny pomysł, koniecznie muszę wykorzystać!:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwygladają pysznie :) Jako przekąska na pewno świetnie się spisują :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ;)
UsuńStrasznie mnie zaciekawił te przepis. Na pewno wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszły i czy smakowały ;)
Usuńna taki pomysł to nie wpadłabym, zrobię sobie ;)
OdpowiedzUsuńale pięknie to przygotowałaś do zdjęć, robisz ludziom smaka na noc, a miałam już nic nie jeść dzisiaj :P
OdpowiedzUsuńStarałam się, także cieszę się, że to doceniasz ;-) Ajj znam ten ból, gdy późno w nocy przeglądam przepisy na blogach :-D
UsuńMuszę kiedyś wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuń:]
UsuńJak tylko kupię jakieś papilotki (no nie mam nawet papierowych) to będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać czy smakowały ;)
UsuńTakie rzeczy idealnie sprawdzają się na imprezy! :D co do składników to obrałabym tylko pomidora ze skórki, żeby nie odchodziła przy jedzeniu ;)
OdpowiedzUsuń+ mina z kethupu wyszła Ci mega :D