Czy kupić szczotkę do twarzy z Biedronki?

Podróbka słynnej szczotki do mycia twarzy Clarisonic po raz drugi pojawiła się w Biedronce. Pozostaje tylko pytanie czy ją kupić - wszak niektóre narwane na ofertę osoby już ją mają, ale niektórzy się zastanawiają czy spełnia swoją funkcję, nie rozlatuje się, czy baterii nie trzeba wymieniać co tydzień i nie podrażnia wrażliwej skóry? Jeśli którekolwiek pytanie przeszło Ci przez myśl, zapoznaj się z moją opinią.

Opakowanie
Szczotka wraz z kompletem baterii i czterema wymiennymi końcówkami jest spakowana w wygodne, plastikowe etui. Całkiem nieźle sprawdza się w podróży - nie trzeba się zastanawiać jak ją spakować.
Całość dodatkowo w kartoniku, choć wiele widziałam w sklepie takich pootwieranych i niekompletnych zestawów.  

Wymienne końcówki
Producent zaoferował nam zarówno zwykłą jak i lateksową gąbeczkę, które mają pomagać przy codziennym makijażu, jak i wspomagać wchłanianie się kremów. Z tych dwóch korzystałam najrzadziej, choć przyznam, że 2-3 miesiące po jej zakupie miałam wielki boom na nakładanie kremu na twarzy przy jej pomocy i przyznaję, że całkiem nieźle sobie radzi.

Najczęściej w ruchu są u mnie szczotka oraz masażer. Przyznam, że masaż twarzy przy pomocy tych 4 kuleczek nie jest dla mnie mega rozluźniający, jak by mogło się wydawać, ale z kolei mój facet, który ukradkiem się nią masuję, gdy wychodzę z pokoju, jest zadowolony.

W zasadzie to kupiłam ten zestaw dla samej szczotki, która ma za zadanie jeszcze lepsze oczyszczanie twarzy, niż tradycyjne mycie. Muszę przyznać, że tutaj jestem zadowolona. O ile nie używałam jej przez cały ten czas codziennie, to zauważyłam poprawę stanu cery. Po użyciu tej szczotki pory są lepiej oczyszczone, a cera bardziej promienna. Od razu dodam, że część roboty należy zawdzięczać żelowi do mycia twarzy - z nim proces oczyszczania jest przyjemniejszy. Możemy rozprowadzić uprzednio żel na twarzy, lub nałożyć go nieco na szczotkę (w przypadku rzadkich niestety szybko spłynie do podstawy włosia). Odsyłam Was również do recenzji żelu, z którym współpracowałam podczas mycia twarzy tą szczoteczką >>KLIK<<
U osób z wrażliwą cerą czy naczynkami niestety mogą wystąpić zaczerwienienia, gdyż szczoteczka ma nieco twarde włosie, które pod wpływem żelu czy wody nieco miękną. Skoro jesteśmy już przy włosiu.. Podczas użytkowania nieco się wygina, niszczeje, jednak gdzie dokupić dodatkowe szczotki? No właśnie, choć trzeba przyznać, że za 20 zł warto kupić ją chociaż na jakiś czas użytkowania.

Zasilanie i wytrzymałość
Szczotka jest zasilana dwoma standardowymi paluszkami, które są dodawane do zestawu. Od kiedy ją kupiłam, to fakt faktem nie używałam jej codziennie, ale jakieś ponad pół roku wytrzymała na tych dołączonych do zestawu bateriach, więc niezły wynik. P.S. Najczęściej używam jej na wyższym poziomie obrotów.

Od razu uprzedzam, że szczotka nie jest wodoodporna, więc proszę jej nie zabierać do wanny czy pod prysznic - możecie łatwo zalać baterie, a gdy się wyleją, macie pozamiatane. No i nie wiadomo również jak wpłynąłby kontakt z wodą na mechanikę. Co do upadków - nie raz spadła mi na podłogę 
(panele, terakota w łazience) i choć myślałam, że to już koniec, to jedyne szkody, to wypadnięcie klapki od baterii, czy spadnięcie wymiennej końcówki. Raz jedynie szczotka rozszczepiła się, ale docisnęłam ją i dalej sobie działa.

Podsumowując:
Jeśli chcecie sprawdzić, czy taka szczotka niesie pożytek, to za 20 zł jak najbardziej warto, bo po co kupować Clarisonica za całą fortunę, skoro może się nie spodobać taka forma pielęgnacji? Przestrzegam tylko, by osoby z wrażliwą skórą uważały, bo o ile u mnie podrażnienia czy zaczerwienienia nie występują, to niektóre osoby się na to żalą. Warto również się wtedy zastanowić nad częstotliwością używania - może nie codziennie, a np 2-3 razy w tygodniu?

Kto poznał już tą szczotkę? A może macie manualną wersję z Rossmanna? Jaka jest Wasz opinia na temat szczotek do czyszczenia twarzy - fanaberia czy przydatny gadżet? :)

69 komentarzy:

  1. Miałam zwykłą szczotkę z rossmana i najpierw byłam zadowolona a potem jednak podraznila mi buzię. Teraz kupiłam tę szczotkę z Biedry ale jeszcze jej nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może włosie stało się bardziej szorstkie po wielu użyciach? Próbowałaś je wyparzyć?

      Usuń
    2. znowu są te szczotki w sprzedaży?

      Usuń
    3. Były jeszcze ostatnio w Biedrze ;-)

      Usuń
  2. Dla mnie jest to niezwykle przydatny gadżet, kupiłam ją jak ostatnio pojawiła się w biedronce i mimo, że używam jej ok dwóch tygodni mogę ją z całym sumieniem polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja cera ma skłonność do podrażnień, nie wiem jak by się zachowała po użyciu takiej szczotki...

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałam kupic ale na razie w mojej biedronce jej nie było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu, nie raz to słyszałam. Mi np przez to nie udało się kupić pilnika do stóp :(

      Usuń
  5. mam ją na swojej wishliście, ale byłam osttanio w Biedronce i już żadnej nie było :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, widziałam. Myślałam, że uda Ci się ją zdobyć :(

      Usuń
  6. Mam już swoją ulubioną szczoteczkę do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znając życie to używałabym jej przez jakiś czas, a później poszłaby w odstawkę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też ma momenty, gdy jedynie zdobi półkę, ale chętnie do niej wracam :)

      Usuń
  8. Hmm przydatny post :) Może też się skuszę :) Tylko ciekawe czy znajdę ją gdzieś w Toruniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo polubiłam tę szczotkę, nie sprawia problemów i za taką cenę zdecydowanie też polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście cena jest kusząca,w katalogu Avon widziałam za 70 zł:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja raczej się nie skuszę, bo nie kręcą mnie takie bajery ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. mam podobną z Tchibo i nieczęsto z niej korzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. pierwszy raz słyszę o takim produkcie, jak będą w biedronce na pewno zakupię :D Supr recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczej jej nie kupię, bo mam zbyt wrażliwą cerę.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie mam i nie planuję zakupu :) mam zbyt wrażliwą cerę na takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na nią się nie załapałam, ale cały czas marzę o szczoteczce Clarisonic :).

    OdpowiedzUsuń
  17. zastanowię się nad jej kupnem. Ciekawa jestem czy sobie poradzi ze współpracą z czarnym mydłem detoxowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Boję się jak coś się kręci (moi rodzicie mają jakąś super-hiper szybką szczoteczkę do zębów i boję się jej ;D) , choć jest to na pewno fajny pomysł na oczyszczanie twarzy. :))

    OdpowiedzUsuń
  19. z chęcią wypróbowałabym to urządzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam baaardzo wrażliwą skórę, więc raczej się na tę szczotkę nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie używałam tego typu urządzeń na skórę. Ostatnio własnie widziałam na wyprzedażach w biedronce identyczną szczotkę, może i ja się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też ją mam i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. żałuję, że jej nie kupiłam :( nastęonym razem z pewnością kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chciałam ją kupić ale właśnie obawiam się, że do mojej naczynkowej cery nie będzie dobrym wyborem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niekoniecznie mogłaby to być trafna decyzja...

      Usuń
  25. Mnie w ogóle taka formuła oczyszczania nawet od Clarisonica nigdy specjalnie nie kręciła. Ale masz rację, że jeżeli ktoś jest zainteresowany to może warto najpierw sprawdzić na takiej szczotce za 20 zł czy to się w ogóle spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się ze mną zgadzasz ;-) Clarisonic ze względu finansowego mnie nie interesował, ale jak trafiła się taka oferta... ;-)

      Usuń
  26. Ja mam Clarisonica, ale coraz mniej lubię tego typu szczotki. Przede wszystkim marki rekomenduję zbyt często ich użytkowanie. Od kiedy używam rzadziej jest dużo lepiej. To w końcu jednak złuszczanie.'
    http://fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  27. wydaje się fajna ;) Ciekawe czy gdz\ies jesczez można ja dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Chciałam ją kupić, ale uznałam że użyję parę razy i rzucę w kąt, więc sobie darowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też był czas ekscytacji i czas zapomnienia, ale ogólnie to używam jej kilka razy w tygodniu ;)

      Usuń
  29. kiedys kupilam cos takiego u mnie w drogeri i nie bylam zadowolona :( pozniej znalazlam Clarisonic na super promocji i kupilam .... jest 100 razy lepszy i nie zaluje ani centa na niego :)

    http://villemo20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę w takim razie kupić przy przypływie gotówki ;)

      Usuń
  30. Moja twarz właśnie chyba jest za delikatna na takie sprzęty.

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię mocne zdzieranie :D ale niestety nie udało mi się w żadnej z Biedronek jej dorwać, a szkoda..:<

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja cały czas rozważam, ale pewnie u mnie i tak juz ich nie ma :D

    OdpowiedzUsuń
  33. mam ta szczotke i nie lubie jej, podraznia i po jej stosowaniu piecze mi skora. wiec chyba i Vlarisonic nie dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak agresywnej reakcji na twarzy bym się nawet nie spodziewała :-o

      Usuń
  34. A czy ta szczoteczka jest jeszcze w biedronce? ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger