Projekt denko maj

Jak zwykle oczekiwałam, że moje denko będzie większe i jak zwykle zostało to jedynie w kwestii oczekiwań. Znowu kilka produktów zbliża się do dna, ale jeszcze nie w tym miesiącu. Jeśli chcecie dowiedzieć się co w tym miesiącu zużyłam i jak mi się podobało zapraszam do dalszej części posta ;)
9 produktów jak na mnie to nawet nie najgorszy wynik, ale muszę się przyznać, że jeden z nich zdążył się przeterminować, więc ponad połowa ląduje w koszu. Bu :(
1. BeBeauty Spa - sól morska do kąpieli
Uwielbiam Biedronkowe sole, będę do nich wracać, mam inne wersje w zapasie ;)
Recenzja innej wersji >KLIK<.
KUPIĘ PONOWNIE

2. Garnier Ultra Doux szampon odbudowujący olejek z awokado i masło karite
Nie pierwszy raz w mojej łazience - lubię go, pozostawia włosy oczyszczone w niezłym stanie, ale mógłby się deczko bardziej pienić (jak np żelowe szampony) ;)
KUPIĘ PONOWNIE

3. Żel pod prysznic Fruity Lime
Recenzja >KLIK< - świetny zapach, dobrze myje, czego chcieć więcej? :)
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
4. Lovely, Baltic sand nr 1
Tu znajdziecie swatche i  krótką recenzję >KLIK<. Lakier był tak rewelacyjny dla mnie - kolor, wykończenie, że..
KUPIŁAM PONOWNIE :D

5. Batiste Wild, suchy szampon
Miałam 3 miniaturki tak na start, żeby obczaić jak się z tym obchodzić i jestem mega zadowolona :D Kolejna, ostatnia miniaturka w użyciu, a już w pogotowiu czeka pełna wersja.
KUPIĘ PONOWNIE  (co najwyżej inną wersję ;))

6. Brokat w żelu
Kiedyś był szał na takie rzeczy, teraz jak znalazłam w zasobach kosmetycznych to wysmarowałam G. - nie był zadowolony :(
RACZEJ NIE KUPIĘ PONOWNIE
7. Płatki kosmetyczne Carea
Od zawsze na zawsze w mojej łazience. Świetne waciki za niską cenę ;)
KUPIĘ PONOWNIE

8. Ziaja, naturalny krem oliwkowy
Mama zawsze kazała nim smarować buzię zimą, ale mnie męczyła jego woń, więc się niestety w większej części zmarnował. Wolę inne wersje zapachowe.
NIE KUPIĘ PONOWNIE

9. Body club, musująca kula do kąpieli, pomarańcza&chili
Recenzję znajdziecie tu >KLIK<. Świetna kula, chociaż te farfocle w postaci skórki pomarańczy pływające w wodzie.. ale cała reszta na plus ;)
RACZEJ KUPIĘ PONOWNIE

A jak Wasze majowe zużycia? ;)

33 komentarze:

  1. Krem z ziaji też nie za bardzo lubię :/ Uwielbiam odżywkę Garniera AiK, ale szamponu nie miałam. Marzy mi się suchy szampon z Batiste

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam niczego z Twojego denka. Miałam inne suche szampony z Batiste, ale ten brązowy zamierzam zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Soli z biedronki już dawno nie miałam, a lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe denko :) Lubię biedronkowe sole :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oo i własnie waciki Carea są moimi ulubionymi!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie lubię tych soli z biedronki ;/ za bardzo wysuszają moją skórę ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się skusić na tą sól do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie wysypuje po kosmetykaxch ziaji wiec niesttey malo co uzywam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy post ! Super że napisałaś swoim słowami :D
    http://nussy99.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam szampon i odżywkę z awokado i masło karite garniera ale jakoś mnie nie oczarowały. uwielbiam za to piaskowe lakiery, też mam ten czerwony :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szampon Garniera ostatnio jest moim ulubieńcem ,zużyłam już jedna duża butlę, druga stoi już w łazience a trzecia w zapasie :D Płatki Carea też mam w sowim denku :) a lakier z Lovely jeszcze mi się nie skończył ale tez bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szampony Batiste bardzo sobie chwalę, świetnie do odświeżania grzywki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam jeszcze ten szampon z Garniera, ale dla moich włosów jest dobry tak co 2-3 mycia, a w między czasie używam biedronkowego Natei winogornowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz myłam włosy Natei, ale dobrze się nie przyjął, że tak powiem :)

      Usuń
    2. a ja je lubię :)
      z Twoich rzeczy nic nie miałam :(

      Usuń
  14. I w moim denku znalazła się biedronkowa sól z tym, ze o zapachu lotosu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Że też moje denko się nie chce samo napisać, bo już nie mam miejsca w koszyczku na pustaki :D

    OdpowiedzUsuń
  16. post o denku zwsz zajmuje wiele roboty:)

    OdpowiedzUsuń
  17. no no sporo tego :) ciekawi mnie ten suchy szampon.... nigdy takiego nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Te płatki kosmetyczne też od dobrego czasu wiszą u mnie w łazience i nie mam zamiaru zamieniać ich na inne! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Poza płatkami Carea nie miałam nic z Twojego denka :) Te zielone bardzo lubię, ale fioletowych płatków nie cierpię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a u mnie denek już nie ma :P Lecą prosto do kosza:P

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne denko :). Muszę się w końcu skusić na suchy szampon :).

    OdpowiedzUsuń
  22. fajne denko :)
    sama jeszcze nie miałam tak żeby kupic drugi raz taki sam lakier do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje w porównaniu do Twojego słabe:/ z garniera używam teraz avokadowej odżywki a sole biedronkowe bardzo lubię)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie oszczędnie :) Zażycia majowe niezbyt duże :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahah wysmarowała swojego faceta brokatem w żelu :D
    Rzeczywiście takie kiedyś były modne też miałam pełno takich pierdół i smarowałam się nimi na szkolne dyskoteki itp :D naprawdę dawnooooo temu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak - na szkolnych dyskotekach królował brokat ;)

      Usuń
  26. O, mialam troche rzeczy bądz mam :) fajne denko :) krem oliwkowy mi tez nie przypadl do gustu ;/ niestety...

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię płatki kosmetyczne Carea ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też niedawno wywaliłam brokat w żelu, z czasów tak dawnych, że aż nie pamiętam z kiedy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger