Pomarańcza i chilii
5/21/2014 03:48:00 PM
26
body club
,
kosmetyki
,
musujące kule do kąpieli
,
recenzja
,
umilacz kąpieli
Umilacze kąpieli, to chyba jedne z kosmetyków, które zużywam w większych ilościach - w porównaniu do takich smarowideł do ciała czy kolorówki. Peelingi, sole do kąpieli, pachnące żele do mycia to coś, co wiecznie przewija mi się przez łazienkę. Lubię również czasem rozpieścić się jakąś kulą czy pastylką, która rozpuszczając się czyni wodę taką delikatną, otulającą. Świetne uczucie, a czasem praktycznie za grosze ;)
Kto/co: Musująca kula do kąpieli pomarańcza&chilli
Marka: Body club
Cena: 3-5 zł
Dostępność: Biedronka (gazetka kosmetyczna Biedronki)
Opakowanie: Kula jest szczelnie zapakowana w przejrzystą folię, a dodatkowo włożona w folię prezentową i na końcu opatrzona wstążeczką. Na wstążce wisi bilecik, na którym jest jedyna informacja o składzie, opis producenta, gramatura itp Kolor zawieszki utrzymany jest w odcieniach beżu, pomarańczy i lekkiego brązu.
Skład:
Konsystencja: Zbita, sztywna kula, która mogłaby boleśnie przeżyć upadek, bo jest krucha.
Zapach: Nie czuję mocnej woni, jedynie możemy się doszukiwać pomarańczki, która bije od skórek w niej zawartych.
Kolor: Biały z elementami suszonej skórki pomarańczy.
Działanie: Kula rozpuszcza się w mgnieniu oka - nie ma tu wolnego musowania, ale szybkie rozpuszczanie się. Mimo wszystko woda po jej użyciu staje się miękka, delikatna, wręcz otula ciało. Po kąpieli z udziałem tejże kuli miałam wrażenie, że nie będę potrzebowała używać balsamu, bo skóra stała się miła w dotyku i nawilżona. Na powierzchni wody pozostawia biały osad, nie jest to piana, lecz nie przeszkadza w kontynuowaniu kąpieli.
W kuli zanurzone są suszone skrawki skórki pomarańczy, które po zaniknięciu otoczki pływają, co niemiłosiernie mnie denerwowało. Wyłowiłam i było okej. Nie są to wielkie kawałki, więc nie zapchają odpływu, gdy spuścimy je wraz z wodą.
Tak wygląda osad z zamoczonej kuli po przetarciu po dłoni.
Podsumowanie: Mimo skrawków, które wyłowiłam z wanny kula była bardzo przyjemnym doświadczeniem i wiem, że gdy tylko znów pojawią się w Biedronce z pewnością kupię ją ponownie, a nawet postaram się wybrać inne rodzaje ;)
Zachęciłam kogoś do zakupu? :)
Oj mnie zachęciłaś, bo ja bardzo uwielbiam różne dodatki kąpielowe :) I cena także mnie zaskoczyła pozytywnie.
OdpowiedzUsuńja, maniaczka kąpieli nigdy nie miałam jeszcze kuli, muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńa ja nie mam wanny - z jednej strony ubolewam, ale z drugiej strony na tym oszczędzam :):):)
OdpowiedzUsuńMiałam kulę z Biedronki z płatkami róż i mi się akurat podobało jak pływały na wodzie :)
OdpowiedzUsuńChyba w końcu skuszę się na taką kulę :P
OdpowiedzUsuńZ kulek kąpielowych miałam tylko te z Organique
OdpowiedzUsuńja kupilem wszystkiego rodzaj ubyły chyba 3 .. czkolada,pomarancza i miodowa... chyba :P. I tak mi sie spodobaly ze zapomnialem zdjec zrobic; p
OdpowiedzUsuńkupiłam kulę wielkanocną i do tej pory leży...jakoś wolę prysznic :P
OdpowiedzUsuńMnie zachęciłaś, trzeba wypróbować :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :*
Też polubiłam te kule :)
OdpowiedzUsuńniestety poraz kolejny żałuję, że nie mam wanny, takie fajne rzeczy mnie omijają
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :) Ale u mnie by pewnie leżała w zapasach, bo zwykle korzystam z prysznica ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię umilacze do kąpieli, a kule musujące to już w ogóle, ale też wolę jak mi potem nic nie pływa, choć w sumie zalezy :)
OdpowiedzUsuńOo .. jeśli tylko będą ...kupię ! :D
OdpowiedzUsuńja tam cześciej biorę prysznic :P
OdpowiedzUsuńtak jk już pisałam na FB uwielbiam te kule :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam kąpiele w wannie z takimi cudeńkami. Niestety w obecnym mieszkaniu nie mam wanny, a strasznie żałuję.
OdpowiedzUsuńJak ją spotkam to kupię ;)
OdpowiedzUsuńNie droga...
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie :* uwielbiam takie rzeczy do kąpieli ;) A tego jeszcze nie miałam!
OdpowiedzUsuńOj jak ja dawno nie używałam takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo zachecilas :) uwielbiam takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńlubię kule do kąpieli! :)
OdpowiedzUsuńZnam, używam i lubię. Całkiem fajna zabawka :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie kule, aczkolwiek rzadko zażywam kąpieli w wannie - wiecznie brakuje mi czasu na wszystko. Z tego co widzę - cena fajna i jakość też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, ostatnio kąpiel w wannie brałam chyba kilka lat temu :p
Usuń