Pianotwory :)
Co dzieci najbardziej lubią? Rozrywkę. Nawet w wannie nie może jej zabraknąć. Przyznaję, że i tym starszym czasem odbija. Jeśli chcecie uniknąć mokrej podłogi, która jest skutkiem tsunami (patrz niżej!) może warto zainwestować w coś, co przykuje całą uwagę? Ze swojej strony polecam pianotwory. Owe cudeńka można jeszcze dostać w Biedronce - pojawiły się specjalnie na Dzień Dziecka ;)
Źródło: http://komixxy.pl/1116865/Tsunami |
Opakowanie: Zaciskana saszetka, którą można otwierać i zamykać ponownie. Mocno kolorowe - zdecydowanie zachęca do zakupu. Po bokach przejrzysta.
Co nam powie producent o samym produkcie i składzie - możecie zobaczyć tu:
Konsystencja: Same pianotwory to jakby zafoliowany płyn. Przyznaję, że za pierwszym razem nie mogąc się doczekać, aż zadziała przebiłam go, ale to bez sensu, gdyż cały się rozpuszcza stopniowo uwalniając płyn i tworząc pianę. Nic a nic po nim nie zostaje.
Zapach: Mocno owocowy - wyczuwalne wymienione na etykiecie owoce - najbardziej limonka.
Dostępność: Biedronka
Cena: 8,99 zł/9 pianotworów (po 3 każdego zapachu)
Jak się na nie natknęłam to stwierdziłam 'czego to ludzie nie wymyślą'.. A czy Wy spotkaliście się z czymś takim, co Was nieco zaskoczyło? ;)
Ciekawe, ale to po prostu płn do kąpieli w saszetkach
OdpowiedzUsuńsmutno mi, ze te umilacze kapielowe mnie omijają :/
OdpowiedzUsuńHah! Niezły wynalazek :D miałam kiedyś tabletki musujące do kąpieli, świetna sprawa
OdpowiedzUsuńfajne to jest
OdpowiedzUsuńHaha, wygląda super. Niestety nie widziałam ich :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je nawet ostatnio u mnie w biedrze ale ja zazwyczaj biorę prysznic więc nie przydałyby mi się ;)
OdpowiedzUsuńWygladaja uroczo :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je w biedronce, ale niestety ja nie mam wanny:/
OdpowiedzUsuńprawie jak kapsułki piorące :D
OdpowiedzUsuńJuż sama nazwa mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, ale moje pierwsze skojarzenie to też kapsułki do prania albo do zmywarki ;))) wolę kule do kąpieli, ale wyobrażam sobie, że dzieciom takie kolorki (a mamom wygoda i cena) na pewno przypasują ;)
OdpowiedzUsuńw mojej Biedronie ich nie ma :( ale mój chłopak ma dziś za zadanie wybrać się do swojej i obczaić sprawę :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o nich, skojarzyły mi się z kapsułkami do prania:) Dzieciom na pewno takie kolorowe pianotwory do gustu przypadną, ja wole kule i sole:)
OdpowiedzUsuńWygląda śmiesznie, a zarazem intrygująco :D
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie ;D Jak miałam wannę to też tak robiłam jak na tym obrazku- ale wody nie wylewałam :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym takie kupiła, mój maluch by miał radoche :)
OdpowiedzUsuńI zaczęłam żałować, że nie mam wanny - przez chwile wróciłabym do dzieciństwa hehe
OdpowiedzUsuńTo idealny produkt dla dzieciaków :)
miałam je kupić...dla samej siebie, 25letniej baby :P
OdpowiedzUsuńOj tam! Coś trzeba robić by poczuć się młodziej ;)
Usuńfajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńtez robiłam takie fale w wannie :D pianotworów nie widziałąm, dawno nie byłam w biedrze!
OdpowiedzUsuńBoskie! Uwielbiam kąpiele z pianą :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz coś takiego widzę i mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę :D
OdpowiedzUsuńCzego to nie wymyślą :P
Nazwa świetna :)
nie spotkałam się, ale wygląda to naprawdę świetnie! ;P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;)
ahahaha pamiętam jak kiedyś sobie tak zjeżdżałam w wannie, że siadałam na jednym końcu i potem siup w dół xD
OdpowiedzUsuńa o pianotworach pierwsze słyszę :) fajna sprawa, muszę obczaić czy są w mojej Biedrze
Oglądałam je w Biedronce, ale niestety nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńsama chętnie do kąpieli używałabym takich kapsułek, super piana.
OdpowiedzUsuńswietne:)
OdpowiedzUsuńJuż o nich czytałam, są fajowe :D
OdpowiedzUsuńPs. Tak TT jest teraz w Hebe, ja jak się dowiedziała to na drugi dzień poleciałam kupić :) wcześniej chyba ich nie było bo nigdy nie widziałam i jak kupowałam to nawet ceny na nich jeszcze nie było ;)
Nie widziałam ich u mnie, jutro poszukam :) Mojemu Młodemu na pewno się spodobają :)
OdpowiedzUsuńsuper produkt :) nie widzialam nigdzie tego :)
OdpowiedzUsuńlubię takie bajery :) A pianę w wannie jeszcze bardziej ! :)
OdpowiedzUsuńFajne, żałuję, że ich nie widziałam, a teraz pewnie już nie ma... :)
OdpowiedzUsuńNie miałam takich kapsułek, jedynie do prania ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, muszę się rozejrzeć :))
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, muszę się rozejrzeć :))
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie , chyba sobie kupię będę mieć frajdę :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ludzie to mają pomysły:D
OdpowiedzUsuńMega :) uwielbiam piane w wannie w ilosci dużo :) a tsunami :D to robie do dzis hahaha :P
OdpowiedzUsuńAle fajne :D. Niestety nie mam wanny :(.
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się ostatnio nad kupnem dla mojego maluszka :)
OdpowiedzUsuńprzez chwilę myślałam, że to do jedzenia jest ;p
OdpowiedzUsuńczekam na adres na maila :)
Ja od razu wiedziałam, że to coś zachwycającego dla dzieci do kąpieli, ale nazwa mnie rozbroiła :]
UsuńOoo dobrze wiedzieć - jakoś tak cały weekend poza siecią tkwię :]
fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńhehe widziałam to w biedronce jak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPianotwory to świetny wynalazek. Muszę je mieć!!! Poszukam w swojej Biedronce. Cena również zachęcająca.
OdpowiedzUsuńu mnie już nie było, za to kupiłam piżamkę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do polubienia mojego bloga, jeśli Ci sie spodoba :)
Wyglądają trochę jak żelki :D
OdpowiedzUsuńHehe :D Ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńUważajcie, to podrażnia oczu i skórę
OdpowiedzUsuń