Jaka jest pokrzywowa Barwa?/Edit

Około miesiąc temu kupiłam szampon marki Barwa, żeby dowiedzieć się jak spisuje się. Pół blogosfery huczy o tej marce, a ja nie miałam żadnego ich produktu? Wstyd! Doczytałam się, że znajdę ją w Rossmannie, ale zawsze jakoś było mi nie po drodze. Aż w końcu spotkałam je w Auchanie podczas zakupów na przerwie w pracy. Buteleczka 250 ml za 2,85 zł - czemu by nie spróbować pomyślałam ;)

Buteleczka jest niewielka, zakręcana na zakrętkę. Otwór jest niestety spory, więc należy z wyczuciem nabierać na dłoń szampon, żeby go nie marnować i nie przelewać przez dłonie. Jeśli jesteście zwolennikami mieszania szamponu z wodą przed użyciem, to tutaj macie taką możliwość robienia tego w zakrętce, czego nie ma w opakowaniach z zamknięciem na klik, no ale to chyba logiczne? :P
Opakowanie jest przejrzyste, możemy śledzić zużycie produktu. Etykieta jest nie duża, ale zawiera według mnie wszelkie potrzebne informacje.
Sam produkt jest zielonej barwy - komponuje się z zakrętką i etykietą. Dość rzadki szampon w teorii powinien być mało wydajny, ale na szczęście używając go codziennie przez pół miesiąca do mycia włosów raczej długich (za łopatki) jestem w połowie opakowania. Dobrze się pieni, dobrze oczyszcza włosy. Według producenta powinien zachowywać na dłużej świeżość włosów przetłuszczających się, czyli takich jak moje. Ciężko jest mi to ocenić, gdyż wpływają na to różne warunki- w pracy ciepło, tulenie się do poduszki również robi swoje... Mimo wszystko produkt dobrze oczyszcza włosy, są świeże i pachnące. Zapach po umyciu dość długo utrzymuje się na włosach - świeży aromat pokrzywy - całkiem fajna opcja ;)


Znacie produkty marki Barwa? Jak je oceniacie? :)

Edit: Piszecie, że szampon plącze Wam włosy czy stają się one hm 'inne' w dotyku - u mnie ten problem nie występuje. Okej, włosy nie są idealne jak po 100 przeczesaniach szczotką, ale również nie są splątane jak po huraganie. Jest dość zwyczajnie, jak to z większością szamponów. Moje kudełki w dotyku są miękkie, nic dziwnego się z nimi nie dzieje w tej materii ;)

40 komentarzy:

  1. ja ogólnie lubie szamponów pokrzywowych, bardzo plącza mi włosy a przy czesaniu połoowę wyrywam.. moje włosy chyba go nie lubi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam żadnego produktu tej marki...

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam ten pokrzywowy szampon i jeszcze 2 inne. plączą mi włosy...
    ja kupiłam je w tesco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nie spotkałam kosmetyków tej firmy :D ale mogą być ciekawe, a szampon sama bym z chęcią spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś bodajże przeciwłupieżowy ale nie mogłam po nim rozczesać włosów :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tataro-chmielowy:) i z lnem (niebieski) :D I oba były bardzo fajne, mocno oczyszczały:)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubie szampony tego typu - ziołowe, dobrze oczyszczają i moje włosy je lubią więc kupuje je dosyć często :) Ale z barwy coś kojarzę ale dawno chyba miałam i nie wiele pamiętam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. znam wersję żurawinową i świetnie się u mnie spisuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam plan kupić go do oczyszczania włosów z silikonów. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie mialam chociaz slyszalam wiele pozytywnego o nim!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam i chyba nie zakupię, bo jak na razie mam ogromną kolejkę szamponów do zużycia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja miałam ale niestety wlosy po nim mialam okropne ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam, używałam kiedyś ten szampon lecz włosy miałąm po nim dość dziwne w dotyku.. i nie kupiłam ponownie ;) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam ten szampon z daaawnych czasów :-) Choć nie pamiętam jakie miałam po nim włosy :-)

    Napisałam TAG 40 pytań kosmetycznych :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię szampony z Barwy, ale w moim mieście są trudno dostępne, a jak już trafię to w kosmicznej cenie 4,50zł...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie znam tego samponu ale bardzo lubie szampony ziolowe ;)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. mi także się po nim plątały ale jak nałożyłam sporo odzywki jakoś dało się rozczesać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mialam Barwe zurawinowa, jednak nie zdazylam jej wyprobowac zanim wyladowala w zlewie ;) Jakis czas temu bylo glosno o zawartosci Cocamide DEA w skladzie, substancji ktora moze dzialac rakotworczo. Stwierdzilam, ze nie chce ryzykowac i szampon wylalam ;)
    Jak tam, zastanowilas sie, czy dolaczasz do akcji "Nakrecmy sie na wiosne" :)? Zapraszam serdecznie, wczoraj dodalam juz pierwsze efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja uwielbiam kiedy zapach szamponu utrzymuje sie dlugo na umytych wloskach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja kupiłam go w wersji Czarna Rzepa do oczyszczania. Umyłam nim dzisiaj włosy, nałożyłam maskę i czekam aż wyschną:)

    OdpowiedzUsuń
  21. wyobrażam sobie jak pięknie musi pachnieć ;) często takie niepozorne rzeczy są najlepsze ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja używam go mniej więcej raz na tydzień do porządnego oczyszczenia włosków ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie znam tych produktów, więc spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam go kiedyś i średnio byłam zadowolona :(

    OdpowiedzUsuń
  25. tego nie znam, miałam ich szampon jajeczny który dość miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam szamponu z barwy jeszcze. Jeszcze :)) Pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. moja mam go używa i nie narzeka :D

    OdpowiedzUsuń
  28. cięzko mi wierzyć, że te szampony działają jak te zioła.. :)
    Chyba wolę nazbierać, zrobić płukankę i już :)

    OdpowiedzUsuń
  29. bez odzywki to przy nim sie nie obejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeżeli ten szampon jest do włosów przetłuszczających się to niestety nie dam rady go przetestować i wydać opinii. Mam suche włosy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. W dzieciństwie używałam szamponu pokrzywowego. Teraz stawiam na owocowe:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Z Barwy miałam jedynie krem do rąk i mydło. Co do szamponów to zazwyczaj stawiam na Joanne.

    OdpowiedzUsuń
  33. ja mam ze skrzypem polnym i do oczyszczania jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Osobiście nie używałam kosmetyków tej firmy, wiec ciężko mi ocenić działanie :(
    Ale cena zachęca do wypróbowania i Twoja recenzja też :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja mam wersje rumiankowa, wkrótce recenzja, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Swego czasu była jakaś promocja w Rossmannie i te szampony kosztowały 2zł - niestety nie po drodze mi było jakoś :/ muszę koniecznie wypatrywać ich w sklepach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger