Modern romance
11/08/2013 10:56:00 PM
21
brzoskwiniowy
,
essence
,
kosmetyki
,
lakier do paznokci
,
nude
,
recenzja
,
swatche
Idealnie wpasowujący się w jesienne klimaty lakier od Essence. Połączenie klasycznego nude z brzoskwinią, czyli jak dla mnie duet idealny! Delikatność, urok i wdzięk w bardzo dziewczęcym kolorze. Szeroki pędzelek, wdzięczna nazwa i oryginalna buteleczka. Czego chcieć więcej? Trwałości.
Buteleczka jaka jest, każdy widzi - niektórzy twierdzą, że Essence pomysł na buteleczki podebrało Bourjois, może faktycznie są nieco podobne KLIK?
Lakier pochodzi z serii Colour&go. Z boku, koło kodu kreskowego widnieje numerek 110 modern romance.
Lakier otrzymałam od Maleńkiej w ramach wygranej rozdania.
Lakier ma pojemność 8 ml, za który musimy zapłacić ok 8 zł.
Jest to nowa wersja kosmetyku. Stara różniła się kilkoma szczegółami (m.in. buteleczką, pojemnością, pędzelkiem) KLIK
Co mnie zaciekawiło - pędzelek. W nowej wersji jest on płaski i szeroki. Jednak na jego szerokość składają się jakby 2 części - sami zobaczcie :)
Jest to lakier szybkoschnący, więc na szczęście nie musimy czekać całych wieków na wyschnięcie 2-3 warstw lakieru. Niestety trwałość lakieru mnie nie powaliła, mimo ochów i achów na temat koloru - już następnego dnia pojawiły się u mnie starcia na końcówkach i pierwsze odpryski. Wszystko okej, zwykle uważam wytrzymałość za kwestię indywidualną, ale ze względu na łamliwe, rozdwajające się paznokcie, a tymczasem nie było z nimi aż tak źle.. i tylko tyle wytrzymałeś nowoczesny romansie?!
Kilka ujęć uroku, jaki wywarł będąc na paznokciach..
TUTAJ możecie znaleźć zdobienie z nim w roli głównej z poprzedniego miesiąca - Jesienne róże ;)
Co o nim myślicie? Urokliwy, ale słaby?
Kolor ładny, szkoda że taki nietrwały..
OdpowiedzUsuńkolor ma cudny ;p
OdpowiedzUsuńKolor nie jest zły, taki dość delikatny :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie nieco podobny do mojego :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek !
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo ładny!:)
OdpowiedzUsuńKolorek cudowny! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmnie się kolor podoba i to schnięcie też mnie przekonuje, ale szkoda, że nie jest trwały ;(
OdpowiedzUsuńKolor wpadł mi w oko, nigdy nie miałam lakierów essence :)
OdpowiedzUsuńale piękny kolorek taki łososiowy! podoba mi się kształt twoich paznokci
OdpowiedzUsuńjaki piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny :) Nie za jasny nie za ciemny.
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię lakiery z Essence -dwa dni trzymają, potem to niestety mogiła. :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam grube pędzelki, 2 machnięcia i paznokieć pomalowany :D
Też mam dużo lakierów z tej firmy. Pokochałam ją tylko dlatego, że mają grube pędzelki i wyjątkowe odcienie lakierów :) No i cena ok 6 zł w Hebe nie jest tak straszna :) Niestety z trwałością jest marnie:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Essence. Ten jest po prostu śliczny, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://vanilliapl.blogspot.com/
XOXO
Fajny :)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny ale nie lubię tych lakierów z Essence, bo są kiepskiej jakości.
OdpowiedzUsuńOjej, piękny! Mam jeden lakier Essence i niestety również nie grzeszy trwałością:(
OdpowiedzUsuńładny kolor :) mam kilka kolorów z tych lakierów i u mnie trwałość jest bardzo dobra, chociaż tym grubym pędzlem źle się maluje..
OdpowiedzUsuń