Maseczka idealna? Tydzień 5.

Dzisiaj kolejna maseczka z serii tych domowych ;) Kończy się akcja Szukamy maseczki idealnej, a będąc na zakupach nie zakupiłam żadnej maseczki, więc trzeba się wspierać tymi domowymi.

Dzisiaj na tapetę idzie:

Maseczka drożdżowa

Drożdże są skuteczne w walce o piękną skórę: zawierają witaminy z grupy B, selen i chrom. Domowa maseczka drożdżowa świetnie oczyszcza, wzmacnia i odżywia skórę. Jest idealna dla osób, które mają tłustą skórę i problemy z trądzikiem.
Uwaga: Po zmyciu może wystąpić zaczerwienienie, jednak zniknie ono dość szybko - następnego dnia nie będzie po nim śladu.

Składniki:

łyżeczka drożdży

sok z cytryny

oliwa z oliwek

 Wszystkie składniki mieszamy w takich proporcjach, aby uzyskać papkę o dość gęstej konsystencji - porównywalnej z saszetkowymi maseczkami, lub po prostu takiej, którą łatwo Wam będzie nałożyć ;)

Nakładamy maseczkę na twarz i czekamy aż wyschnie, po czym zmywamy ją wodą. 

jakość -.-

Obyło się bez zapowiedzianych zaczerwienień, więc duży plus. Na początku, zanim maseczka zaczęła zasychać lekko piekło - może to wina cytryny? Maseczka oczyściła i zmatowiła moją twarz, była miękka i przyjemna w dotyku. Czy odżywiła ją i wzmocniła? Ciężko określić. Jak na mało wymyślne składniki działanie ma całkiem fajne ;)

Czy jesteście sympatyczkami domowych kosmetyków? :)