Nie wszystko złoto, co się świeci.
1/23/2014 12:06:00 PM
29
kosmetyki
,
krem do kąpieli
,
Lovely Vintage
,
recenzja
,
sól do kapieli
,
Tiger
,
zestaw
,
żel pod prysznic
Wybaczcie nieobecność, ale praca i spotkanie ze znajomymi odebrały mi nieco czasu.
Znacie sklepy typu FLO czy PT,. Każdy z nich zachwyca produktami, które w nim znajdziemy. Ramki, budziki, poduszki, artykuły kuchenne w wersji zabawnej. Każda rzecz tam zaskakuje, przykuwa uwagę, ciężko stamtąd wyjść. Podobnie zachwyca sklep Tiger. Tam w październiku skusiłam się na zestaw kosmetyków do kąpieli dla mojej mamy. Całość uroczo zapakowana, wdzięczna nazwa, koszt jedynie 20 zł, no żyć nie umierać, tylko biec i kupować! ;) Ale czy w czasie użytkowania jest okej? Przeczytacie dalej.
Na spodzie opakowania znajdziemy opis co znajduje się w środku.
Będziemy mieli do czynienia z solą i kremem do kąpieli oraz żelem pod prysznic.
Zaczniemy od żelu, bo od niego najmniej się na ogół wymaga. Gdyby był jeszcze kremowy, to można walczyć o jakieś tam nawilżania, ale że to typowy żel..
Przeźroczysta plastikowa buteleczka - już plus za to, że widać ubytek! o pojemności 255 ml - jak na żel pod prysznic to wcale nie jest dużo, zwłaszcza, że jest to kosmetyk do codziennej pielęgnacji. Etykieta nawiązuje do vintage, pin up girls; ładna, w miarę stonowana kolorystka z kilkoma bardziej wyróżniającymi się elementami. Na etykiecie z tyłu mamy skład. Plastikowa zakrętka, a pod nią sreberko - tak jest! Mamy pewność, że nikt nie miał do niego dostępu. Aczkolwiek ciężko było zerwać to sreberko..
Konsystencja jak widać typowo żelowa, przejrzysta, nie za rzadka, nie za gęsta. Aczkolwiek przy nie najwęższym dozowniku czasem poleje się zbyt dużo żelu, niestety.
Jeśli chodzi o działanie to myje jak każdy inny przeciętny żel.
Krem do kąpieli to nic innego jak kolejny żel o konsystencji pomiędzy zwykłym a kremowym żelem pod prysznic, nieco o charakterze olejku do kąpieli - taki perłowy, lśniący kolor. Buteleczka - nie będę się powtarzać taka sama jak przy żelu, ale dziewczyna na etykiecie w innej pozycji ;]
Można używać go jako żelu do mycia, lub zamiast płynu do kąpieli.
Zrobiłam też dla Was zdjęcie porównujące konsystencję obu specyfików.
Na koniec sól do kąpieli. Zacznijmy od tego, że nie jest jej dużo - jedynie 70 g, więc dużo sobie z niej nie pokorzystamy. Szczerze powiem, że bez rewelacji. Okej pod zakrętką była folia, ale po jej zerwaniu przy każdym odkręcaniu dostaje tam się ciut wody (no chyba że zrobimy to przed wskoczeniem do wanny suchymi łapkami) a wiecie, że sól się od tego rozpuszcza.. Niestety z soli nie można być zadowolonym.
Ani nie barwi wody, nie robi jej 'miękką', nawet specjalnie ładnie nie pachnie. Z resztą jak pozostałe kosmetyki z paczki.
Na koniec jeszcze jedna wada - etykieta z przodu jest papierowa, więc kolejne użycia w wannie czy też pod prysznicem ją niszczą. Efekty zatem są takie:
BEFORE |
AFTER |
Czy ktoś z Was kupił kiedyś coś ładnego, a okazało się, że to nic specjalnego? :(
Raczej rzadko mi się trafia coś takiego. Nie kupię po Twojej recenzji. Czasami firmy nadrabiają pięknym opakowaniem, to zauważyłam. :)
OdpowiedzUsuńwystarczy spojrzec na skład : }
OdpowiedzUsuńOpakowania śliczne
Przy zakupie niestety nie zwróciłam na to uwagi. Poza tym jeszcze nie jestem super orłem w tym temacie :]
UsuńAle opakowania (przed użyciem - kiedy jeszcze nie spotkały się z wodą) są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńNiestety takie zestawy prezentowe ze sklepów ze wszystkim i z niczym często oferują słabe (a właściwie brak) działanie pielęgnacyjne. Etykiety jednak kuszą ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety też kupuję często pięknie zapakowane kosmetyki, które potem okazują się bublami. Staram się jednak powstrzymywać.
OdpowiedzUsuńNiestety często tak jest, że pięknie zapakowane kosmetyki okazują się zwyczajnie normalne :) Cena kusi, aczkolwiek później jesteśmy rozczarowanii..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie się nie podobają takie zestawy kosmetyków, więc bym się nie skusiła :P
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jak coś pięknie wygląda nie sprawdza się. Fajnie wygląda ta sól, ma grube ziarna.
OdpowiedzUsuńA sklepu nie znam :-)
No cóż nie wszystko co ładne jest dobre :)
OdpowiedzUsuńSwietna szata graficzna, szkoda ze zestaw sie nie sprawdzil.
OdpowiedzUsuńNo niestety niektóre produkty tylko ładnie wyglądają i nic poza tym.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą ten zestaw to nic specjalnego
OdpowiedzUsuńszalonazduna23.blogspot.com
nie wiem czemu ale te opakowania kojarzą mi sie jakoś z prl-em :D tz, lubię takie w stylu pin up nie powiem są ładne :) ale jakoś te kolory jakby wyblakłe tak się mi skojarzyły :D
OdpowiedzUsuńHaha wchodzę sobie do Ciebie patrzę "Oooo jakie boskie!" nie znam tych kosmetyków, ale super wyglądają". Więc rozwaliłaś mnie tą wzmianką o mnie :* No to fakt podoba mi się design bardzo, pewnie też bym się rzuciła na ten zestaw:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jak się wgłębiłam w całym ferworze w tekst to wyszło, że te kosmetyki to taka słabizna. No ale racja, opakowanie to nie wszystko :)
Dokładnie, ale chyba każdy z nas zakupił coś pod wpływem chwili i ładnego wyglądu co okazało się niewypałem....
Usuńkiedyś kupowałam pod wpływem chwili, teraz najpierw szukam opinii, choć i na tym można nie raz się przejechać w dobie dzisiejszych niektórych blogów :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie to był zakup pod wpływem chwili.
UsuńNiestety niektóre blogi nie mają wiarygodnych opinii..
Uwielbiam sklepy typu Flo, ale tego, o którym piszesz - pierwsze słyszę:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w działaniu nie jest tak ok.. ale człowiek uczy się na błędach.. i najważniejsze, że nie zrobiły krzywdy!
A ja pierwsze słyszę o takich sklepach..... hm.... zazwyczaj to co pięknie opakowane to jest średnio dobre.
OdpowiedzUsuńja tak jeszcze nigdy nie miałam i raczej kupuje osobno wszystko ;P
OdpowiedzUsuńmiałam tak wielokrotnie, zestaw wygląda bardzo fajnie i pewnie też by mnie skusił więc Ci się nie dziwię
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowania, lubię taki styl :)
OdpowiedzUsuńjuż po tytule wiedziałam,że będzie niewypał ... ja raczej zwaracam uwagę na działanie niż na wygląd, tak samo jak u ludzi - z wyglądem nie pogadasz, chociaż fajnie jest mieć ładnie zapakowane kosmetyki,nie powiem ,że nie.. no ale pani na jednym z opakowań niestety została zmieciona ;D
OdpowiedzUsuńTeż zdarza mi się nabrać na ładne opakowanie:) Pewnie, gdybym na te, o których piszesz trafiła w sklepie byłyby moje.
OdpowiedzUsuńJa już nauczyłam się, żeby nie kupować takich oryginalnie zapakowanych kosmetyków, jeżeli nie znam firmy/działania. Niestety, najczęściej to buble.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z koleżanką wyżej, jak byłam młodsza to zdarzało mi się jeszcze nabrać na takie ładne opakowanie. Teraz już nawet nie patrzę na takie zestawy, chyba że są w promocyjnej cenie i zawierają kosmetyki, które doskonale znam :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTrzeba uważać na takie opakowania, często tak bywa że jest tylko ładne opakowanie :) Pozdrowionka :)
Kiedyś często popelnialam błędy przy zakupach teraz czytam recenzje a potem kupuję :)
OdpowiedzUsuń