Prezenty, upominki, wygrane i współpraca
Po świętach cała blogosfera huczała od postów z prezentami, jakie daliście/dostaliście na święta. Z tymi pierwszymi będzie problem, gdyż nie ofociłam ich, ale te, które dostałam z miłą chęcią Wam pokażę.
Na pierwszy ogień idą 2 przesyłki, które dostałam przed świętami, a zabrakło czasu, żeby je wcześniej pokazać.
Pierwsza z nich to wygrane zakładki magnetyczne u Rozmarzonej Skrzypaczki, czyli Patrycji M. Dobra duszyczka dorzuciła mi do nich masę próbek, za to, że wysłanie paczuszki się przeciągnęło. Miłym, świątecznym akcentem była również karta. Dziękuję Ci kochana :*
Druga paczuszka jest od Paczajki. Nieco mnie zaskoczyła, gdyż przyszła w dwóch paczkach. Już się zastanawiałam wtf- przecież nic nie zamawiałam, ale po odpakowaniu zrozumiałam, że kochana mi po prostu rozłożyła ją do dwóch kopert :)
Bożonarodzeniowy prezent od mojego Grzesia to suszarka, gdyż ostatnio męczyłam się z dziwnie stukającą suszarą, którą bałam się suszyć włosy, a podróżną schodziło mi się całe wieki.
Podgrzewaczy cała masa, bo nałogowo korzystam z kominka, a w okresie świątecznym lampionika w kształcie zasypanego śniegiem domku, a moje tealighty były na wykończeniu.
No i uroczy termoforek w sweterku dla zmarzlucha.
No czyż on mnie za dobrze nie zna? :D
i komplet pościeli z Minnie Mouse, który musiałam mieć, po tym, jak zobaczyłam go u Rozmarzonej Skrzypaczki KLIK :)
Od Linki i Dawida dostałam koszulkę. Dla niektórych to tylko koszulka z kartą, ale dla nas aż, gdyż we czwórkę (jeszcze mój TŻ!) uwielbiamy grać w makao :D
W Szmizjerce upolowałam bluzę Topshop świeżo po dostawie z całe 4,16 zł :]
Od Grzesia dostałam jeszcze dwie szklaneczki z Kuchni Świata, za które dałam mu stojący kalendarzyk Avansu ;)
Ostatnio przyszła też paczuszka z okularami Firmoo w ramach współpracy, którą nawiązałam z p.Jessicą. Teraz muszę tylko znaleźć czas, ładną pogodę i zrobić zdjęcia do recenzji :)
Przez święta wzbogaciły się również moje zasoby słodyczy, które nie dotrwały jednak dotrwały jednak do momentu stworzenia tego posta :]
A co tam u Was ostatnio przybyło? :)
Fajne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne prezento-przesyłki :)
OdpowiedzUsuńJa również ostatnio od męża dostałam termofor w sweterku ;)
pościel jest świetna :D
OdpowiedzUsuńFajne prezenty, mam tą samą paletkę Technic :) Czekam na zdjęcia w okularkach :)
OdpowiedzUsuńO ile nowości u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości. :)
OdpowiedzUsuńTermofor taki uroczy, że nic tylko się uśmiechnąć:)
OdpowiedzUsuńOj dba o Ciebie ten Twój Grześ:) I tak powinno być:)
świetne prezenty! :-)
OdpowiedzUsuńprzesyłki od dziewczyn też baaardzo fajne!
Mi na szczęście jeszcze sporo słodyczy zostało :D
OdpowiedzUsuńSame cudne nowości, pościel wygląda genialnie :D
OdpowiedzUsuńbogatego Aniołka miałaś, bogatego! ;D
OdpowiedzUsuńNajbardziej zachwyciła mnie pidżama <3
Świetne nowości, gratuluję przesyłek:)
OdpowiedzUsuńświetne prezenty, a pościel idealnie mi by pasowała do piżamki , ktora znalazlam pod choinka :)
OdpowiedzUsuńWow sporo tego :D Twój chłopak bardzo o Ciebie dba :D
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnienia na moim blogu (post z dnia 7 stycznia;)
gratki:) termofor to u mnie podstawa:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dotarło:)
OdpowiedzUsuńOjej ile cudownych rzeczy, kilka z nich chętnie widziałabym u siebie :) ;)
OdpowiedzUsuńPościel jest genialna, widziałam gdzieś w sieci, tylko nieco inną i zdecydowanie muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńgratulacje, same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńkolory w paletce piękne, takie żywe i intensywne!
jeszcze nigdy nie miałam termoforu :D
OdpowiedzUsuńWohoah, zazdroszczę przesyłek z rozdań, marzy mi się taka paleta *.*
OdpowiedzUsuńta paletka cieni jest cudowna, i mi by się taka przydała:) ciekawe jak z intensywnością kolorów, nie mogę sie doczekać recenzji:)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj wydałam kupę kasy na kosmetyki, ale dla rodzinki, w prezencie:) niech się cieszą :P
tyle wygrac :D
OdpowiedzUsuńSame wspanialosci :) Udanych zdjec okularowych zycze :)
OdpowiedzUsuń