Zdobycze z sc
Witajcie po krótkiej przerwie spowodowanej jak zwykle pracą. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje ostatnie nie duże, ale zawsze jakieś łupy z second handu. Dlaczego skrobię całego posta by pokazać raptem 4 ciuszki? Żeby później nie zapomnieć o nich (wielu już brakuje na zdjęciach..), ostatni podobny post był we wrześniu (!), a po trzecie chłopak zabrał mi aparat, na którym miałam zdjęcia do postów..
Na pierwszy ogień koszulka z Disneyowską Myszką Mickey - wiecie, że mimo 21 wiosen na karku wciąż mam słabość do bajkowych postaci ;)
Druga jest obcisła koszulka z usztywnieniem na biust. Wprawdzie kupiona już dawno, ale jakoś tak o niej zapomniałam, a ostatnio znalazłam ją podczas porządków w szafie.
Największą moją dumą są jegginsy i leginsy, które wypatrzyła moja mama. Te, podobnie jak i spodnie wiecznie przecierają mi się po wewnętrznej stronie uda, więc kupuję je na potęgę. Ostatnio podobne jegginsy były po jakieś 30 zł w Lidlu, a za swoje dałam ok 4 zł? Lepiej trafić nie mogłam :D
Na koniec najzwyklejsza koszulka na ramiączka z New Looka. Komfortowa, cienka, w sam raz do każdej stylizacji.
Teraz pora się przyczaić na jakieś wiosenne ciuszki w pastelowych kolorach.
A jak podboje lumpka u Was? :)
ooo gdzie ten sh :D? też chce takie jegginsy !
OdpowiedzUsuńCała sieć second handów Szmizjerka :-)
UsuńJa w zasadzie kupuję ciuchy tylko w SH i w Pepco. Sieciówki to dla mnie strata kasy. Bluzeczka z myszką świetna jak dla mnie idealna do szortów czy jakiejś spódniczki na lato. Rób częściej takie wpisy
OdpowiedzUsuńW Pepco też czasem coś znajduję i kupuję, ale mimo wysokich cen lubię ubrania z kilku sieciówek ;)
UsuńŚwietne łupy! Jegginsy genialne :-)
OdpowiedzUsuńMi też podpasowały i są mega wygodne :]
UsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio byłam w SC. Niestety nie mam w okolicy nic ciekawego....
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście przybyło kilka lumpków, ale mnie z kolei ogranicza brak czasu :(
Usuńu mnie niedługo pojawi się taki post, chociaż dużo nie kupiłam, to trochę fajnych wiosennych rzeczy mam!
OdpowiedzUsuńdawno nie byłam w sc.....bardzo dawno....
OdpowiedzUsuńale kupiłam kilka par butów,okryć wierzchnich itp. ... może też taką notkę stworzę ;)
uwielbiam zakupy w lumpach :) mało kiedy wychodzę z pustymi rękoma ;) spodnie te pierwsze wydają się być fajne :)
OdpowiedzUsuńta druga bluzka ze stanikiem mi sie podoba:))
OdpowiedzUsuńsama chce sie na dniach przejsc :>
OdpowiedzUsuńTeż muszę się w końcu do jakiegoś lumpka przejść. Dawno już nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńA niestety rozmiarówka Lidla, prócz niektórych XS-ek jest na mnie za duża :(
Taniej w sumie w second handzie mnie to wyjdzie, a i większe prawdopodobieństwo trafienia
z rozmiarem, mimo wszystko.
Lidl miewa fajne ciuszki, ale np niektóre leginsy mają tam szyte jak rajstopy albo z jakimiś dziwnymi paskami - kiedyś kupiłam zimowe leginsy i są strasznie dziwnie skrojone :[
UsuńSpodonie i myszka w moim guscie ;D tez musze taakiego posta zrobić ;D
OdpowiedzUsuńFajne łupy :) najczęściej w sh kupuję szaliki i chusty, mam do nich słabość :)
OdpowiedzUsuńsuper ciuszki :D
OdpowiedzUsuńte jegginsy naprawdę świetne :D
Czasem można naprawdę coś fajnego kupić w takich sklepach ;) ja najczęściej kupuję tam bluzeczki dla córy, bo się nie rozciągają i nie mechacą tak jak te , które są w sklepach i to za dużą kasę ;)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy upolowałaś! ja strasznie ubolewam nad tym, że ja nie mam obok siebie jakiegoś fajnego sh ;/
OdpowiedzUsuńCała sieć second handów Szmizjerka :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sh!!! Tyyyle perełek można tam znaleźć :)
OdpowiedzUsuńFajne :D Ja też mam słabość do Disney'a, ale tylko w roli pidżamki :D
OdpowiedzUsuńwow, wszytko mi się podoba, ja strasznie dawno nie byłam w lumpku ale muszę się wybrać
OdpowiedzUsuńTeż czasami odzywa się we mnie słabość do rzeczy z bajkowym motywem :)
OdpowiedzUsuńŁadne ciuszki. :)
OdpowiedzUsuńJegginsy najlepsze :D
OdpowiedzUsuńJa mam manię na spódnice i sukienki. Spodni mam kilka par, ostatnio dostałam od mamy (z sh) i noszę je od czasu do czasu. Muszę sobie zmienić garderobę na wiosenno-letnią. Tam też dużo mam spódnic :P
OdpowiedzUsuńAch legginsy też polubiłam i namiętnie w nich chodzę w domu :) A jegginsów jeszcze nie miałam. Może też się w takowe zaopatrzę. A bajki zawsze są modne. Też lubię takie motywy :D
UsuńTy masz koszulkę z Myszką Miki, ja 4 wiosny więcej i ostatnio wróciłam z lumpa z koszulką z Simpsonem. Mamy jeszcze czas na poważne ciuchy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A