Pomarańcza i czekolada, czyli duet idealny nie tylko dla podniebienia

Nie wiem jak Wy, ale uwielbiam kosmetyki o jadalnych zapachach. Najchętniej wybieram te, które pachną owocami, choć mieszanki są równie mile widziane. Tym razem chciałam skupić się na pomarańczowo-czekoladowych, które zapachem umilają użytkowanie. Jak się sprawdzają pod względem technicznym? Czytajcie dalej :)

Pod lupę bierzemy 3 różne kosmetyki, które aktualnie mam w łazience i spełniają warunek pomarańczowo-czekoladowego zapachu, czyli Luksja płyn do kąpieli, Yves Rocher żel pod prysznic i Montagne Jeunesse rozgrzewająca maseczka do twarzy.

Myślę, że Luksja jest Wam dobrze znana. Wypuścili wiele smakowitych płynów do kąpieli (tarta wiśniowa, wafle karmelowe, ciasto cytrynowe, francuskie makaroniki czy borówkowa muffinka), w tym właśnie zestawienie pomarańczy z czekoladą. Płyn w wytwarzaniu piany jest przeciętny, jednak na plus zapach, który utrzymuje się w łazience podczas całej kąpieli. Jest mocny, taki jak pomarańczowe Delicje i szczerze mówiąc bardziej wolę go zimą. Opakowanie wygodne, dopasowuje się do kształtu ręki, a otwieranie nie sprawia problemów.

Żel Yves Rocher z zimowej limitki również większość z Was przyrównuje do pomarańczowych ciasteczek  galaretką znanej marki. Tutaj jest nico na odwrór opakowanie ma solidne zamknięcie, które mocno trzyma, a z kolei zapach jest delikatniejszy. Niestety dość szybko się ulatnia. Poza tym właściwości myjące całkiem w porządku, z resztą jak inne żele tej marki.

Na koniec zostawiłam maseczkę Montagne Jeunesse, która po otwarciu wygląda jak czekoladowe fondue. Podczas nakładania jej na twarz od razu czuć rozgrzewanie i przyjemne ciepełko. Nie wiem jakim cudem powstrzymuję się przed próbą jej zjedzenia! Aromat ma przyjemny, czekoladowy z dodatkiem soczystej pomarańczy. Nie podrażniła mnie, zostawiła skórę miękką w dotyku. Większego oczyszczenia niestety nie zauważyłam, ot zwykłe, jak po większości maseczek. Niestety sporym minusem jest jej zmywanie - troszkę się marze, no i cała umywalka jest do mycia ;)

Znacie któryś z tych kosmetyków? A może podsuniecie mi inne w takim zapachu? ;)

31 komentarzy:

  1. maseczka czekoladowa kusi. TEn żel z YR jakoś nie zrobił na mnie wrażenia zapachem toteż zaniechałam kupna.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam żadnego z nich:P

    OdpowiedzUsuń
  3. UWIELBIAM <3 takie kosmetyki

    _______________________
    styling trends of the season
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam żadnego,ale na maseczkę bym się skusiła !

    OdpowiedzUsuń
  5. oj z takim zapachem bylabym tak mega zrelaksowana < 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę wypróbować te deserowe wersje zapachów z Luksji ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam ten płyn Luksji - pachniał obłędnie ale troszkę mi skórę przesuszał niestety:/

    OdpowiedzUsuń
  8. takie połaczenie uwielbiam jesc i w kosmetykach tez kocham:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Luksja teraz jest nawet w Biedronce :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm jakie słodkości :D i do tego dietetyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomarańczowe kosmetyki jakoś mi nie pasują :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi jak najbardziej, solo czy np jak te z czekoladą, wszystkie są spoko :)

      Usuń
  12. Też lubię jadalne zapachy kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam płyn z luksji, lubiłam ale pod koniec zaczął męczyć (nie mam wanny) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod prysznic go targałaś? :D Pod koniec to fakt, potrafi zmęczyć, dlatego zwykle używam 2-3 płyny do kąpieli na przemian :)

      Usuń
  14. Uwielbiam taki zapach, nie znam ostatniego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. musza przepieknie pachniec *.*

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie właśnie połączenie zapachowe <3 Poza tym stworzyłaś świetny klimat zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. maseczke chce! płyn wąchałam w sklepie, ale zbyt mdły dla mnie.. mam mini łazienkę i bym się udusiła :D

    OdpowiedzUsuń
  18. A mi zapach tej Luksji się nie podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Luksję używałam kilkanaście razy będąc u babci - pachnie jak Delicje, to prawda. ^^
    Maseczkę z tej firmy miałam "czysto" czekoladową chyba - była świetna, dla samego zapachu warto ją kupić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. to musi być cudowne połączenie :D Ja raczej nie zerkam w stronę kosmetyków, które zapachem powodują ślinotok :P Nie mogłabym się umyć np. czekoladowym żelem ;P Ale chętnie "poniucham" :D

    OdpowiedzUsuń
  21. ja uwielbiam kosmetyki czekoladowe, oraz wszystkie płyny do kąpieli luksja ale ten akurat nie jest moim ulubionym

    OdpowiedzUsuń
  22. Te płyny do kąpieli mnie od dawna kuszą, ale jeszcze jakoś nigdy ich nie kupiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię takie połączenie zapachów, a płyn Luksja miałam :) byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  24. Żel YR miałam i jest całkiem przyjemny ale pomarańcze z czekolada też kojarzą mi się z jesienno-zimowym okresem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Żel z Yves Rocher miałam i zachwycił mnie swoim zapachem :) Pozostałych nie miałam, może skuszę się na maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Luksje bardzo dobrze znam i rzeczywiście pachnie pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger