Robimy muffinki na poprawę humoru! :)

Dzień jak co dzień.
Chociaż nie, uczniowie mieli dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego - w tym moja przyjaciółka i mój chłopak :)
Grzesiek lubi smakołyki a Ewelina nie miała humoru, więc wpadła jak piekłam muffiny wg przepisu Patrycji :]
Efekty tego przedsięwzięcia znajdziecie dalej --->

Składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
----------------------------------------------------------------------------------------wymieszać ze sobą

1 szklanka mleka
2 żółtka
0,25 szklanki oleju lub rozpuszczonej margaryny
----------------------------------------------------------------------------------wymieszać i roztrzepać

2 białka z jajek
szczypta soli
-----------------------------------------------------------------------------------ubić na sztywną pianę

Następnie do 'suchych' składników dolewamy 'mokre' składniki i mieszamy dokładnie. Kolejną czynnością jest dodanie piany z białek i dokładne zmiksowanie.



 Do muffinek możemy dodać dowolne składniki - Patrycja jak zauważyłam często dodaje wiórki kokosowe lub startą czekoladę.
Ja natomiast uwielbiam dżem wiśniowy i mój eksperyment związany z tym aby go dodać przypadł do gustu domownikom :)
Jak to robię?
Nie miksuję go oczywiście z ciastem, lecz nakładając łyżką ciasto do papilotek postępuję tak:
nakładam pełną, lecz nie czubatą łyżkę ciasta
nakładam łyżeczkę dżemu wiśniowego
zalewam dżem ciastem.

Spróbujcie, każdemu spakuje co innego - ja wolę wiśnie, Patrycja koksa/czekoladę, a Wy może jeszcze coś innego?

Pieczemy w temp. ok 180-200 st Celsjusza do uzyskania złocistego koloru muffinek :)

Inny kolor?
Nic prostszego!
Do ciasta dodajcie trochę kakao i muffiny będą ciemne :)

Dzisiaj po upieczeniu dekorowałyśmy muffinki cukrowymi pisakami - świetna zabawa!
Jak się urządzi pogaduchy, albo gdy małe dziecko rwie się do pomocy, a nie ma jeszcze siły utrzymać miksera, za to ładnie rysuje ;)
Pisaki można kupić w supermarketach, a ich cena waha się w przedziale 6-8 zł :)
Oczywiście dekoracje tak samo jak dodatki mogą być różne - może to być lukier czy inne ozdoby cukiernicze :) A mogą pozostać takie naturalne jasne bądź ciemne :)

W czasie dekorowania Ewelina myśli, że jej nie uchwycę^^ :D


SMACZNEGO! :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger