Kompot jabłkowo-malinowy :)
Człowiek powinien wypijać dziennie około 2 litrów płynów. Jednak każdemu z czasem nudzi się herbata i woda.. Co wtedy?
Oczywiście mamy multum produktów pitnych - soki owocowe, soki przecierowe, kawy, soki do rozpuszczania w wodzie, oranżady i inne napoje gazowane...
Do obiadu (2 danie) proponuję kompot :)
Tradycja picia kompotu najprawdopodobniej ma ponad 700 lat historii i pochodzi z czasów Imperium Osmańskiego.
Uwielbiam kompot jabłkowy, więc taki dziś przyrządziłam :)
W garnku nastawiamy do gotowania około 750-1000ml wody i wrzucamy do tego umyte (mogą być nieobrane) i pokrojone jabłka (ok.3-4 sztuk). Ażeby urozmaicić smak dodałam również około 200g malin, dzięki czemu kompot nabrał różowego koloru :)
Gotujemy do wrzenia, kiedy to dodajemy cukru do smaku (ilość zależy od słodkości owoców - ja słodziłam dzisiaj 3 łyżki). Potem gotujemy jeszcze chwilę, aż jabłka zmiękną.
Podajemy na ciepło lub zimno :)
Nie należy również mylić kompotu z Francuskim deserem owocowym o nazwie compote, który powstał 300 lat później, jest gęsty, bardzo słodki i nie nadaje się do picia.
Uwielbiam kompot jabłkowy, więc taki dziś przyrządziłam :)
W garnku nastawiamy do gotowania około 750-1000ml wody i wrzucamy do tego umyte (mogą być nieobrane) i pokrojone jabłka (ok.3-4 sztuk). Ażeby urozmaicić smak dodałam również około 200g malin, dzięki czemu kompot nabrał różowego koloru :)
Gotujemy do wrzenia, kiedy to dodajemy cukru do smaku (ilość zależy od słodkości owoców - ja słodziłam dzisiaj 3 łyżki). Potem gotujemy jeszcze chwilę, aż jabłka zmiękną.
Podajemy na ciepło lub zimno :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥