Ziaja - masło do ciała
1/30/2013 07:52:00 PM
8
drogeria natura
,
hebe
,
kakao
,
kosmetyki
,
masło do ciała
,
masło kakaowe
,
recenzja
,
rossmann
,
ziaja
No cóż, trzeba to oficjalnie przyznać: Jestem czekoladoholiczką. I dobrze mi z tym. Dzięki temu poszukiwałam tej nuty zapachowej w kosmetykach i tym sposobem trafiłam na kosmetyk marki Ziaja.
Skład: Aqua (Water), Elaeis Guineensis Oil, Cetearyl Ethylhexanoate, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Hydrogenated Palm Kernel Oil, Glycine Soja Oil, Arachis Hypogaea Oil, Juglans Regia Shell Oil, Theobroma Cacao Butter, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance), CI 16035 (FD&C Red No. 40), CI 42090 (FD&C Blue No. 1), CI 19140 (FD&C Yellow No. 5).
Opis producenta:"Liporegeneracja skóry. Omega 3, Omega 6 - grupa NNKT, niezbędnych do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry.
Witamina E - 'witamina młodości'. Uzupełnia niedobory lipidów, regeneruje naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawia elastyczność i miękkość naskórka. Pozostawia skórę delikatną i aksamitną w dotyku. Ma przyjemny kakaowo-śmietankowy zapach."
Co ja o nim sądzę?
Wcześniej już używałam kremu z serii kakowej Ziaja KLIK, także zapach był taki jakiego się spodziewałam - kakao, które dość długo utrzymuje się na skórze.
Opakowanie też jest identyczne - zakręcany brązowy słoiczek ;) Po otworzeniu słoiczka od razu widać ile jeszcze nam zostało produktu do końca. Kolor też jest fajny - taki powiedzmy beżowy
Jak dla mnie dość wydajne - starcza na długo. Konsystencja typowego masła do ciała. Dzięki takiej konsystencji nigdzie nie chlapie, a w dodatku łatwo i wygodnie rozprowadza się po ciele. Uważam, że całkiem dobrze nawilża skórę. Dzięki temu naskórek nie jest taki szorstki, lecz miękki. I na szczęście szybko się wchłania - nie lubię jak balsam czy inny kosmetyk dłuuugo przechodzi ten proces.. Denerwuję się wtedy.
Dodatkowo przy regularnym stosowaniu poprawia koloryt skóry. No wiadomo, że nie działa jak samoopalacz, ale dzięki temu masełku nieopalona skóra nie jest taka blada, wydaje się mieć lepsze zabarwienie ;) Wybaczcie nie wiem jak to inaczej ująć :)
Wmasowywanie produktu wpływa również na jędrność skóry, więc warto :D
Łatwo dostępne (np. Rossman, Hebe) w przystępnej cenie. Poza tym dobre, bo polskie :)
Zdecydowanie uwielbiam kosmetyki o konsystencji masełek, więc nie trudno się domyślić, że zapach i fakt bycia masełkiem zdecydował o tym, że
masło kakaowe Ziaja stało się moim ogromnym faworytem ♥
Masełko ukryte jest w brązowym słoiczku o pojemności 200 ml z niebieskimi napisami.
Orientacyjna cena to 12-13 zł.
Opis producenta:"Liporegeneracja skóry. Omega 3, Omega 6 - grupa NNKT, niezbędnych do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry.
Witamina E - 'witamina młodości'. Uzupełnia niedobory lipidów, regeneruje naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawia elastyczność i miękkość naskórka. Pozostawia skórę delikatną i aksamitną w dotyku. Ma przyjemny kakaowo-śmietankowy zapach."
Co ja o nim sądzę?
Wcześniej już używałam kremu z serii kakowej Ziaja KLIK, także zapach był taki jakiego się spodziewałam - kakao, które dość długo utrzymuje się na skórze.
Opakowanie też jest identyczne - zakręcany brązowy słoiczek ;) Po otworzeniu słoiczka od razu widać ile jeszcze nam zostało produktu do końca. Kolor też jest fajny - taki powiedzmy beżowy
Jak dla mnie dość wydajne - starcza na długo. Konsystencja typowego masła do ciała. Dzięki takiej konsystencji nigdzie nie chlapie, a w dodatku łatwo i wygodnie rozprowadza się po ciele. Uważam, że całkiem dobrze nawilża skórę. Dzięki temu naskórek nie jest taki szorstki, lecz miękki. I na szczęście szybko się wchłania - nie lubię jak balsam czy inny kosmetyk dłuuugo przechodzi ten proces.. Denerwuję się wtedy.
Dodatkowo przy regularnym stosowaniu poprawia koloryt skóry. No wiadomo, że nie działa jak samoopalacz, ale dzięki temu masełku nieopalona skóra nie jest taka blada, wydaje się mieć lepsze zabarwienie ;) Wybaczcie nie wiem jak to inaczej ująć :)
Wmasowywanie produktu wpływa również na jędrność skóry, więc warto :D
Łatwo dostępne (np. Rossman, Hebe) w przystępnej cenie. Poza tym dobre, bo polskie :)
Jak dla mnie - chyba nie ma wad :)
Jak widać polubiłam je i już je kończę ;) |
Jeśli ktoś nie jest wielbicielem zapachu kakao, to są również wersje: pomarańczowa, waniliowa, kokosowa i oliwkowa z tego co wiem :)
Stosowałyście jakieś masło marki Ziaja? Jak wrażenia? :)
Już parę osób mi je polecało. Jeszcze bardziej mnie zachęciłaś!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;) Myślę, że będziesz zadowolona tak jak ja, i zapewne te osoby, które Ci je doradzały ;)
Usuńoj to mój ulubieniec, zresztą cała seria czekoladowa a peeling ech uwielbiam :) Karolina
OdpowiedzUsuńTak, ten zapach kusi :)
UsuńLubię tą firmę, ale tego produktu jeszcze nie miałam...:)
OdpowiedzUsuńKup, warto ;-)
UsuńMnie jakoś Ziaja ostatnio nie sprzyja. A szkoda. Udanego weekendu
OdpowiedzUsuńFakt, szkoda, bo produkty mają świetne :>
UsuńDziękuję i wzajemnie :*