Ciepła maseczka na chłodne dni :)
1/08/2013 12:33:00 AM
2
apteka cosmedica
,
dax cosmetics
,
glinka wulkaniczna
,
kosmetyki
,
maseczka do twarzy
,
maska sauna
,
polski kosmetyk
,
recenzja
Już jakiś czas temu z Eweliną dorwałyśmy maskę-saunę od Dax Cosmetics. Po przeczytaniu jak ona działa wpadłyśmy w głupawkę, że wypali nam twarz ;>
Twarzy żadnej z nas nie wypaliło, natomiast maseczka okazała się świetna! Nie tylko oczyściła pory, ale również rozgrzała tak jak to zagwarantował producent.
Zapraszam do przeczytania szerszej recenzji :)
Twarzy żadnej z nas nie wypaliło, natomiast maseczka okazała się świetna! Nie tylko oczyściła pory, ale również rozgrzała tak jak to zagwarantował producent.
Zapraszam do przeczytania szerszej recenzji :)
Od producenta:
'Rozgrzewająco-oczyszczająca maska-sauna zapewniająca efekty tuż po zastosowaniu. Zawiera termoaktywne składniki m.in. glinkę wulkaniczną z Wysp Kanaryjskich oraz siarkę. Maseczka rozgrzewając skórę błyskawicznie otwiera pory i dogłębnie je oczyszcza, pochłaniając wszelkie zanieczyszczenia i nadmiar łoju. Ponadto usprawnia mikrokrążenie podskórne, nadając cerze idealną gładkość, elastyczność i świeży koloryt. Stosowanie maseczki wspomaga działanie kremów pielęgnacyjnych, gdyż umożliwia głębszą penetrację zawartych w nich składników aktywnych.'
Wybaczcie, flesz na tym opakowaniu strasznie się odbił.. |
Jeśli chcecie poczuć energię wulkanów to jest to produkt dla Was :)
Opakowanie lekko połyskuje sreberkiem - dobre dla kobiet sroczek ;) Grafika przedstawia rozgrzaną planetę, czyli zwiastuje jakimi cudami obdaruje nas ta maseczka. Kosmetyk jest przeznaczony do cery mieszanej i tłustej.
Maseczka dobrze oczyszcza cerę, lecz jak przez przypadek się dowiedziałam nie smakuje najlepiej :P Otóż po nałożeniu jak i w smaku przypomina typową glinę. Gdy tylko dotkniemy twarzy z maseczką na dłoni od razu czujemy ciepło, a im energiczniej wcieramy maseczkę w twarz tym jest przyjemniej :) Cudowne uczucie :) Uważam, że jedna saszetka (10ml) stanowczo wystarczy na 2 razy szkoda, że nie jest podzielona na 2 części jak maseczki np marki Soraya, ale cóż.. i tak uważam, że jest najlepsza jakiej dotąd używałam :)
Jak na glinkę przystało, maseczka ma odpowiednią konsystencję, dzięki czemu nie przelewa się pomiędzy palcami co ułatwia aplikację.
Plusy:
* to co zamieścił o niej producent zgadza się w 100% :)
* 1 saszetka = 2 aplikacje
* wygładza i oczyszcza cerę
* miłej uczucie sauny na twarzy
cena około 4 zł/10ml
Chciałam napisać minusy, ale widzę tylko jeden:
jest raczej trudno dostępna (widziałam ją jedynie w sklepach internetowych, natomiast ja mam ją od mamy, która ma ją od mamy swojej koleżanki.. ahh zawiła historia :D)
Edit:
Zauważyłam jeszcze jej obecność w Apteka Cosmedica na Dworcu Gdańskim w Warszawie.
Korzystałyście już z tej maseczki?
Jeśli tak, to jakie wrażenia? :)
Jeśli tak, to jakie wrażenia? :)
pierwszy raz o niej czytam ;-) swietna sesyjka ! :D
OdpowiedzUsuńO :) Myślałam, że jako ostatnia ją odkryłam :)
UsuńTak, razem jesteśmy szalone ;)