Mango pod prysznicem i mango w wannie
8/29/2015 02:19:00 PM
30
Isana
,
kosmetyki
,
kremowy żel pod prysznic
,
produkty z rossmanna
,
żel pod prysznic
Lato w tym roku mieliśmy upalne, z wyjazdów przywiozłam słoneczną opaleniznę i mnóstwo wspomnień. W myślach wciąż mam wysoką temperaturę, pluskanie się w chłodnym aczkolwiek w tamtym momencie orzeźwiającym Bałtyku oraz koktajle i świeże, soczyste owoce. Aby zatrzymać te ostatnie na dłużej wystarczy iść do Rossmanna i zrobić zapasy limitowanego żelu Isana Sommer dusche z ekstraktem z mango.
Mango to owoc, który bardzo lubię. Jest soczysty a zarazem przyjemnie kremowy. Ma świetny zapach, którym uwielbiam się otulać - więc jeśli znacie perfumy o jego zapachu dajcie tylko znać. Mam świecę Bath & Body Works o jego zapachu w kombinacji z ananasem czy wosk Yankee Candle w zestawieniu z brzoskwinią, a wciąż chciałabym więcej. Żel pod prysznic spadł mi wręcz z nieba i moja kosmetyczna pasja oraz zamiłowanie do tego owocu zostało zaspokojone za niecałe 3zł. Tyle bowiem kosztuje żel bez promocji.
Jeśli chodzi o właściwości to oczyszczanie skóry jest w porządku, całkiem nieźle się pieni. Nie podrażnił ani nie wysuszył mojej skóry, więc jest okej. Jeśli chodzi o nawilżanie, to mimo, że żel jest kremowy, to nie biorę tego pod uwagę bo zwyczajnie tego nie wymagam od tego rodzaju produktów. Od tego moim zdaniem są balsamy, masła, mleczka..
Zapach jest miły dla nosa - słodki, owocowy, jak taki koktajl mleczny z mango. Przenosi nas na rajską wyspę, gdzie co chwila pod ręką mamy nowy koktajl albo drinka o owocowym posmaku. Mmm :D Bardziej mango niż szampon do włosów Balea - patrząc z perspektywy czasu zdecydowanie bardziej pachniał brzoskwinią niż mango.
Dla zainteresowanych zamieszczam skład:
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Coco-Glucoside, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Parfum, Sodium Benzoate, Glyceryl Oleate, Potassium Sorbate, Mangifera Indica (Mango) Fruit Extract, Styrene/ Acrylates Copolymer, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Lactic Acid, Sodium Chloride, Citric Acid, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, CI 12490, CI 11680.
A jakiego żelu ostatnio używasz Ty? :)
ładnie pachniał lecz pół zużyłam jako mydło:) teraz mam żel Tołpy dąb paragwajski - mega zapach
OdpowiedzUsuńMożliwe, że go wąchałam w Rossmannie, jednak żeli z Isany nie lubię. ;)
OdpowiedzUsuńNie przypadł mi ten zapach do gustu.
OdpowiedzUsuńuwielbiam mango, więc chętnie sięgnę po ten żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńSama przyjemność:)
OdpowiedzUsuńja póki co używam z Tutti Frutti :)
OdpowiedzUsuń________________________
fashion,makeup i ?
www.justynapolska.blogspot.com
Bardzo lubię żele z Isany, szczególnie za ich świetne wersje zapachowe :) Mango jeszcze nie miałam, ale zapewne pachnie soczyście, po tym jak go opisałaś :) Ja obecnie używam balsamu do kąpieli Babydream fur mama i jest to, dla mnie, najlepszy i najdelikatniejszy produkt do mycia jaki kiedykolwiek miałam :>
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten żel ! :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego żelu, cudownie dla mnie pachniał. :)
OdpowiedzUsuńhttp://m-insomnia.blogspot.com/
uwielbiam go! :)
OdpowiedzUsuńŻele isany bardzo lubię - niewiele kosztują, a pachną wspaniale :) Ten wąchałam w rossmannie, ale jakoś zapachowo nie skusił mnie na tyle bym go kupiła :) Aktualnie używam balea zeszłorocznej limitki fioletowego :)
OdpowiedzUsuńLubię wszystko z mango ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ciekawa jestem jak pachnie. :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mango :D
OdpowiedzUsuńA ja aktualnie używam żelu Balea :D Robię króciutką przerwę od mydeł :D
Nigdy nie miałam żadnego żelu z isany i w końcu muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńżel uwielbiam
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie skończyła się wisniowa Balea. Była cudowna:)
OdpowiedzUsuńmam ten zel :)
OdpowiedzUsuńja jestem wierna Dove. Jednak przyznaję się, że od czasu do czasu zdarza mi się sięgać po żele z Isany, jednak tego żelu nie widziałam u siebie w Rossmannie ; )
OdpowiedzUsuńKocham Mango w każdej postaci <3
OdpowiedzUsuńKupiłam ten żel, wzięłam na wakacje ale nie uzyłam jeszcze bo po drodze dorwałam sklep z Baleą... :D Ale czeka na swoją kolej, fajny jest :)
OdpowiedzUsuńIsana szaleje z tymi nowościami, a ja nie mogę uzywać, bo mnie wysuszają :( Co do żelu to ja teraz używam z Balea i YR :))
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tych żeli. Ale myślę, że taki z mango spodobałby mi się:), lubię ten zapach w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich zele. Ten wąchałam ale w ostateczności skusiłam się na ten z sowa na opakowaniu ( to właśnie ona skusiła mnie do zakupu :P)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio używam gruszkowej Isany :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki o zapachu mango więc możliwe, że i z tym żelem bym się polubiła :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel i lubiłam jego zapach, ogólnie wszystko co pachnie mango lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel i zapach super,chyba najlepszy ze wszystkich Isany :D
OdpowiedzUsuńKupiłam ten żel Issany na wakacjach, wzięłam ostatni z półki i nie trafiłam więcej na niego. Szkoda, bo pachnie fantastycznie na lato :) bardzo dobrze się pienił i przede wszystkim nie wysuszał skóry.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
http://k24-7.blogspot.com/
Takie piekne zapachy i mi bardzo często towarzyszą pod prysznicem:)
OdpowiedzUsuń