Nowości sierpniowe

Dzisiaj witamy się z wrześniem - pierwszy dzień tego miesiąca sygnalizuje jakby urwanie się lata - oczywiście nie w sensie pogody, bo u mnie dzisiaj znów upał - ale wyruszenie dzieci do szkół. Mój brat już dzisiaj poszedł na rozpoczęcie roku do nowej szkoły. W sumie to do liceum chętnie bym wróciła (no może nie całkowicie, ale tak na tydzień), bo sklepy kuszą wspaniałymi okładkami zeszytów itd.
Dobra, koniec sentymentów. Dla mnie początek miesiąca to pora podsumowań, a dzisiaj zaczniemy od zakupów. Jeśli chcesz pocieszyć się, że wcale nie wydałaś tak dużo na kosmetyki, zapraszam do dalszej lektury okraszonej zdjęciami.

Uwielbiam kosmetyki do kąpieli, ba były nawet okresy, że używałam ich bez opamiętania. Ostatnio jakoś ta kwestia u mnie umilkła, bo w czasie upałów wolałam wskoczyć pod zimny prysznic niż wylegiwać się w wannie, ale nadchodzi jesień, więc przeproszę się z nią, a sole do kąpieli BingoSPA będą mi umilały kąpiele. Złapałam je w promocji w Auchanie - druga była za grosz, obie wyszły za niecałe 8 zł.

Uzupełniłam również zapasy żeli pod prysznic - wybór padł na te Jardinis du monde Yves Rocher - lubię je, ale jednak nie zawsze chce mi się zahaczać specjalnie o ich sklep po myjadło. Letnia książeczka czekowa jednak mnie przekonała, bo dzięki niej miałam 3 żele w cenie 2 (17,80 zamiast 26,70).

Długo męczyłam się z malowaniem paznokci, albo całkowicie je olewałam, gdyż skończył mi się wysuszacz do lakieru. Oczywiście zaraz wyruszyłam szukać go w Hebe, ale kilka razy bezskutecznie, gdyż go nie było, ale w końcu nastał ten dzień i wpadł ponownie w moje łapki - to już moja 3 buetelczka Essie Good to go.

Weszłam do Camaieu w sumie z nudów, bo czekałam aż rodzice zrobią zakupy w spożywczaku i wyszłam z dwiema wyprzedażowymi opaskami po 5 zł, ale że jeszcze dodatkowo jakaś promocja była to zapłaciłam całe 7,50 zł :D

Długo za mną chodziły twistbandy - wszystko przez Was, że mi je pokazujecie na insta czy blogach - dopadłam na wyprzedaży w Sinsay za niecałe 4 zł/5szt. Widziałam również je w Tigerze z motywem kotwic za 6 zł i nie wiem czy po nie nie wrócę ;)

A jak już jesteśmy przy bransoletkach - w zeszłym miesiącu pokazywałam Wam moje pamiątki z nad morza. W sierpniu również zahaczyłam o wybrzeże, taki spontaniczny wyjazd - prezent urodzinowy od G. (dodatek do filmu i słodkości - film niestety został u niego, bo tam go oglądałam) ♥  i wróciłam z kolejnymi. Zieloną wybierałam z jego siostrą, a czarną dostałam od ukochanego.

A jak już jesteśmy przy tym spontanicznym wyjeździe - zostałam okrzyknięta blogerką na wakacjach przez chłopaka i jego siostrę, bo na plaży niektórzy chodzą z wykrywaczami, a ja to o biegam po plaży i znalazłam lakier xD

Teraz kilka podejść do Rossmanna - pocztą pantoflową dowiedziałam się o cenie na do widzenia na podkład Rimmela - dorwałam ostatni, na zimę kolor powinien być dobry. Do tego dobrałam róż w kremie tej samej marki - również był w CND. Kolejna wizyta i tym razem kolorówka Wibo i Lovely - także CND. Do tego dobrałam wysuszacz Sally Hansen Insta dri, który wiele z Was polecało - pierwsze testy za nami.

Walka o piękne i gładkie stopy latem została wzmocniona kremem marki własnej Rossmanna Fuss wohl oraz dwufazową saszetką od Evree. W promocji były pianki do golenia oraz żele pod prysznic Isany, więc oczywiście wpadły do koszyka dwa, które najbardziej mnie zaciekawiły - wszak promocje zdarzają się regularnie, a i tak chwilowo mam zapas myjadeł. 

W tym miesiącu pokusiłam się również o dwa czasopisma w Empiku - Glamour z dodatkiem w postaci lakieru Virtual (nie łatwo było się zdecydować na kolor) oraz Avanti z lakierem Silcare. Po ujawnieniu zawartości pudełeczka Shinybox liczyłam na to, że w moim trafi się lakier Ingrid, co by kolejną markę móc przetestować i tak się stało - podgląd mojego sierpniowego pudełeczka Shiny znajdziecie >TUTAJ<.

G. śmieje się ze mnie, że niedługo zostanę blogerką modową - od pewnego czasu prawie codziennie przed wyjściem z domu strzelam sobie fotkę w lustrze i na snapchata (znajdziecie mnie jako malenkabloguje). Ot taki dziennik stylizacji mi się zachciało stworzyć, żeby nie ubierać się co chwila tak samo :D Ale co jak co, w H&M spodobał mi się strasznie sweterek/bluzeczka w gwiazdki i jest moja :D

Zauważyłam również uzupełnienie kosmetyków 'łazienkowych' przez moją mamę, więc wrzucę foto - szampon Jantar znam, całkiem nieźle oczyszcza, dwa pozostałe to dla mnie nowości - dam Wam znać jak się sprawdzają ;)

24 komentarze:

  1. fajne nowości, aktualnie nie mam żadnej soli do kąpieli :/ muszę to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby znaleźć lakier na plaży to trzeba mieć naprawdę wielkie szczęście haha ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo nowości, te żele z Isany uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowości fajowe, właśnie sole do kąpieli - dawno nie miałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej nie pamietam kiedy ostatnio zazylam dlugiej kapieli z sola i piana;d

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam żele z YR, a te które kupiłaś nalezą do moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę na kosmetykiz yves:)

    OdpowiedzUsuń
  8. z tym lakierem to nieźle haha :D
    Miałam obydwa zele isany, ale ten gruszkowo melonowy jest obłędny! :)
    Ciekawi mnie ten szampon wzmacniający, czy pomógłby mi z wypadaniem włosów rzeczywiście :P
    W pn będę w rossmannie ciekawe czy będą jeszcze produkty w cnd :DDD haha tak się łudzę, bo u siebie nie mam rossmanna, a w mieście moim 'studenckim' przyszłym owszem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie załapałam się na te ceny na do widzenia, akurat byłam nad morzem a tam Rossmann był bardzo okupowany :(

    OdpowiedzUsuń
  10. No nie! Aaaale jak to cena na do widzenia? Nie będzie go już w sklepach? Jak zawsze dowiaduję się ostatnia :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę wypróbować szampon Jantar :D

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę w końcu skusić się na ten top z essie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. sporo fajnych rzeczy. Uwielbiam good to go:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne nowości, a ten lakier z rimmela jest boski ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo tego :) Z tym lakierem to nieźle Ci się trafiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładna bluzeczka ;) Insta Dri używam od dawna ;) będziesz z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię żele z Yves Rocher :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale zaszalałaś! Ja jutro idę do Rossmana, ale wątpię że dorwę jeszcze ten podkład :p
    Nie no miałaś farta z tym lakierem ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Grejpfrutowy żel YR polubiłam, już dwa opakowania zużyłam :) Bluzeczka z H&M mi się podoba, gwiazdki fajne są :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sporo sie działo :) Aż się musiałam dokształcić co to są te twistbandy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger