Openbox Wakacyjny duet by Shinybox, czyli pudełeczko lipcowe i sierpniowe
Czasem gdy pudełeczka się nie wykupią Shiny łączy je w pary i można kupić zestaw, który wychodzi taniej niż 2 osobne boxy. Oczywiście trzeba trafić na taką okazję, a i nie mieć już wcześniej jednego z nich. Takie promocje warto wykorzystać. Oczywiście to zrobiłam - przez kilka miesięcy nie zamawiałam shinyboxów, gdyż nie satysfakcjonowała mnie ich zawartość w momencie ujawnienia. Zachciało mi się go teraz nagle, zamówiłam Wakacyjny duet i.. jestem zadowolona. Jeśli chcecie wiedzieć co mnie uszczęśliwiło, zapraszam do dalszej części posta. Ostrzegam - dużo zdjęć ;)
Zestaw Wakacyjny duet składał się z lipcowego oraz sierpniowego pudełeczka. Na pierwszy ogień weźmiemy lipcowe wydanie - dla niektórych małe przypomnienie - wszak na wielu blogach już pojawiała się zawartość. Pudełeczko powstało w ramach współpracy z portalem twojasuknia.pl, jednak możecie się ze mną zgodzić, że ciężko poznać, co może na to wskazywać oprócz nazwy Perfect beauty - say yes!
W środku znalazło się 7 produktów - 2 miniaturki, 4 pełnowymiarowe oraz jeden travel size. 2 produkty trafiały do nas losowo - w jednym przypadku tylko wersje zapachowe, a w drugim marki.
NOREL Hialuronowy krem aktywnie nawilżający (miniatura) bardzo mnie ciekawi. Wciąż szukam kremu idealnego, co latem jest dodatkowo trudne - bo nie zależy tylko na dobrym nawilżaniu, ale również tym, żeby nie spływał z twarzy w trakcie upału. Moje pierwsze spotkanie z marką, ale wiążę spore nadzieje.
Farmona peeling myjący (travel size) znam i bardzo lubię te peelingi. Są to jedne z lepszych zdzieraków w soczystych owocowych zapachach - tej wersji jeszcze nie miałam, ale pierwsze niuchnięcie i wyczuwam romans.
ETRE BELLE Filtr przeciwsłoneczny 30+ (miniatura) - ten produkt na pewno się przyda, aczkolwiek już pewnie w przyszłym roku. Mam jeszcze troszkę takich kosmetyków, a urlop już się skończył, więc sami rozumiecie.
Dove Dezodorant (produkt pełnowymiarowy) - powiedzmy, że to taki mało pasujący do idei shinyboxa produkt, ale przymknę na to oko, bo akurat mój antyperspirant się skończył.
SHEFOOT Krem odżywczy do paznokci i suchej skóry stóp (produkt pełnowymiarowy) - przejechałam się na jednym produkcie do stóp, jednak w okresie lata trzeba porządnie dbać o stopy, gdyż słońce, piasek i słona woda wpływają na nie negatywnie, a w końcu są pewną wizytówką, gdy nosimy odkryte buty. Chętnie przetestuję, zwłaszcza że gdy ostatnio kupowałam krem to właśnie nad nim się zastanawiałam.
COSMODERMA Pasta cukrowa Sweet Skin (produkt pełnowymiarowy) - przyznam, że ten kosmetyk najbardziej mnie ciekawi. Depilacja nie zawsze jest przyjemna i delikatna, a jednak o gładkie ciało każda z nas chce dbać. Nie miałam nigdy wcześniej podobnego produktu, więc chętnie porównam go z innymi metodami i oczywiście podzielę się zdaniem.
SILCATIL Sztyft ochronny (produkt pełnowymiarowy) również bardzo interesuje mnie ten produkt - czy oby na pewno nowe lub niewygodne buty nie będą mi odtąd straszne? Przekonajmy się :D
Teraz przejdźmy do bardziej wyczekiwanej części posta - openbox sierpniowej edycji pudełeczka. Design kartonika bardzo mi się podoba, z resztą jak i lipcowego boxa, a jak jest z zawartością?
5 produktów pełnowymairowych, w tym 1 z dwóch losowo wybrany, a do tego gratis od SKin79.
SYLVECO Lipowy Płyn micelarny (produkt pełnowymiarowy) - od kiedy tylko kosmetyki Sylveco pojawiły się w blogosferze chcę je przetestować, ale jakoś jeszcze nie nadarzyła się ku temu okazja. Nieco żałuję, że nie kupiłam styczniowego boxa, gdzie pojawiły się 2 produkty marki, ale teraz akurat potrzebuję micelka, więc shiny trafiło w dziesiątkę.
YASUMI Maseczka regenerująca na noc (produkt pełnowymiarowy) - tutaj podłączę ją pod poszukiwania kremu idealnego. Taka maseczka z pewnością nie raz zastąpi mi krem na noc, już jestem ciekawa jak się sprawdzi.
MOKOSH Olej lniany kosmetyczny (produkt pełnowymiarowy) - ten olej kosmetyczny jak narazie pretenduje do mojego hitu tego pudełeczka. Spodobał mi się zapach, jak i działanie na skórę, a to dopiero pierwszy test. Wróżę nam wspólną przyszłość. Jedna z nowości, które mamy okazję testować jako pierwsze dzięki shiny.
LIV DELANO Oriental Touch Krem-Sorbet (produkt pełnowymiarowy) - produktów do rąk nigdy za wiele, zwłaszcza, że zaraz zaczyna się wrzesień, a wraz z nim jesień. Jestem ciekawa, zwłaszcza, że to druga z nowości, które klientki shiny mają okazję testować jako jedne z pierwszych.
SILVERTATTOO Zestaw tatuaży ozdobnych (produkt pełnowymiarowy) - już na instagramie stwierdziłam, że to fajny produkt, ale nie rychło w czas. Minął już mój urlop, lato też zbliża się ku schyłkowi, więc raczej nie będzie dane mi pokazać się z taką ozdobą na ciele podczas plażowania. Lepiej by było gdyby znalazł się w czerwcowym/lipcowym boxie.
Lakier do paznokci Ingrid Cosmetics (produkt pełnowymiarowy) - tutaj trafił mi się akurat lakier Ingrid - wstyd się przyznać, ale to pierwszy lakier tej marki w mojej kolekcji. Cieszę się jednak, że kolor przypadł mi do gustu, trafiłam w miarę klasyczny :)
SKIN79 Krem BB (gratis) - wszyscy się jarają tą marką, a ja oczywiście w tyle. Chętnie przetestuję tą próbkę i dowiem się o co chodzi. Zastanawia mnie tylko cóż to za naklejka na tym była, która nie została do końca zerwana..
Obydwa boxy są jeszcze dostępne, jeśli chcecie je zakupić z przyjemnością odsyłam Was na stronę Shinyboxa >KLIK<
ja czekam na swoje pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość, życzę udanych testów :)
OdpowiedzUsuńsierpniowe pudełeczko mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńJakoś nic mnie nie zaciekawiło z pudełeczka ;)
OdpowiedzUsuńbardziej podoba mi się sierpniowe pudełko. ja skusiłam się na INSPIRED BY CHARLIZE MYSTERY
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym łączeniem. Sierpniowe dużo lepsze od lipcowego.
OdpowiedzUsuńOba zawartości mi się podobają w sumie :) Ten peeling tutti frutti ma świetny zapach - jeden z moich ulubionych z tej serii :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość pudełeczek - myślę, że z sierpniowego pudełka byłabym zadowolona ze względu na olejek i produkt z Sylveco.
OdpowiedzUsuńlipcowa zawartość była mega, sierniowa także mi się podoba, gdyż pojawił się płyn Cylveco, na którego miałam ochotę
OdpowiedzUsuńMam oba, podoba mi się zawartość chociaż żadne mnie nie zachwyciło. Tatuaże faktycznie mogli w czerwcu wrzucić a nie teraz a naklejka to był kod rabatowy, nie wiem dlaczego u Ciebie jest zerwana.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się oba pudełka, większość rzeczy znalazłaby u mnie miejsce :))
OdpowiedzUsuńNa próbce kremu SKin79 był kod rabatowy upoważniający do zakupu kremu 15% taniej. Ciekawie dlaczego ktoś ją zerwał..
OdpowiedzUsuńdaj znać jak sylveco się sprawdziło jestem strasznie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPrześwietną oprawę graficzną mają te pudełka ;) aczkolwiek ich zawartość żadnej części ciała mi nie urwała.
OdpowiedzUsuńTakie połączone pudełko to moze nawet ja bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńi teraz żałuję, bo chciałam zamówić sobie to drugie pudełeczko ;<<
OdpowiedzUsuńNajbardziej zachwycił mnie cytat z pudełka :)
OdpowiedzUsuńSierpniowe pudełeczko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajne takie "laczone" pudelko :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z łączeniem. Sierpień przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńwww.mrauu33.blospot.com
Ciekawe pudełeczka norela bym chetnie wypróbowała
OdpowiedzUsuńmokosh:P
OdpowiedzUsuńChyba bardziej podoba mi się sierpniowa edycja, choć ja dla odmiany w tym miesiącu zamówiłam beGlossy :)
OdpowiedzUsuńchoć widzę kilka ciekawych produktów, nie skusiłabym się na żadne pudełko :(
OdpowiedzUsuń