Krem do rąk 20% masła shea
5/23/2015 04:53:00 PM
21
dłonie
,
kosmetyki
,
krem do rąk
,
pielęgnacja
,
scandia cosmetics
,
The Secret soap store
W pracy moje dłonie szybko ulegają wysuszeniu. Po każdej zużytej tubce kremu szukam nowej, lepszej. Takiej, która zapewni odpowiedni poziom nawilżenia nie tylko chwilę po posmarowaniu, ale również po umyciu rąk. Czyt tym razem dobrze trafiłam i krem spełnił moje oczekiwania?
Pamiętam jak na spotkaniu Ania kupowała od Michała kremy z masłem shea. Miałam kiedyś ich próbki i już wtedy mnie zaciekawiły, ale nie pomyślałam, przegapiłam. Jednak gdy w podziemiach przy Dworcu Centralnym natrafiłam na sklep firmowy, od razu weszłam po niego.
Krem kosztował 19 zł za tubkę 70 ml. Tubka z miękkiego aluminium opatrzona jest papierową etykietą i znajduje się w tłoczonym kartoniku, który musiałam rozciąć aby wyjąć krem. Ot gwarancja, że produkt nie był zmacany. Plusem jest również plomba pod zakrętką. Btw, w sklepie do każdego zapachu były testery w formie pełnowymiarowego kosmetyku.
Krem ma naprawdę dobre dodatki w składzie - znajdziemy tutaj sztandarowe masło shea, mocznik olej z awokado czy pantenol, dzięki czemu jest łagodny dla dłoni i dobrze nawilża. Występuje w kilku wersjach zapachowych - mój wybór to trawa cytrynowa. Ma ładny, nienachalny zapach.
Konsystencja jest treściwa. Przyznam, że wolę takie w kremach - luźna konsystencja kremu czy balsamu zwykle (choć zdarzają się wyjątki) od razu alarmuje mnie, że nawilżenie nie będzie rewelacyjne. Tutaj krem jest zwarty i gęsty, dzięki czemu nie potrzeba go wiele by wystarczająco nakremować dłonie. Na plus więc wydajność.
Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy jaką znamy z kremów zawierających parafinę. W tym wypadku jest to jedynie warstewka ochronna nadająca dłoniom satynowy wymiar. Efekt miękkich i gładkich dłoni utrzymuje się tak jak chciałam, czyli dłużej niż do pierwszego mycia dłoni. Regularne stosowanie sprawia, że moje dłonie ładnie się prezentują i są swego rodzaju wizytówką.
Podsumowując: Treściwa konsystencja, wydajność i dobre nawilżenie w pakiecie z dowolnie wybranym zapachem. Jedyna rzecz do której mogę się przyczepić to zakrętka - wolę zamknięcia typu klik. Aczkolwiek dzięki konsystencji mogę spokojnie zakręcić opakowanie, a krem nie spłynie mi z dłoni.
Mam ostatnio bzika na punkcie kremowania rąk i również szukam mocno odżywczego, nawilżającego kremu :) Przy najbliższej okazji wejdę po ten, choć może zdecyduję się na inny zapach :D
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nich słyszałam :) Ja na razie mam też fajny z tołpa :)
OdpowiedzUsuńAkurat używam wersję waniliową ale głównie na noc :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny jest ten krem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełko shea, a ten krem rewelacja :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się w niego zaopatrzyć przed zimą
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę wypróbować te kremy :)
OdpowiedzUsuńteż wolę zakrętki na klik i gęste konsystencje, z pewnością ten krem u mnie też by się dobrze sprawdził.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten kremik, dobry produkt i ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tego kremu, ale niestety nie miałam jeszcze przyjemności sprawdzenia na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńNa razie to muszę pokończyć wszystkie kremy, które zalegają u mnie w domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam shea!
OdpowiedzUsuńSzata graficzna kosmetyku bardzo mi sie podoba :).
OdpowiedzUsuńteż wolę jak konsystencja jest treściwa :)
OdpowiedzUsuńopakowanie jest bajeczne a masło shea to ja nawet samo czesto bardzo lubie na dłonie czy stopy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy w takich tubkach :) jeśli jest gęsty musi być mój :))
OdpowiedzUsuńbardzo lubilam ten krem:)
OdpowiedzUsuńmam wersję porzeczkową w zapasach :)
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie, aktualnie jestem zakochana w kremie od eveline.
OdpowiedzUsuńmam taki pomarańsczowy i jest SUPER!
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tych kremów i na pewno sprawię sobie jakiś jesienią lub zimą! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A