Witches brew
Święto duchów coraz bliżej. Wciąż odpalam halloweenowe woski z Yankee i szukam wśród nich czegoś wyróżniającego. Opinia na temat pierwszego wosku, czyli Candy corn już wisi na blogu >KLIK<. Niestety nie przypadł mi do gustu. Pokierowałam się Waszymi opiniami: sięgnęłam po wosk Witches brew. Czy jest tak mroczny i intrygujący jak wszyscy mówią?
Kolor wosku jest czarny, a w dodatku ta grafika z pająkami tworzą iście mroczną aurę wokół tego zapachu. Szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiałam się jak pachną owoce paczuli. Nazwę rośliny kojarzyłam z wielu kompozycji perfum, zarówno damskich jak i męskich, które bardzo mi się podobały. Wosk ponadto miał pozytywne opiniee na Goodies, więc postanowiłam go zakupić - wszak 9 zł to jeszcze nie majątek.
Wosk zarówno na sucho jak i po rozpaleniu ma bardzo wyrazisty i mocny zapach. Dla mnie jednak stanowczo za mocny, więc palę go zdecydowanie krócej niż inne woski. W zależności od humoru i samopoczucia czuję kadzidlany zapach albo napar przygotowany przez wiedźmę. Wiecie, taki napar z odchodów nietoperza, żabich udek i innych rzczy, które mogą narobić niezłego smrodku. Bez dwóch zdań woń idealna na Halloween, ale czy dla każdego?
Zbliża się Halloween, więc chciałabym spytać:
Czy chcielibyście abym napisała dla Was post o dekoracjach, filmach czy DIY z okazji tego święta? Czy raczej Was taka tematyka nie interesuje?
Przyznam, że jestem bardzo ciekawa jak pachnie. :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę tego wosku, dla mnie za mocny, za duszący, wrr... :) A posty Halloweenowe lubię, choć nie obchodzę tego święta :D więc chętnie zobaczę Twój post :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńJa chętnie o diy poczytam, a moja córka pewnie się pokusi o zrobienie czegoś ;) Już zrobiła helloweenowe świeczniki ze słoików ;) A zapach wosku raczej nie dla mnie choć kolor i opakowanie by mnie pewnie skusiły ;)
OdpowiedzUsuńWosk mnie zaciekawił, czekam na wpis hallowenowy :)
OdpowiedzUsuńNie znałam go, ale myślę, że trafiłby w mój gust :)
OdpowiedzUsuńtrochę przerażający ten wosk :d
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie ten wosk, imprezy Halloweenowej nie urządzam, ale zapewne właśnie na taką okoliczność byłby odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa tego zapachu. Choć z zasady halloweenowe zapachy chyba powinny być odstraszające ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mój zapach...
OdpowiedzUsuń