Piękna jesienią #3: paznokcie
Nie będę oszukiwać - sporo się ostatnio u mnie dzieje, więc bardzo doskwiera mi brak wolnego czasu. Dzisiaj na ostatnią chwilę przychodzę do Was z postem do akcji Piękna jesienią w tematyce paznokci. Wprawdzie ostatnio ich nie maluję - daję im odpocząć i staram się je wzmocnić poprzez wykonywanie manicure shea produktami Indigo oraz nawilżyć skórki serum Evree. Mimo, że póki co stawiam na pielęgnację i noszę 'gołe' paznokcie to jednak mam pewne gusta w stosunku do wyglądu paznokci jesienią.
Jesień oznacza dla mnie podobnie jak w stosunku do ust odstąpienie od pewnych kolorów. Teraz rezygnuję z neonów, pasteli i jasnych barw. Wyjątkiem są stonowane pomarańcze w kolorze jesiennych liści czy dyni takich jak Wibo So matte nr 6.
Drugi kolor, który często spotkasz na mych paznokciach jesienią to fiolet i wszystkie jego odcienie. Najchętniej wybieram te ciemne w ciepłym odcieniu jak Kobo Trendy Colors nr 5 Wien. Przyjemnie mi się go nosi i pasuje do otaczającej nas aury. Zwłaszcza jeśli myślimy o tym, że jest ciemno zarówno gdy wychodzimy, jak i wracamy do domu.
Kolejny punkt na mojej jesiennej lakierowej liście to niezidentyfikowane ciemne odcienie. Ten przyjemniaczek poniżej, czyli Ladycode by Bell nr 32 to fiolet, jednak przy 2-3 warstwach na paznokciach wpada w ciemny granat lub czerń. Uwielbiam również inne lakiery, które dają taki wymiar koloru - wśród nich jest również lubiany w erze przed hybrydami Rimmel SalonPro nr 711 Punk rock. A jak już jesteśmy przy nim, to uwielbiam również odcienie szarości - pochwalę tutaj te z kolekcji 50 shades of Grey by OPI oraz Rosy brown od NeoNail, który stanowi podstawę manicure z liskiem, który będzie poniżej.
Jeśli chodzi o zdobienia, to niestety jesienią raczej odchodzą mi wszelkie siły i ochota na grzebanie przy paznokciach, które są osłabione. Wprawdzie od każdej zasady zdarzają się wyjątki, tak więc decyduję się na motywy jesienne - lisek i liście, albo czarne wzorzyste stemple, które 'przyciemniają' lakier bazowy nadając mu nutkę mroczności.
A jak jesień spędzają Twoje paznokcie?
Akcja regeneracja czy może jesienne zdobienia?
ostatnie bardzo urocze :D
OdpowiedzUsuńna razie u mnie akcja regeneracja, póki co nie mam żadnych jesiennych kolorów :D dziś chyba zrobię sobie pastolowe haha :D
OdpowiedzUsuń087 Glitter Indigo, cudo :D
OdpowiedzUsuńOstatnie pazurki to bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńZ lakierów hybrydowych nie mam żadnego typowego odcienia na jesień. Ciągle używam jasnych kolorów, ponieważ nie mogę malować paznokci ciemnymi kolorami ;/
OdpowiedzUsuńWymóg w pracy czy paznokcie Ci się odbarwiają?
UsuńDrugi kolor bardzo mój <3
OdpowiedzUsuńLisek <3
OdpowiedzUsuńAle ten fiolet piękny!
fajne
OdpowiedzUsuń3 i ostatnia propozycja super ♥
OdpowiedzUsuńpiękne, ja na swoich mam biszkopt semilac z syrenką ale na pewno następne będą ciemne
OdpowiedzUsuńTen lisek na paznokciu super!
OdpowiedzUsuńja też w zimę nie kombinuję zbytnio ze zdobieniami, stawiam na klasyczne kolorki z semilaca i to mi w zupełności wystarcza ;p
OdpowiedzUsuńEkstra kolory! Ja jestem wierna hybrydzie :)
OdpowiedzUsuńLisek przesłodki :) Indigo jest boski :)
OdpowiedzUsuńLakier z Kobo są bardzo ładny. Musze mu się przyjrzeć z bliska. A lisek świetny !
OdpowiedzUsuńOprócz pierwszego koloru wszystkie mi się podobają :) Ja ostatnio zmyłam ze 3 dni temu i nic jeszcze nie nałożyłam :)
OdpowiedzUsuńAkcja regeneracja :)
OdpowiedzUsuń