Nawilżające skarpetki - hit czy kit?
Często zaniedbujemy stopy - regularne używanie pumeksu czy kremowanie ich wypada nam z głowy, bądź po prostu nie przepadamy za tym obowiązkiem. A jednak robi się coraz cieplej i powoli nadchodzi czas na odkryte buty i sandałki, a żadna z nas nie chce straszyć wyglądem nóg. Często wtedy łapiemy się za jednorazowe, mocne środki jakimi są skarpetki nawilżające lub złuszczające. Dzisiaj na tapetę biorę zatem SPA dla stóp od Exclusive Cosmetics - czy była to profesjonalna pielęgnacja stóp?
Skarpetki otrzymujemy w kartoniku o kształcie wielościanu o podstawie trójkąta, choć mogłyby być zarówno w saszetce, ponieważ zawartość kryje jedynie saszetkę z produktem oraz ulotkę (mniej miejsca by zajmowały w i tak pełnych naszych szafkach^^), ale wiadomo, względu wizualne wzięły górę. Można dostać je w granicach 15-20 zł m.in. w Drogerii Naturze.
Po otwarciu saszetki czujemy świeży i miętowy zapach. Skarpetki mimo iż są sugerowane dla rozmiaru poniżej 42 to są dość pokaźnych rozmiarów. Mają jednak taki pasek a la plasterek, aby je deczko zwęzić w kostce. Mimo wszystko założyłam na nie jeszcze bawełniane skarpety aby czuć większy komfort oraz wzmocnić jej działanie ciepłem.
Jeśli chodzi o działanie to musicie mi wierzyć na słowo, bo zdjęć nie robiłam. Niestety efekty kuracji skarpetkami nie są nie wiadomo jak zadowalające - nawilżenie jest chwilowe i niezbyt spektakularne. Poza tym po zdjęciu skarpetek i wklepaniu reszty kosmetyku miałam wrażenie podobne jak po dłuuuugiej kąpieli stóp, tyle, że w wersji nawilżającej balsamem. Kłopotliwych (suchych czy pękających) stóp nie uratuje, raczej jest to forma doraźnego nawilżenia dla zadbanych stóp. Traktowałabym ten produkt raczej jako formę relaksu podczas domowego SPA czy po prostu w czasie oglądania ulubionego serialu. Nie wiążcie jednak z nim nadziei na cudowną przemianę.
A jakie sposoby na zadbane stopy macie Wy? :)
póki co testowałam złuszczające :)
OdpowiedzUsuńTe skarpetki są takie sobie niestety...
OdpowiedzUsuńprzydałyby mi sie latem:)
OdpowiedzUsuńTakich skarpetek nigdy nie widziałam ani nie miałam. Stosowałam jedynie skarpetki złuszczające.. i właśnie mi przypomniałaś, że wypadałoby się za nie w tym roku zabrać.. :)
OdpowiedzUsuńpielęgnacja moich stóp opiera się głównie o systematyczne złuszczanie naskórka pumeksem w kamieniu, w razie potrzeby stosuję krem i tym o to sposobem moje stopy zostały ocenione jako jedne z najbardziej zadbanych na zajęciach z kosmetologii :D
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie stawiam na regularny pedikiur a nie takie dziwne wynalazki, kiedyś chyba nawet miałam te skarpetki, ale skoro nie kojarzę ich za dobrze, to tylko znaczy, że nie zrobiły na mnie większego wrażenia :D
OdpowiedzUsuńJa mam do użycia jakieś azjatyckie skarpetki nawilżające, jestem ciekawa jak się sprawdzą :) Ale generalnie swoich stóp nie lubię.
OdpowiedzUsuńMiałam wariant do rąk, czyli SPA w rękawiczkach i efekt był całkiem przyjemny, ale faktycznie krótkotrwały :)
OdpowiedzUsuńStosowałam nie dawno te skarpety i efekt powiedzmy komfortowej skóry u mnie utrzymywał się góra dwa dni. Finansowo się to nie opłaca ponieważ efekty marne i krótkie, a producent zaleca ich używać jak pamiętam 2 razy w miesiącu.
OdpowiedzUsuńteż je mam i zastanawiałam się nad użyciem, chyba jednak sobie daruję
OdpowiedzUsuńMoje stopy są dość oporne i raz w tygodniu muszę potraktować je frezarkę a potem nakładam krem z mocznikiem. Mimo iż prawie codziennie smaruję je kremem, to są przesuszone
OdpowiedzUsuńbardzo fajne są :) super relax dla stóp :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie odkryłam, że zrobiło się ciepło na dworze i można wyciągnąć sandałki z szafy, lecz najpierw muszę przygotować do tego stopy. :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą, jednorazowy zabieg cudów nie zdziała, wiaodmo, ale raz na jkiśc zas się przydaj ei na maksa relkausje ;) miałam je i polubiłam je, ale żeby kupowac je regularnie to za duzy koszt :)
OdpowiedzUsuńmam je gdzieś na półce w łazience i ciągle o nich zapominam;) musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze tego typu skarpetek, ale sama robię sobie takie domowe "zabiegi" (dobry krem + skarpety bawełniane na noc) :)
OdpowiedzUsuń