Lovely nude nr 7

Zawsze uważałam, że kolory nude na moich paznokciach źle wyglądają. Nie bez powodu - jasne kolory przecież podkreślają wszelkie nierówności na paznokciach, a moje wiecznie porozdwajane paznokcie były tego doskonałym przykładem. Po Meet Beauty zaczęłam robić sobie manicure shea i faktycznie stan moich paznokci znacząco się poprawił, więc w końcu miałam okazję sięgnąć po tego nudziaka od Lovely, którego kupiłam już bardzo dawno, ale nigdy nie było okazji go użyć.
Dostępność: Rossmann
Cena: ok 7 zł
Wykończenie: kremowe
Krycie: 2-3 warstwy
Pojemność: 8 ml
Pędzelek: standardowy w kierunku szerszego

+ cena 
+ łatwe zmywanie

- długi czas schnięcia
- odpryski i popękania już pierwszego dnia


Podobno cały myk polega na tym, żeby dobrze dobrać kolor lakieru do kolorytu skóry na dłoniach - wtedy faktycznie możemy powiedzieć, że manicure dobrze wygląda. Czy mi się to udało - pozostawiam Wam do oceny. Jest to mój pierwszy raz, gdzie lakier w neutralnym kolorze nie jest takim typowym pod frencha. Wybierałam go w ciemno i śmiem twierdzić, że teraz wydaje mi się być w kolorze latte macchiato. Ostatnio ogólnie spodobały mi się kawowe barwy - uwielbiam caffe latte, które tata przygotowuje w domu oraz pokój mojego faceta, który przed Meet Beauty odmalowaliśmy w takiej kolorystyce z białym sufitem niczym spienionym mlekiem. A co Wy o nim sądzicie?
Cena oraz wybór odcieni stanowczo zachęca do kolejnego zakupu, ale niestety patrząc na to, że wieczorem (przy malowaniu paznokci rano) pojawił się pierwszy odprysk oraz lakier popękał na paznokciu chyba póki co będę szukać nudziaków gdzie indziej..

21 komentarzy:

  1. Mnie kolor się bardzo podoba :) szkoda, że jest tak mało trwały :(

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię lakiery lovely ale ten to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie kwestia dobrania właściwego odcienia jest tu kluczowa, ten kolor z Lovely może być dosyć ciężki bo jest dosyć żółty. Sama kupiłam parę lakierów Lovely i zauważyłam, że czas schnięcia i słaba jakość to ich największy minus. Bardzo jestem ciekawa manicure shea, muszę o nim poczytać bo od dłuższego czasu nie mogę doprowadzić swoich paznokci do ładu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor nawet okej, choć u mnie teraz rządzą kolory :) no i lakiery zwykłe odpadają, oddałam wszystkie, teraz tylko hybrydę mam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę za żółty jak na idealny nude dla mnie, ale to nie zmienia faktu, że fajnie się prezentuje :)
    No i to co najgorsze - czas schnięcia :( za to kocham hybrydy :D chociaż na ich zrobienie też łącznie schodzi sporooo

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie nudziaki :) ładnie wygląda, szkoda, że nietrwały :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolorek. Często używam tych lakierów i właśnie trwałość jest ich słabą stroną :/ Nie ma tego złego, kolorki często się zmieniają na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ładny kolorek :)
    niestety jednak nie jestem zwolenniczką zwykłych lakierów, chyba że chodzi o paznokcie u stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor ładny :) szkoda, że trwałość jest słaba :<

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie ten kolor ma coś z żółtego. Lubię nudziaki, ale ten odcień do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  11. za dużo minusow ma ten nudziak,wiec nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie do końca do mnie przemawia, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za takimi kolorami.. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. do mnie nudziaki zupełnie nie przemawiają...

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne lakiery miałam kilka buteleczek z tej marki. Ten kolor to nie koniecznie w moim stylu. Fotki cudne zrobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  15. Łandy kolor! Ja też muszę przyznać, że po zabiegu masłem shea moje paznokcie są w lepszym stanie. Jestem ogromnie zdziwiona, że efekt błysczących, zdrowych paznokci utrzymuje się prawie przez tydzień :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny kolor :) mojej mamie z pewnością by się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnyukład bloga
    To jakiś dostępny w panelu blogspot?
    mam podobny kolor z Golden Rose wow
    piękne zdjęcia


    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger