Sun&sand - car vent stick

Yankee mania ogarnęła nie tylko mój pokój pod postacią wosków, ale również i samochód. W naszym pojeździe mieliśmy jak dotąd dwa rodzaje pachnideł - Car jar oraz właśnie Car vent stick, które dzisiaj Wam przedstawię. Nie są to nasze pierwsze stiki, ale tym razem wybór padł na wersję zapachową Sun&sand.

Car vent sticki, to nic innego jak patyczki wkładane do wentylatorów, które pod wpływem wypychanego powietrza rozprowadzają zapach. Na sticku znajduje się substancja zapachowa, coś jak taki utwardzony żel, a końcówka widoczna dla pasażera to miniaturkowy słoiczek Yankee Candle z nazwą oraz grafiką. W opakowaniu , którego koszt to 25 zł (Goodies) znajdują się 4sticki, które zaleca się rozdzielić na dwa razy. W naszym samochodzie 2 pałeczki dawały zapach przez ponad miesiąc, a przy zmianie dalej pachniały (!). Aktualnie zmieniliśmy zapach, a dwie Sun&sand zostawiliśmy na kolejny raz - po otwarciu opakowania zostaje plastik, w którym są szczelnie zamknięte.

Zapach Sun&sand był wybierany raczej przypadkowo - ładna grafika przywołująca na myśl wakacje - czy zapach sprostał naszym wyobrażeniom? Szczerze mówiąc spodziewałam się bardziej świeżego zapachu bryzy, choć producent tego nie obiecuje, jednak odświeżacz i tak bardzo przypadł nam do gustu. Był zapachem, który trudno rozgryźć i za każdym razem gdy wsiadałam do auta czułam się zaintrygowana. Z całą pewnością mocno wyczuwalna była w nim lawenda przeplatana z małą dawką imbiru, która o dziwo nie była drażniąca, lecz spodobała mi się w tym wydaniu. W tle wyczuwalna jest stonowana baza rześkości - domniemam, że są to wspomniane cytrusy. Zapach był bardzo trwały i dobrze wyczuwalny w całym samochodzie, więc będę wyczekiwała powrotu przy kolejnej zmianie sticków.

A czym pachnie Wasz samochód? :)

17 komentarzy:

  1. Chyba muszę kupić takie sticky :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O nieee! I ja o takich nowinkach nic nie wiem. Kupię napewno !

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach raczej nie dla mojego nosa, ale sam wygląd tych cudeniek strasznie zachęca mnie do kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że maja również zapachy do samochodu

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha jak zobaczyłam, że to kupiłaś to przeczytałam wszystkie i wszędzie tego recenzję, więc nawet nie weisz jak się ciesze, że to napisałaś :D I cały czas nie rozumiem - jak się te patyki tam wpycha ? Hahah , nikt teog nigdzie nie opisał :D
    Miałam je kupić, przejrzałam i też nigdzie się nie doczytałam na ile one są razy, więc stwierdziłam, że jak na miesiąc to się nie opłaca, a tutaj widzę, że Wy macie je w sumie na ponad dwa miesiące :D
    Niestety przed wczoraj zrobiłam PIERWSZE zamówienie na Goodies ! Dotarło do mnie już wczoraj i nie wiedziała czy je brać czy nie , więc nie wzięłam :D Czekam na kolejne zamówienie jak uzbieram i biorę ! :) Coś kwaitowego na lato <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te sticki są takie jak wsuwki do włosów - zakładasz je na kratkę i się te patyczki rozjeżdżają - na drugim zdjęciu widać jak to działa ;)
      No to super, koniecznie daj znać co kupiłaś ;) U mnie kolejne zamówienie padło wczoraj i już czekam na odbiór ;)

      Usuń
  6. zamierzam kupić sobie inny zapach ale też w takiej formie do samochodu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nienawidzę wszelakich samochodowych zapachów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu? :) Mnie drażnią na ogół tak zwane choinki zapachowe - pachną kilka dni, wiszą pół roku xd

      Usuń
  8. Nasze auto ma zapach "nowego samochodu" hah :D ale kusi mnie taki zapach od YC!

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że trochę się pozmieniało na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam je kupić w Manchesterze i... zapomniałam;) teraz sobie o nich przypomniałam;)
    http://fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej <3 Ale fajne te zapachy <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydałoby mi się coś do samochodu, ale taki luksus to może sobie zafunduję po zmianie samochodu, o czym myślę od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już wcześniej mnie zaciekawiły te zapachy do auta:) Czas się skusić, ale wolałabym nie kupować przez Internet, a stacjonarnie, żeby wybrać odpowiedni zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapachów do samochodu jeszcze nie próbowałam, trzeba to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger