Plany zakupowe na najbliższy czas
Wielkimi krokami nadchodzi promocja w Rossmannie - żal nie skorzystać, ale wiadomo, że najlepiej z umiarem. Przy okazji przemyśleń tego, co zamierzam kupić wpadłam na pomysł zebrać do kupy rzeczy, które od dawna mi się może nie tyle marzą, co przydałyby się..
Źródło: http://build.projectcuddle.org/wish-list/ |
Od kiedy tylko weszły do sprzedaży niesamowicie ciekawią mnie lakiery Lovely z serii Butterfly colors - zwłaszcza ten w odcieniu pomarańczowym oraz zielonym. Może dobiorę również jakiś kolorowy liner z kolekcji? Ciekawość budzi także niebieski lakier Pastel pepper - no urocze ciapeczki jak widziałam swatche :D A jak już jesteśmy przy lakierach to chciałabym w końcu przetestować lakiery Maybelline Super stay - nie ma zmiłuj! No i może coś z Rimmela dobiorę - nowe pastelowe odcienie od Rity Ory oraz jakiś cukiereczek z serii Salon Pro.
Co do kolorówki to mam jeden must have po którego dosłownie idę - Revlon Colorstay - dobrany odcień, testowany nałożony na całą twarz, pora zainwestować w pełne opakowanie i sprawdzić. A jak jesteśmy przy podkładzie.. to i puder. Sypki transparentny. Dużo czytam o Max Factor 2000 Calorie - jeśli już się zdecyduję, to chciałabym tą najzwyklejszą wersję.
Idąc w kierunku pielęgnacji - pora zainwestować w maskę do włosów i jakąś dobrą odżywkę. Nie obrażę się na Sercial, bo bardzo go lubię, ale chętnie wypróbowałabym coś nowego. Chciałabym również wprowadzić oleje i olejki do pielęgnacji. Póki co na włosy używam już oleju ze słodkich migdałów, natomiast na niedoskonałości skóry chciałabym wypróbować olejek z drzewa herbacianego. A żeby cera wyglądała dobrze potrzeba odpowiedniego nawilżenia. Krem Bandi, który trafił mi się na loterii zawiera parafinę, więc nie do końca się polubiliśmy.. pora wypróbować osławiony krem Ziaja nawilżający/matujący :]
Wyjdźmy poza sferę kosmetyczną (no dobra, nie do końca), przejdźmy do różnych akcesoriów.
Jeśli wiecie jakie opakowanie ma Revlon Colorstay, to z pewnością zrozumiecie czemu chcę płaski pędzel do nakładania podkładu lub gąbeczkę w typie Beauty blendera. A skoro mówimy o pędzlach, to stawiam również na taki do brwi.
Mam już 2 szczotki TT i jestem bardzo zadowolona, aczkolwiek teraz brakuje mi takiej wersji do torebki, czyli marzy mi się Tangle Teezer Compact. Z takich bajerów chciałabym również jakąś porządną płytkę do stempli. Chociaż jedną noo. Najbardziej skłaniam się ku tej od B. :)
Wiosna, ach to Ty.. tak ostatnio dajesz słońcem po oczach! Oczywiście bardzo mi się to podoba, jednak trzeba chronić wzrok, a moje okulary przeciwsłoneczne są już nieco styrane życiem, więc.. przydałyby się nowe. Oczywiście w niżej przedstawionym stylu. Do tego na wiosnę nieco pastelowych ubrań i nowa torba. Marzy mi się spora shoperka, ale najważniejsze chyba przy wyborze będzie by miała ten dłuższy pasek - wygodniej mi się wtedy z nią spaceruje, a zamierzam często wychodzić na spacery.
Jak już wiosna, to i lato coraz bliżej. Wprawdzie zwykle wrzucam kosmetyki w torebkę foliową i do walizki, ale błagam jestem blogerką i nie mam kosmetyczki podróżnej... no heloł! Także wiecie co chcę :D No i do tego z takich chciejstw to woski. Różne nowości, Yankee, Kringle.. i musowo Greyowy zapach - strasznie mnie intryguje.
To są takie moje chciejstwa i potrzeby, które przez ostatnich kilka dni zaprzątają moją głowę. Wiadomo, że przydałoby się też odświeżyć szafę na wiosnę, więcej pasteli te sprawy, nowe baleriny czy koszule.. ale nie chciałam się rozwodzić i tworząc tego posta to właśnie były rzeczy, które jako pierwsze przychodziły mi na myśl :]
A co nowego Wy chcielibyście przygarnąć? Jakie macie plany zakupowe na najbliższy czas? ;)
mam kilka podobnych zachcianek:) nie widziałam, że jest wosk "Grey" hehe
OdpowiedzUsuńtez chce te piepirzne panzokcie !! a i polecam jajeczko < 33 ja uzywam i juz nie wypbrazam sobei inaczej ;D
OdpowiedzUsuńużywam revlona - uwielbiam ten podklad :)
OdpowiedzUsuńsuper lista! :D
OdpowiedzUsuńkrem 25+ musisz miec, ja go uwielbiam :-)
torebka cudna!
Co do tych lakierów z Lovely to mam żółty i zielony i są kiepskie. Zostawiają mazy na płytce...
OdpowiedzUsuńZieleń noenkowa Butterfly Colors z Lovely jest cudna ;) właśnie robiłam teraz o niej post ;) polecam też niebieski Pastel Pepper, też już go pokazywałam i jest to jeden z ładniejszych lakierów ;)
OdpowiedzUsuńskośny pędzelek też muszę sobie zakupić ;)
OdpowiedzUsuńTe lakiery nowe od Lovely są śliczne! Też by mi się przydał kompaktowy Tangle Teezer, bo szkoda mi niszczyć tą wersję Elite w torebce, a czasem przydaloby się przeczesać poza domem :D
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że wypuścili zapach Greya! Bardzo mnie zaciekawiłaś i chyba się za nim rozejrzę;)
Wosk greyowy. O jacież pierdziu co to za wymysł :D
OdpowiedzUsuńPłytek do stempli nigdy nie za wiele :)
OdpowiedzUsuńJest zapach greya? Musi być niesamowicie seksowny! Też go chcę!
OdpowiedzUsuńdobrze, że mi przypomniałąś o torbie.... też muszę jakąs kupić bo obecną pogryzła mi Lucek :)
OdpowiedzUsuńWidze, że chce to samo co Ty :)
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy?:)
też mam w planach okularki ;)
OdpowiedzUsuńJa wishlisty nie spisuję, bo mi się non stop coś zmienia :) Aktualnie mam chrapkę na nowy zegarek.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację wszystkich pozycji!
krem 25+ ziaja przygarnęła sobie moja mama i bardzo dobrze, bo szału u mnie nie zrobił.
OdpowiedzUsuńOkularki i Revlon również mam zamiar zakupić :D
OdpowiedzUsuńMax Factor 2000 Calorie kupiłam ostatnio, ale w tej wersji Dramatic Volume- zobaczę jak się sprawdzi :))
OdpowiedzUsuńJa cierpię na deficyt lakierów do paznokci...
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
Zapach Greya? serrriooo? :D chcee!!! :D
OdpowiedzUsuńMiałam krem Ziaja i na pewno jeszcze go kupię.
OdpowiedzUsuńJa również muszę kupić nowy puder, też chcę sypki :) lakier rimmel tylko jeden - peachella z nowej serii ;) i pewnie jakieś z wibo/lovely
OdpowiedzUsuńO kremie ziai czytałam sporo dobrego, a tangle teezer....chyba poproszę na urodziny, bo jakoś mi do niego nie po drodze ;)
polecam tangle teezer ! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńLubię podkład Revlon Colorstay, choć na co dzień jest dla mnie nieco za ciężki :)
OdpowiedzUsuńRevlon mam i lubię, choć potrzebowaliśmy czasu, żeby się zaprzyjaźnić ;) TT też mam i polecam :)
OdpowiedzUsuńTT ostatnio kupiłam- fioletowo-różowy :D Wosk GREY mi się marzy, ale ciężko go dostać, bo wszędzie wyprzedany :D Za to kupiłam sobie ostatnio 4 inne zapaszki Kringle :D Revlona Colorstay nie cierpię, brr! A jeśli chodzi o pędzle, to marzy mi się ten piękny, beżowy zestawik od Zoevy <3
OdpowiedzUsuńNo to mnie nie pocieszyłaś z tą dostępnością wosku :P Nad Zoevą też się zastanawiam, ale czy warto przy moich umiejętnościach? :P
UsuńPowiem Ci, że w pierwszym miejscu gdzie spotkałam Kringle od razu dostałam wosk Grey :D
UsuńTT jest genialne! I maska latte również. :)
OdpowiedzUsuńkilka produktów z tej listy znajduje się i na mojej ;D
OdpowiedzUsuńKilka rzeczy mi się marzy :D
OdpowiedzUsuńKrem Ziaja miałam i lubiłam. A z pędzli do podkładu to osobiście wolę flat top, mam H50s z Hakuro i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa planuje jutro iść do rossmana na zakupy, jakiś nowy podkład by się przydał :)
OdpowiedzUsuńpastel peper za mną też chodzi ;)
OdpowiedzUsuń