(Nie)Boskie mango?

Dzisiaj nieco muzycznie - tym razem chciałabym Wam polecieć Dash Berlin ;)
Teraz spokojnie możemy przejść do recenzji 3 żelu OS, jaki miałam okazję testować. Jest to drugi żel z paczki, którą kopiliśmy z Grzesiem. Najwyższa pora, aby wydać o nim opinię.
Opakowanie standardowe dla tych żeli - trapez, który dzięki teksturze po bokach nie powoduje wyśliźnięć buteleczki z mokrej dłoni. Stoi na zamknięciu - tradycyjnym zatrzasku. Oczywiści kolejne narzekania kierujemy w stronę braku korka niekapka. Dalej nie mogę pojąć, czemu jak ja kupiłam żel, to już go nie ma, skoro kiedyś był.. Peszek. Opakowanie przejrzyste - pozwala na kontrolę ubytku żelu.
Kolory na opakowaniu - konkretnie nazwa zapachu - stonowana ładnie z kolorem żelu. 
Etykieta z tyłu i już wiecie, co chcecie :]
Opis producenta i skład:
Żel pod prysznic tak apetyczny, że aż chce się go wypić. Mocno soczyste mango i makadamia to zgrany duet, który zna się na odżywianiu skóry. Przekonaj się o tym właśnie na własnej skórze i zdecyduj czy go zatrzymasz czy nie.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, PEG/PPG-120/10 Triethylopropane Trioleate, Laureth-2, Mangifera Indica, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Lactic Acid, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Styrene/Acrylates Copolymer, Ethylhextl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Limonene, Linalool, Buthylphenyl Methylpropional, CI 19140, CI 15985.
Wspomniane zamknięcie
A teraz ciężka opinia o żelu...
Stojąc w Biedronce i wybierając żel nie było łatwo. Podczas, gdy Grzesiek zdecydował się już na limonkę, ja dalej stałam i wąchałam wszystkie zapachy.. Chciałam by pierwszy OSek dobrze mi się kojarzył podczas ewentualnych kolejnych zakupów. Nie chciałam zbyt słodkiego żelu jak np. Malina&Wanilia, nie chciałam też Czekolady. Wybór nie był łatwy. W końcu w moje ręce wpadło Mango&Macadamia. Początkowo zapach mnie uwiódł. Nie był nachalny, ani zbyt słodki. Podczas kąpieli czułam jedynie łagodną, delikatną woń. Żel ten jest niezwykle kremowy - zupełnie inny od jego braci. Wydaje mi się podobny do tych wszystkich żeli o zapachu miodu i mleka, za którymi nigdy nie przepadałam. Ma delikatny kolor, który również jest zbliżony do takich żeli. No cóż, własnie dlatego nie potrafię przedstawić swojego jednoznacznego stanowiska wobec niego. Po żelach Original Source spodziewałam się owocowego uniesienia przy mocnym zapachu, który aż podrywa się do góry, żeby odlecieć, by poczuć się jak w rajskim miejscu, a nie w codziennie używanej łazience. Natomiast spotkała mnie (miła?) niespodzianka. Produkt jest delikatny i subtelny. No cóż, dalej nie wiem co o nim myśleć.
Podobizny do braci jednak troszkę ma - lepiej się pieni na myjce, aniżeli samej dłoni. Ten jednak lekko nawilża skórę w przeciwieństwie do innych - super! :) Nie jest zbyt gęsty, ani też zbyt rzadki. Jego zapach niestety szybko się ulatnia, przez co jak dla mnie żel staje się.. mało wydajny. Dziwne? Wcale nie. Gdy się nim myję, a czuję, że zapach 'ucieka', porcjuję sobie kolejną dawkę na dłoń i myję się dalej. Gdy znowu odczuwam brak zapachu.. powtarzam czynność. I tak kilka razy, aż orientuję się, że nie mogę przecież zużyć całego żelu w czasie jednej kąpieli :P

A Wy jakie macie zdanie na temat żeli OS? :)

12 komentarzy:

  1. Zapachy tych żeli faktycznie są nietrwałe. W sumie to po wyjściu z łazienki pachnie w środku, ale skóra wcale :P No i kiepska wydajność - mi ten żel starczał na 4-5 myć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ten żel ładnie wyglądał i pachniał ale też był dosc wodnisty

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy mówią, że ładnie pachną, a mi się ich zapach nie podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  4. to mango nie urzekło mnie na tyle co limonka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam go, ale mam próbę ale jeszcze nie próbowałam ciekawi mnie zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale musi pachniec świetnie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie lepsza i tańsza jest balea :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem fanką tych żeli. W butelce pachną ładnie, a pod prysznicem często zmieniają zapach nie do poznania. Przeszkadza mi także słaba wydajność :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Czaję się na te żele od jakiegoś czasu, jak tylko skończą się moje zapasy to mam zamiar kupić :) Wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na mnie już dłuższy czas czeka do przetestowania żel limonkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten żel! Pachnie bosko! Jedyne co bym polepszyła to konsystencja, według mnie żel jest zbyt lejący :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham ich zapach.;)
    jest taki smaczny;d

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger