• Lovenue • Pędzle do makijażu

My kobiety lubimy się bawić makijażem, odkrywać w czym nam do twarzy, jednak codzienny makijaż wymaga od nas nie tylko precyzji, ale również szybkości i łatwości w wykonywaniu. Do tego są niezbędne pędzle do makijażu. Pędzle to nie tylko ozdoba kobiecej toaletki, ale również wspaniałe narzędzie codziennej pracy. Szukamy tych, które nie zjadają kosmetyków, są delikatne dla cery i trwałe, gdyż dbając o higienę często je czyścimy, a nie znosimy wypadającego włosia. Wciąż czytam recenzje różnych marek - od topowych, popularnych marek po aliexpresowe zdobycze. Przyznam, że przez cały ten czas nigdy nie trafiłam na markę Lovenue, którą sama odkryłam w paczce po spotkaniu blogerek w Ostrowcu Świętokrzyskim. W pierwszej kolejności przetestowałam loveblendery, a chwilę później wzięłam się za 3 pędzle do makijażu.

Inne produkty marki Lovenue: Loveblender, czyli gąbeczki do makijażu w kształcie serca


Pędzle Lovenue znajdujące się w moich zbiorach pochodzą z kolekcji BRUSHME by Lovenue. Mają elegancki wygląd - połączenie jasnego włosia z czarną rękojeścią i złotymi skuwkami oraz grawerem z logo marki. Wszystkie pędzle, które posiadam w swojej kolekcji łatwo oczyścić za pomocą łagodnego szamponu lub mydła, a po wysuszeniu wracają do swojego pierwotnego kształtu. W dodatku odbywa się to bez szkód typu wypadające włosie czy rozklejenie się skuwki. Pędzle mają delikatne włosie i doskonale się z nimi pracuje. Jedną małą wadą, którą zauważyłam jest fakt, że krawędź przy końcu rączki delikatnie się ściera, jednak nie rzuca się to mocno w oczy.


Pierwszy z nich, po który sięgnęłam to pędzel ołówkowy do cieni nr 1. To pędzel, którego zdecydowanie brakowało w mojej kolekcji. Świetnie sprawdza się do nakładania cieni na dolną powiekę bez powodowania osypywania się ich, a także do przyciemniania zewnętrznego kącika oka. Dzięki niemu mój makijaż jest dokładniejszy, a malowanie dolnej powieki nie kończy się efektem pandy pod okiem. Jestem zdecydowanie na tak!

Kolejny to pędzel do różu, bronzera oraz modelowania ramion i obojczyków nr 10. Co do tak szerokiego spektrum działania go nie wykorzystywałam - makijaż robię jednak głównie twarzy :) Przyznam, że na początku mojej kariery byłby zapewne moim makijażowym hitem, jednak obecnie przyzwyczaiłam się do ściętych pędzli, którymi wygodniej mi operować.

Ostatni z mojej trójki jest pędzel do konturowania na mokro nr 8, oprócz tego może służyć do nakładania produktów typu krem, fluid, kremy BB/CC i zdecydowanie w tym się u mnie lepiej sprawdza i dzięki temu częściej go używam. Jego niewielki rozmiar sprawia, że łatwo nim manewrować w trudno dostępnych miejscach takich jak okolice ust czy płatków nosa. Nie mogę oczywiście zarzucić mu, że nie sprawdza się przy konturowaniu na mokro, ponieważ bardzo dobrze rozprowadza tego rodzaju kosmetyki.

14 komentarzy:

  1. Ja myślę, że na takie naziwkso i markę nie powinno mieć miejsce żadne otarcie itp ... ogólnie podobają mi się jednak nie wiem czy rączka jest dobrym pomysłem gdyż nie jest zakończona owalnie i nie do każdego etui będzie się wpasowywać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam z pędzli na własny użytek, więc u mnie głównie stoją w ażurowym kubeczku z Ikei, także etui mnie nie dotyczy, ale trafne spostrzeżenie ;)

      Usuń
  2. Mam dwa pędzle Lovenue i są fajne, ale chyba nie będą moimi super ulubieńcami - są bardzo delikatne, to włosie nabiera stosunkowo mało produktu. Czasami to fajnie, bo makijaż robi się łatwo w porannym pośpiechu, nie ma plam, ale myślę o kupieniu też jeszcze paru pędzli innych firm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wizualnie wyglądają bardzo ładnie, ale nie zamieniłabym swojej Zoevy na nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoevy jeszcze nie próbowałam, ale mam nadzieję, że z czasem się to zmieni ;)

      Usuń
  5. Wyglądają bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezentują się naprawdę elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podobają te pędzelki ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam pędzelków tej firmy, zaciekawiłaś mnie nimi chętnie sama je przetestuję 😊https://patrycjakoziol55.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają naprawdę SUPER :)
    Zachęciłaś mnie hehe
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger