5 filmów na Halloween
Dzisiaj przypada święto Halloween - jedni je krytykują i marudzą, że mamy swoje obyczaje, nie musimy wprowadzać tych sprowadzanych z zagranicy. Inni obchodzą i mają przy tym niezły fun. Sama za dzieciaka chodziłam przebrana za straszydło po domach i zbierałam cukierki, jednak teraz już z tego wyrosłam.
Z racji, że poprzedza ono Święto Zmarłych, które co roku spędzam odwiedzając groby, wiem, że nie każdy ma czas i energię na żwawe hulanki w klubach.. Wychodzę więc naprzeciw z propozycją seansu filmowego, który będzie mroził krew w żyłach i sprawi nie małą frajdę osobom, które jak ja uwielbiają te z gatunku horrorów. Zapraszam więc na wpis z 5 filmami na Halloween.
Jeśli chodzi o horrory to wiadomo, że można je podzielić na te znane przez wszystkich jak Piła, Ring czy Piątek trzynastego, jak i nieco mocniejsze w odbiorze, a nie tylko z krwawą sieczką. Dzisiaj chciałabym wskazać Wam te, przy których chociaż raz przeszły mnie ciarki, a być może nie wszyscy je kojarzycie.
Udręczeni (The Haunting in Connecticut) nieco kojarzy mi się z filmem Inni, który bardzo lubiłam za dzieciaka. Widoczne jest w nim również takie przejście, połączenie światów przeszłości i teraźniejszości. Sama sceneria filmu jest mroczna - wiecie, mieszkanie w podpiwniczeniu te sprawy.
Opis: Filmweb: 'Cierpiący na raka Matt wraz z matką przeprowadza się do nowej posiadłości. Wykończony chorobą chłopak zaczyna mieć halucynacje i widzieć duchy.'
Amityville (The Amityville horror) również trzyma w napięciu. Swoje robi również fakt, że rzekomo jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. Co mi się w nim szczególnie spodobało? Mężczyzna przebywając w domu zmienia swoje oblicze, tak jakby dom negatywnie oddziaływał na niego, i tym samym próbuje popełnić morderstwo.
Opis: Filmweb: 'Młode małżeństwo z trójką dzieci wprowadza się do domu, w którym dokonano wielokrotnego morderstwa. Nie zdają sobie sprawy, że duchy zmarłych pożądają nowych ofiar.'
Obecność (The Conjuring) oraz Anabelle to dwa najgłośniejsze filmy ostatnich lat z kategorii horrorów. Obydwa łączą się ze sobą w pewien sposób. W pierwszym z nich słynna para badaczy Warrenów pomaga rodzinie, którą terroryzuje demon. Tutaj mamy do czynienia z różnymi zjawiskami paranormalnymi jak samoistne trzaskanie drzwiami, które potrafi nieźle zaskoczyć i to najbardziej wpływa na nasz odbiór. Kontynuacja, a w zasadzie poprzedzająca historia dzieje się w Anabelle - w tym filmie cała odpowiedzialność za nadprzyrodzone rzeczy spada na lalkę. Jeśli mamy tu fanów przerażających lalek czy klaunów, koniecznie obejrzyjcie film. I miejcie się na baczności - obserwujcie gdzie jest lalka. Ten film polecił mi kolega z pracy Kuba i muszę przyznać, że się nie zawiodłam ;)
Opis: Filmweb:
Obecność
Słynna para badaczy zjawisk paranormalnych zostaje poproszona o pomoc rodzinie, którą terroryzuje potężny demon.
Anabelle
Mia otrzymuje od męża zabytkową lalkę, która po napadzie na ich dom zostaje opętana przez okultystów i terroryzuje małżeństwo.
Sinister to również film, który zrobił na mnie wrażenie. Całość przedstawiona w filmie już budzi grozę - rodzina wprowadza się do domu, w którym popełniono morderstwo i zaginęło dziecko, aby ojciec mógł odczuć na własnej skórze siłę tego przybytku i natchniony napisać książkę. Zdobywając materiały do niej trafia na taśmy na strychu - mimo strachu, wciąż je ogląda by już wkrótce odkryć brutalną prawdę.. Nieco krwi się pojawia, ale głównie na nagraniach, które ogląda główny bohater.
Opis: Filmweb: 'Autor powieści kryminalnych po przeprowadzce znajduje na strychu projektor ze starymi taśmami. Oglądając materiały, odkrywa szokującą prawdę o nowym domu i jego poprzednich mieszkańcach. '
A jakie przerażające horrory polecicie mi Wy?
Z Twojej listy oglądałam SIister, nieźle mnie nastraszył ;) Co do tego typu filmów to bardzo podobał mi się stary "Coś" ("The thing") :)
OdpowiedzUsuńJa z Halloween wyrosłam, ale z horrorów chyba też. Najstraszniejszy, jaki oglądałam dotychczas to Klątwa - nigdy wcześniej ani nigdy później tak się nie bałam.
OdpowiedzUsuńJa nie lubie horrorów :)
OdpowiedzUsuń________________
Perfect look
blog.justynapolska.com
ja w ogóle nie oglądam horrorów :D
OdpowiedzUsuńoglądałam obecność.. BRRRR masakra ^^ nie lubie horrorów tzn lubię, ale pod warunkiem, że nie jestem sama i że śpie z kimś i że potem jest ze mna non stop jeszcze przed 2-3 dni :D
OdpowiedzUsuńoglądałam wszystkie :) teraz na święta szykuje się całkiem fajny horror :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńoglądałam wszystkie i to zdecydowanie najlepsze rodzaje horrorów jak dla mnie :) Żeby się bać muszą być duchy, a nie rąbanka :) Fajny był też Naznaczony - wszystkie trzy części :)
OdpowiedzUsuńa zapomniałam jeszcze o filmie Martwa Cisza :)
UsuńAni Halloween to święto ani jutro nie jest Święto Zmarłych bo takiego dnia w kalendarzu zwyczajnie nie ma...
OdpowiedzUsuńOkej, tu mnie masz - Święto Zmarłych napisałam jako z potocznej mowy - wszak zdarza się tak ludziom mówić. Jutro przypada święto Wszystkich Świętych, jednak z racji tego, że właśnie w ten dzień, jak i w Zaduszki, czcimy pamięć tych co odeszli - właśnie w ten sposób to ujęłam.
UsuńCo do Halloween - świętem urzędowym nie jest, raczej zwyczajem.
Jednak jeśli podchodzić do wszystkiego tak dosadnie to nie ma czegoś takiego jak święto kobiet (tylko dzień kobiet) i nie powinno się wtedy obdarowywać płci pięknej prezentem w formie kwiatka, lecz celebrować je jako wyraz szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet.
oooo to nie na moje nerwy.
OdpowiedzUsuńWidziałam wszystkie propozycje ; ) I chyba wszystkie mi się podobały, z tego co pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńNie oglądam takich filmów, bo potem boję się własnego cienia ;p
OdpowiedzUsuńAnabelle i Sinister wcale nie takie straszne ;) Resztę wielię a w szczegolnosci Amityville ( dom chyba jeszcze jest na sprzedaz) teraz jakos ma wyjsc nowa czesc ;)
OdpowiedzUsuńoglądałam wywiad z tym kolesiem z Amityville, chyba jeszcze jest na YT
OdpowiedzUsuńUdręczeni i Anabell oglądałam, Sinister nie kojarzę, nie moge sobie przypomnieć...
Dlatego Halloween nie jest dla mnie. Nie lubię horrorów. Jestem stworzona do pięknych, romantycznych historii przepojonych ewentualnie wzruszeniem, ale nie strachem :p
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie oglądałam żadnego horroru, gdy byłam młodsza to często włączałam, teraz się chyba strachliwa zrobiłam. Z takich ciekawszych to ,,Sierociniec" mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że "Udręczeni" i "Amityville"oglądałam ale było to tak dawno, że nie pamiętam ich do końca.
OdpowiedzUsuń