❆ Świąteczne minifilmy ❆ czyli 5 filmów z motywem: święta w animacjach
Dzisiaj wpadam do Was z kolejnym wpisem z kategorii #blogmas. Tym razem jeden z moich ulubionych tematów, czyli świąteczne filmy. Ich idea jest z jednej strony głęboko wątpliwa - otóż po takie produkcje sięgamy zazwyczaj w grudniu - przed jak i w same święta. To bardzo wąski przedział czasowy, po którym film idzie w odstawkę na cały rok. Patrząc jednak optymistycznie na świąteczne filmy należy się w nich doszukiwać ducha świąt, potrzeby wczucia się w bohaterów ogarniętych świątecznym szałem, co i na nas ma bardzo duży wpływ. Specjalnie dla Was wybrałam 5 filmów, które przedstawiają różne oblicza świąt u naszych ulubionych bohaterów popularnych kinowych animacji.
Madagwiazdka (Merry Madagascar, 2009)
Alex, Marty, Gloria i Melman w ramach życzenia gwiazdkowego chcą powrócić do Central Parku. Ich plan zostaje jednak zakłócony przez wypadek Świętego Mikołaja. Przyjaciele przejmują jego rolę i dostarczają prezenty.Animacja wskazuje jak ważne jest poświęcenie pomiędzy tym czego chcemy, a czego inni oczekują od świąt. Uczy również, że wręczanie prezentów może być przyjemniejsze od ich dostawania.
Epoka lodowcowa: Mamucia gwiazdka (Ice Age: A Mammoth Christmas, 2011)
Sid niszczy świąteczny symbol-pamiątkę Mańka, przez co trafia na czarną listę Mikołaja. Zepsutą atmosferę świąt próbuje ratować córka Mańka, Brzoskwinka, która usiłuje przekonać ojca do wiary w magię świąt i Mikołaja.
Animacja opowiada o wierze w magię świąt oraz wspólnych staraniach. Ostatnio rozmawiając z bliską mi osobą doszliśmy do wniosku, że magię świąt najbardziej czuć dopóki jakiekolwiek dziecko wierzy jeszcze w Mikołaja i cała rodzina stara się, aby dalej to trwało. Może my również powinniśmy obudzić w sobie nieco dziecięcej naiwności i wiary w święta?
Święta, święta i Po (Kung Fu Panda Holiday, 2010)
Każego roku Po spędza święta z ojcem, z którym wspólnie gotuje świąteczne potrawy dla mieszkańców swojej wioski. Od kiedy stał się Smoczym Wojownikiem ciążą na nim również obowiązki z kręgu zawodników kung fu - tym razem jest to bycie gospodarzem corocznego przyjęcia.
Choć ta animacja DreamWorks podobała mi się najmniej, to nie mogę zaprzeczyć, że niesie ona bardzo ważne przesłanie o wyborze z kim należy spędzić święta. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jest to czas przeznaczony dla bliskich, ale czy każdy potrafi odłożyć inne obowiązki na bok na te 2 dni?
Pada Shrek (Shrek the halls, 2007)
Shrek planuje zorganizować i spędzić spokojne święta z żoną i dziećmi, natomiast jego przyjaciele mają zupełnie inny plan. Świąteczna atmosfera zmienia się w mały armagedon, natomiast cierpliwość organizatora zostaje wystawiona na próbę.
Klasyczny Shrek, który ceni sobie swoją prywatność w świątecznym wydaniu. Losy bohatera prawią o tym, że nie da się zorganizować świąt idealnych - zawsze ktoś będzie niezadowolony, ktoś zapłacze, zdarzą się małe wpadki. Aby zachować magię świąt należy być bardzo elastycznym, dopasować się do sytuacji i brać święta takim jakimi są.
Kraina lodu. Przygoda Olafa (Olaf's Frozen Adventure, 2017)
Śmierć rodziców Anny i Elsy oraz długo zamknięte bramy zamku sprawiły, że podczas organizacji świąt siostry odkryły przykrą prawdę o braku tradycji. Na ratunek przychodzi im Olaf, który wybiera się w podróż w celu poszukiwania świątecznych tradycji.
Najnowsza produkcja, która dotychczas była wyświetlana jedynie w kinach przed seansem Coco w ten weekend pojawi się w telewizji przed projekcją Krainy lodu. Sądząc po zachwytach nad animacją oraz krótkometrażowym filmie Gorączka lodu z pewnością będzie to kolejny świetny minifilm niosący naukę dla dzieciaków w święta.
pada Shrek zawsze chętnie oglądamy :)
OdpowiedzUsuńMadagwiazdka i Pada Shrek są moimi ulubionymi ;D
OdpowiedzUsuńLubię takie luźne propozycje :)
OdpowiedzUsuńA znam wszystkie, lubię oglądać takie wesołe animacje :)
OdpowiedzUsuńZnam ale nie oglądałam wszystkich :)
OdpowiedzUsuńNie znam Olafa ale czekam na święta bo wszystko znowu poleci ;D
OdpowiedzUsuńWszystkie wymionine filmy oglądałem, (oprócz Kariny Lodu) i uwielbiam ❤ i na pewno obejrzę je i tego roku :) Mój ulubiony to oczywiście Mamucia Gwiazdka :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, ja jakoś za takimi minifilmami nie przepadam. Może dlatego, że zawsze później zrażam się do tych oryginalnych :D
OdpowiedzUsuńMAm urlop więc nadrabiam :D
OdpowiedzUsuńZ całej listy widziałam tylko Shreka.... nawet nie wiedziałam, że mam takie bajkowe zaległości ;)
OdpowiedzUsuńZnam te filmy, bardzo lubię produkcje z motywem świąt w tle.
OdpowiedzUsuńoglądałam tylko Pada śnieg ale chętnie nadrobię i wszystkie pozostały minifilmy :D njabardziej mnie ciekawi olaf, bo jego uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńEpoka lodowcowa jest super! :) fajnie coś takiego pooglądać.
OdpowiedzUsuń