DepilConcept - jak wygląda salon i zabieg fotodepilacji?

Witajcie po majówce! Pogoda może nas nie rozpieszczała, jednak słoneczko chętnie do nas wychodziło. Moja majówka była rozbita - niestety kilka dni spędziłam w pracy, jednak pozostałe spędziłam z rodziną i znajomymi oraz na aktywnościach na świeżym powietrzu. Po krótkim odpoczynku wracam do Was, czas na nowe wpisy, a mam ich kilka w zanadrzu. W minionym tygodniu byłam na kolejnym zabiegu fotodepilacji w DepilConcept na Ursynowie, więc tak jak Wam obiecałam pokaże Wam gabinet zabiegowy oraz opiszę jak wygląda zabieg.


Ursynowski DepilConcept mieści się tuż przy stacji metro Stokłosy w nowych lokalach handlowo/usługowych. W salonie na wejściu wita nas przestronna recepcja, w której można się rozgościć na kanapie, odwiesić płaszcz i spokojnie poczekać na swój zabieg.
Sale zabiegowe są dwie - urządzone również z klasą. Biała komoda na potrzebne do zabiegu akcesoria, krzesło, na którym można zostawić ubrania czy torebkę, półka na rekomendowane po zabiegu kosmetyki, a reszta mebli i sprzętów jest już stricte pod zabieg. Miejsce, na którym należy się położyć zawsze jest świeżo nakryte - w dodatku wita nas ręcznik z kwiatkiem, lampa doświetlająca oraz sprzęt, który jest w stanie zdziałać cuda.


Do zabiegu należy się nieco przygotować. Wiązka światła oddziałuje na włos w fazie wzrostu, toteż musi on być zgolony, ale już odrastający - wystarczy ta nieestetyczna czarna kropeczka. Przed zabiegiem konsultantka oczyszcza naszą skórę oraz rozprowadza na niej specjalny żel, który koncentruje światło z urządzenia IPL. Zabieg trwa adekwatnie długo do części ciała, na której jest przeprowadzany, przykładowo fotodepilacja pach to czas ok 15 minut wraz z przygotowaniem. Na koniec nasza skóra jest oczyszczana z żelu i po zabiegu smarowana jest łagodzącym żelem.
Zabieg polega na emitowaniu światła, które pochłania zawarty we włosach barwnik zwany melaniną. Pochłonięta energia powoduje wzrost temperatury włosa oraz uszkodzenie cebulki, co prowadzi do trwałej redukcji owłosienia.


Czy zabieg jest skuteczny? Poniżej zamieszczam zdjęcie kilkanaście dni po pierwszym zabiegu. Na zdjęciu widać, że pod pachą nastąpiło zmniejszenie widoczności czarnych punktów, redukcja podrażnień oraz wrastających włosków. Jestem zadowolona z zabiegu, ponieważ był bezbolesny, od razu po nim mogłam wrócić do normalnego trybu dnia, a efekty, które przyniósł są warte pieniędzy, jakie trzeba na nie wydać.

5 komentarzy:

  1. Mnie jakoś takie maszyny przerażają :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa ;) Sama chętnie by się wybrała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam raz na laserowej depilacji :) potem były ważniejsze wydatki i jakoś tak nie było czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moim zdaniem to super wynalazek :)
    kaarollkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie też mi się marzy taki zabieg, akurat na lato :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger