Jak zmieniłam stan moich skórek?
Od kiedy pamiętam moje paznokcie były cienkie i giętkie - tak, gdy urosły dłuższe mogłam je wyginać w różne strony. Później nastał mroczny etap - strasznie suche paznokcie, które notorycznie się rozdwajały, łamały i nie było nawet szansy by je zapuścić. Dodatkowym problemem były wiecznie przesuszone skórki przy paznokciach.
Próbowałam wielu odżywek, lecz ciężko było o długofalowe efekty. Sporo czytałam o olejowaniu paznokci, a później na salonach pojawiło się regenerujące serum do paznokci Evree. Miałam je w planach zakupić - wszak z innych kosmetyków z tej serii byłam zadowolona (krem do rąk, balsam do ciałą), lecz ostatecznie kosmetyk wpadł do mnie wraz z wrześniowym shinyboxem. Od tamtego czasu sporo się zmieniło ;)
Opakowanie
Serum otrzymujemy w biało-czerwonej, matowej, zakręcanej tubce z pędzelkiem. Dzięki takiej formie możemy bez problemu i zatłuszczania wszystkiego wokół zaaplikować kosmetyk na paznokcie oraz skórki wokół nich. Całość dodatkowo umieszczona została we wręcz neonowym kartoniku, który na pewno zwróci Waszą uwagę na drogeryjnej półce. To właśnie na nim znajdziemy wszystkie informacje dotyczące produktu, przeznaczenia, sposobu stosowania czy składu.
Działanie
Dzięki zbawiennym właściwościom olejków w składzie moje paznokcie poprawiły swój stan - nie były już suche jak wiór, choć do ideału jeszcze nieco im brakowało. Niestety taki jest minus, gdy odżywianie nie jest w formie bazy pod lakier, a można nakładać go jedynie na goły paznokieć, gdy lubi się pomalowane.. Trzeba jednak przyznać, że używałam go kilka, nieregularnych razy tygodniowo. Mimo, iż nie stosowałam go codziennie, muszę przyznać, że sama aplikacja jest przyjemna nie tylko ze względu na wygodną tubkę, ale również delikatny i nieco słodki zapach kosmetyku.
Natomiast z działania na skórki jestem bardzo zadowolona - skórki wokół paznokci są nawilżone, wyglądają estetycznie. Nie odstają ani nie zadzierają się jak wcześniej, w końcu mogę pokazywąć bez wstydu dłonie, gdy ktoś podziwia lakier.
A Wy jak pielęgnujecie swoje paznokcie i skórki? :)
Używam tej samej odżywki i również ją gorąco polecam ;)
OdpowiedzUsuńOprócz tego dość często smaruję ręce i paznokcie kremem do rąk. Zauważyłam, że wtedy moje paznokcie również są wzmocnione.
Mam ochotę na ten produkt. Generalnie produkty marki Evree dobrze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa na swoje skórki używam Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Evree... ale tego jeszcze nie miałem przyjemności stosować :)
OdpowiedzUsuńmuszę zacząć używać ten preparat, bo mam a leży. moje skórki ostatnio są zaniedbane
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń___________________
blog.justynapolska.com
ja na skórki na szczęście nie narzekam, a bardzo długo z nimi walczyłam... obecnie wspomagam się serum do skórek od Eveline :)
OdpowiedzUsuńoj u mnie pielęgnacją skórek jestem trochę na bakier i choć mam olejek do ich pielęgnacji rzadko kiedy po niego sięgam, ale staram się przy kremowaniu dłoni wmasować produkt również w skórki. Widzę, że ten produkt z Evree jest w bardzo fajnym opakowaniu, które można wrzucić do torebki, muszę na niego zerknąć przy kolejnej wizycie w drogerii :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, bo szczerze mówiąc nie potrzebuję pielęgnować swoich paznokci i skórek wokół nich - o dziwo mają się dobrze;)
OdpowiedzUsuńLubię ten produkt, ale niestety działanie ma krótkie. Dwa dni bez używania i skórki znów suchutkie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich produkty :)
OdpowiedzUsuńOj przydalby mi sie!
OdpowiedzUsuńNa razie testuję inny produkt ale jak się nie sprawdzi to sięgnę po to serum z zapasów :)
OdpowiedzUsuńJa, wstyd się przyznać, ale ostatnio swoje skórki bardzo zaniedbałam.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie umiem ogarnąć swoich skórek mimo regularnego smarowania i oliwkowania :( zima to nie mój czas :P
OdpowiedzUsuń