Pożądaj mnie..
Nie raz już pisałam i pytałam co sprawia, że czujecie się seksowne i piękne. Czasem skutkowało pomalowanie paznokci na czerwono, innym razem był to komplement od mężczyzny, a wiele z Was przyznało mi rację jeśli chodzi o zapach czy seksowną bieliznę. Do czego zmierzam?
Od kiedy kupiłam pierwszy komplet bielizny w Intimissimi ciągle tam wracam. Czuję się w niej dobrze i seksownie, nawet jeśli danego dnia nie widzi mnie w niej ukochany. Włoska marka całkowicie skradła me serce. Nie raz przy kasie używałam testerów wód toaletowych, ale długo nie mogłam się do nich przekonać. Spytacie dlaczego?
Otóż zwykle używałam perfum w innej kategorii zapachowej. Wybierałam wonie świeże, lekko słodkie. Moim typem były wszystkie wody o zapachu zielonej herbaty czy owoców - taki mój konik. Lubię słodkość oraz orzeźwienie. Zarówno w kwestii smakowej jak i zapachowej. Tu jest inaczej.
Kompozycja zapachu Romantica zarówno mnie zaskakuje jak i oczarowuje. Nutę głowy stanowi liczi, serca kwiatowy bukiet lili, jaśminu oraz róża majowa, a wszystko bazuje na cedrze i piżmie. Jest przyjemnie, kwiatowo (od kiedy lubuję się w takich zapachach?). Dla mnie to również mega seksowny, kobiecy zapach. Dla mnie to dopełnienie kompletu bielizny, który mam na sobie. To zapach pożądania. Nie ukrywam, że używam go sporadycznie, aby jak najdłużej go mieć ;)
Czego jeszcze się bałam? Na początku ceny i jakości. Początkowo woda kosztowała powyżej 150 zł, ale udało mi się ją kupić na wyprzedaży w tym roku za niecałe 50 zł - w końcu był to zapach na rok 2013. Moje wątpliwości a propo jakości zaczęły się w momencie snucia po głowie myśli o poprzednim flakoniku z innej sieciówki - >KLIK<. Na szczęście tutaj trwałość jest znakomita.
Oprócz zapachu urzekł mnie jeszcze sam wygląd flakonika. Zaczynając od kartonika już mamy zapowiedź gradientu/ombre ostatnio bardzo (popularnego to złe słowo) podobającego się. Krystaliczny flakonik również jest nim opatrzony. Do tego subtelna grafika, odpowiednia czcionka i koronkowa wstążeczka na szyjce, która od razu nakierowuje nasze myśli na komfortową bieliznę marki.
P.S. Zatyczka nie spada, bloguje się charakterystycznym 'klikiem' ;)
Nigdy nie byłam w sklepie tej marki... Nie znam więc, ani ich bielizny, ani tym bardziej zapachów. Ale traiłaś na niezłą przecenę :)
OdpowiedzUsuńI kilka ostatnich buteleczek ;)
UsuńAle to zaleta mniej obleganego centrum handlowego w Łomiankach ;)
Nie znam tego zapachu, ale kompozycja składników brzmi zachęcająco. :) Dla mnie zapachem tego typu jest Quelques Notes D'Amour z Yves Rocher. Fantastyczna, bardzo ponętna woń.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, efektowna buteleczka, ciekawa jestem tego zapachu
OdpowiedzUsuńoo to musi być seksowny zapach, muszę zajrzeć do tego sklepu w poszukiwaniu ładnej bielizny. To na pewno podnosi poczucie wartości i dodaje pewności siebie.
OdpowiedzUsuńTrochę dziwny pomysł żeby firma bieliźniania robiła perfumy, ale z drugiej strony.. jezeli są fajne, to o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńłądne opakowanie
OdpowiedzUsuńa ja nigdy nie kupowałam nic z tym sklepie ;p przeważnie kupuję bieliznę w Esotiq :)
OdpowiedzUsuńa co do tego zapachu - brzmi fajnie, może by mi się podobał :)
Do Esotiq się wybieram i wybrać się nie mogę..
UsuńZaintrygował mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńZapach chyba nei dla mnie woel mocniejsze nuty :)
OdpowiedzUsuńmusi byc swietny *,*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam <3
Nigdy nie miałam okazji wąchać ich zapachów, ale ten brzmi bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńmi to sie marzy taki komplecik bielizny z tej firmy!
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać, że nie znam tego sklepu. Wiem, że istnieje, ale nigdy tam nie kupowałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji robić zakupów w tym sklepie więc nawet nie wiedziałam, że mają perfumy :)
OdpowiedzUsuńBieliznę mają wspaniałą, ale perfum nie znam :)
OdpowiedzUsuńJuż sam wygląd zachęca :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, ale muszę najpierw wywąchać żeby się na niego zdecydować :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego zapachu, ale myślę, że mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńBieliznę wiem, że ta firma posiada, całkiem fajną swoją drogą, ale perfumy? Pierwsze widzę, ale chętnie bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie chodzę do tego sklepu, nie wiem czemu ;P
OdpowiedzUsuńNiestety, Intimissimi ma słabą rozmiarówkę, nie jestem tam w stanie kupić bielizny dla siebie ;/ więc nawet nie wchodzę do tego sklepu.
OdpowiedzUsuńNie kupowałam jeszcze nigdy bielizny w tym sklepie, także tym bardziej nie znam tych perfum :)
OdpowiedzUsuń