• Bosphaera • Krem do rąk i stóp

Dobry krem do rąk czy stóp wydaje się łatwy do znalezienia. Jedyne czego wymagam to sensowne opakowanie, ładny zapach, szybkie wchłanianie się i skuteczne działanie. I tutaj tak łatwo nie jest. Zaczęłam odrzucać kremy z zakrętką, ale już w dzisiejszym wpisie zauważycie, że zrobiłam wyjątek dla regenerująco - zmiękczającego kremu do rąk i stóp Bosphaera. Czym tak mnie zachwycił?


Inspirowane naturą ręcznie wyrabiane naturalne kosmetyki Bospharea już gościły w mojej łazience. Dotychczas używałam babeczek do kąpieli - przerobiłam świeże i owocowe zapachy i wciąż chcę testować ich więcej. Tym razem na jesiennych targach Ekocuda wzięłam ponownie babeczki i właśnie ten krem. Kolejne w kolejce jest nowy w ofercie koktajl kawowy pod oczy, treściwe masła do ciała i peelingi cukrowe - zapachy są obłędne, to Wam gwarantuję! Wierzę też w działanie każdego z tych produktów, gdyż ludzie, którzy je tworzą wkładają w nie całe serce. Wszak ich historia zaczęła się od tworzenia kosmetyków dla najbliższych, którym chcieli dać to co najlepsze. Rozwój marki, którą określają jako pasję, a nie pracę idzie wciąż w dobrym kierunku - wypuszczają małe serie kosmetyków, korzystają z tradycyjnych sposób wyrobu i ani myślą o taśmie produkcyjnej. W taki sposób powstał jeden z ich hitów, czyli krem do rąk i stóp. 


Pierwsze co urzekło mnie w tym kremie to przeznaczenie i zapach. Choć dłoniom czy stopom nie zaszkodzi posmarowanie ich balsamem do ciała to podchodząc do pielęgnacji kompleksowo i znając ich nieco większe potrzeby staram się stosować kosmetyki przeznaczone do danych partii ciała. Sami przyznacie, że stopy, które niosą nas przez życie i dłonie, którymi choćby sprzątamy dom potrzebują większej regeneracji niż np łydka. Przez długi, długi czas mocno irytował mnie jednak zawsze zapach kremu do stóp. Nijak potrafiłam położyć się do łóżka, kiedy dłonie mi nim pachniały, więc zawsze szybko chciałam iść je umyć, ale przecież krem na stopach musi się wchłonąć.. wrr! Tutaj krem jest wzbogacony o cały szereg nawilżających i regenerujących składników, które poradzą sobie ze stopami, a w dodatku pachnie bardzo przyjemnie. Słodki zapach świeżych muffinków z dodatkiem wanilii. Słodki, ale nie mdlący. Mogę śmiało Wam zdradzić, że czasem po prostu odkręcam słoiczek, aby tylko go powąchać, a to motywuje do użycia i zadbania o dłonie.

Krem ma treściwą, ale jednocześnie lekką konsystencję. Dość szybko się wchłania pozostawiając na skórze warstwę okluzyjną, jednak skóra po nim nie lepi się. Używany regularnie jest w stanie przywrócić dłonie czy stopy oraz inne suche miejsca, do których jest polecany (np łokcie, kolana) do dobrego stanu. Jedne z przykładów - miałam na tyle przesuszone dłonie, że skóra przy palcach była aż spękana. Po używaniu przez ok 3 dni powróciłam do suchej skóry, a kolejne dni wyrównały ich nawilżenie. W tym czasie wykonywałam te same czynności co wcześniej. Żeby nie pisać jedynie o dłoniach - stopy również jest w stanie szybko zregenerować. Wystarczy tarka na stopy i  regularne nakładanie tego specyfiku, a stópki będą jak u niemowlaka. 


Cena: 29,90 / 100 ml
Skład: Salvia Sclarea Flower Extract (ekstrakt z szałwii muszkatałowej), Aqua (woda), Urea (mocznik), Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Lanolin (lanolina), Lactic Acid (kwas mlekowy), Glycerin (gliceryna), Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Methosulfate, Stearyl Alcohol, Parfum, Cetyl Alcohol, 2-Phenoxyethanol, Allantoin, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Limonene, Linalool


Jak Wy dbacie o dłonie i stopy, zwłaszcza o tej porze roku?

11 komentarzy:

  1. Czesto stosuję kremy do rąk również do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O stopy się staram dbać regularnie, szukam właśnie jakiegoś konkretnego kremu nawilżającego do nich. Jeśli chodzi o dłonie to gorzej, nie przepadam za kremowanie rąk, ale staram się to robić choćby na noc. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dbam o każdą część ciała, ten krem też chętnie wypróbuję jak będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O każdej porze roku dbam :) Opakowanie kojarzę, albo inna firma ma podobne, albo już coś od nich miałam...hmm ale na pewno kusi by kupić skoro fajny zapach i do dłoni i stóp.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny produkt i ten zapach :). Ogólnie raczej rzadko sięgam po produkty o takim przeznaczeniu, zazwyczaj używam tych do ciała, ale mając taki, z przyjemnością bym sięgała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ten krem i bardzo miło go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stopom poświęcam mało uwagi, ale dłonie to już zupełnie inna bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nic tej marki nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z kremem do stóp i dłoni zarazem, ale chyba to rzeczywiście głównie kwestia zapachów. Kremy do stóp zwykle są odświeżające, bardzo miętowe. Ale jeśli zapach jest przyjemny, to dlaczego nie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger