• Inveo • Jednoskładnikowa ultra delikatna henna do brwi w kremie

Jakie macie brwi? Ciemne czy jasne? Czy tylko ja uważam, że obydwa rozwiązania mają tyle samo zalet co wad? Wiele osób zazdrości mi ciemnych, wyrazistych brwi - dzięki temu nawet gdy zapomnę ich podkreślić w czasie wykonywania makijażu są widoczne, a sięganie po hennę to rzadkość, a jeśli już to z ciekawości. Co w ostatnim czasie mnie tak zaciekawiło, że postanowiłam wypróbować na swoich brwiach? Babska ciekawość nie pozwoliła mi przejść obojętnie obok jednoskładnikowej henny do brwi w kremie Inveo. I właśnie o niej będzie dzisiejszy post.


Opakowanie wygląda identycznie jak w przypadku wypełniacza do brwi Inveo, o którym ostatnio Wam pisałam. Zafoliowany kartonik, a w środku opakowanie niczym błyszczyk. Jak można się domyślić na tym polega cała magia jej jednoskładnikowości - w opakowaniu znajduje się już produkt docelowy. Żadnego rozrabiania, mieszania, ukręcania. Żadnych kombinacji. Odkręcamy opakowanie, w środku którego znajduje się aplikator z gąbeczką niczym w błyszczyku, aplikujemy i zakręcamy. Ot cała filozofia. Jestem pewna, że gdyby w tv puszczali reklamy, z pewnością użyliby w niej zwrotu w stylu odkryj najszybszy sposób na hennę brwi.


Spytacie o efekty - moim zdaniem każdy uzyska inne. Do wyboru są dwa kolory henny - czarny i brązowy. Sama wybrałam ten drugi. W przypadku moich ciemnych brwi zafarbowały się jedynie najświeższe, jasne włoski. Efekty utrzymują się spokojnie dwa tygodnie. Jeśli chodzi o samą aplikację jest bajecznie prosta, producent zaleca trzymanie jej na brwiach 3-4 minuty z możliwością wydłużenia, jednak maksymalnie do 10 minut. Hennę zmywamy z brwi wilgotnym wacikiem - bez problemu schodzą również ślady ze skóry.  


Znacie ten produkt?
Używacie henny do brwi? Jakich marek, może macie swoje ulubione?

13 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy produkt, może uda mi się przetestować, o ile nie zrobię sobie krzywdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat po hennę do brwi sięgam bardzo rzadko, moje z natury są ciemne :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam deli ;) A czy ta henna farbuje również skórę? Mam "prześwity" w brwich i potrzebuje takiego rozwiazania ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy kosmetyk, moje brwi (wlasnciwie nie istnieja) ale sa jasne i chlodne. Co dziwniejsze trudno dobrac odcien i ton produktu do moich brwi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ciemne brwi, ale nie włoski są rzadkie, a same brwi nie mają zdefiniowanego kształtu, więc co wa tygodnie przyciemniam je henną.
    O tym produkcie już czytałam, bardzo mnie ciekawi, ale cały czas w sumie nie wiem co to znaczy, że ta henna jest "ultra delikatne". Chciałabym też zobaczyć efekty przed i po oraz po tych dwóch tygodniach jak schodzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ulubioną hennę do brwi już mam, ale ostatnio rzadko nakładam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogłaby spodobać się mojej mamie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm ciekawy produkt, ale chyba jednak zostanę przy swoich

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam czarną. Ulubieńcem nie jest, ale jakoś da się zużyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że nie pokazałaś efektów jakie daje. Sama nie robiłam sobie henny, ale może właśnie taką delikatną bym spróbowała?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja miałam czarną i przyznam, że przy moich jasnych, niemal niewidocznych brwiach różnica była :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Interesujący produkt. Szkoda, że nie pokazałaś jak prezentuje się na brwiach bo ciekawa jestem koloru. Bardzo ciepły?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger