• Bourjois • Rough velvet The Lipstick

Moja miłość do Bourjois rozpoczęła się od różu do policzków - bardzo wydajny kosmetyk i wiele odcieni w gamie do wyboru. Kolejnym hitem stały się matowe pomadki w płynie, tak więc gdy tylko marka obwieściła swoją nowość, czyli klasyczną szminkę The lipstick wiedziałam, że kwestią czasu będzie znalezienie się w jej posiadaniu. Dzięki sponsorom blogokarnawału w Ostrowcu Świętokrzyskim otrzymałam do przetestowania aż 5 wspaniałych kolorów, a także 2 zestawy na konkurs dla Was - pod koniec wpisu powiem Wam co trzeba zrobić, aby je wygrać.



The Lipstick to projekt łączący formę klasycznej szminki z trwałością pomadek w płynie. Towarzyszy temu oczywiście cała kolekcja kolorów i matowe wykończenie nie wysuszające ust. Szminka mogłoby się wydawać idealna, ale czy tak jest? Jak to zostało osiągnięte?

Pierwsza matowa pomadka, która łączy wielogodzinną trwałość z uczuciem komfortu i niewiarygodna lekkością na ustach: Rouge Velvet the Lipstick pozostaje na ustach bez konieczności poprawek, nie wysuszając ich przez 24 godziny! Sekretem tej ekskluzywnej formuły jest nawilżający kompleks składający się z matowych lekkich olejków i wysokoskoncentrowanych czystych pigmentów, które pozwalają uzyskać aksamitne wykończenie, które nie tylko pięknie wygląda na ustach ale też pozostawia uczucie komfortu po nałożeniu. Nowa pomadka Rouge Velvet the Lipstick dostępna jest w 12 odcieniach: od kolorów nude , przez intensywne czerwienie, delikatne róże, aż po zmysłowe ciemne kolory.

Uwielbiam soczyste i wyraziste róże, więc przyznam, że widząc kolory jakie otrzymałam nieco się bałam, że użyję je raz czy dwa i wylądują na dnie toaletki. Jakże bardzo się myliłam! Wszystkie kolory przypadły mi do gustu - bez wątpienia każdy z nich na swój sposób pasuje do mojej cery - polubiłam się zarówno z klasycznymi odcieniami, jak również z wpadającym w pomarańcz Abrico'dabra czy zawsze omijanym ciemnym Brunette. Szminki na nowo na co dzień zagościły na moich ustach ze względu na łatwość i szybkość aplikacji. Dość wąski sztyft pozwala idealnie pokryć usta nie wyjeżdżając poza kontur. W czasie malowania szminki są kremowe i po ustach suną gładko niczym masełko, następnie zaś szybko zastygają w mat. Bardzo podoba mi się ich wydanie - nie tworzą tak zwanej skorupy na ustach, dzięki czemu w ciągu dnia nie czuć ich na ustach. Długo utrzymują się nienaruszone, nie wchodzą w załamania ust, równomiernie się ścierają. Spożywanie posiłku, picie napoi czy oblizywanie ust do pewnego czasu jest im niestraszne - po kilku godzinach wymagają jedynie poprawek, nie malowania od nowa. Na dodatkowy plus zasługuje eleganckie opakowanie, które jest na tyle bezpieczne, że nie otworzy nam się samo w toaletce i ładny zapach.

Nazwy  kolorów od lewej: 06 Abrico'dabra, 07 Joli carmin'ois, 01 Hey nude!,  08 Rubi's cute, 12 Brunette


Zapraszam Was na obiecany konkurs na moim instagramie!

Zabawa jest prosta - musicie obserwować w serwisie Instagram mój profil @malenkabloguje oraz @bourjoispolska, a także skomentować zdjęcie konkursowe i zaprosić do zabawy 3 osoby - niech wiedzą, że jest szansa na wspaniałą nagrodę! Komentarz powinien zawierać odpowiedź na pytanie 'Jakie usta są w Twoim stylu?'. Zabawa trawa przez tydzień, po tym czasie wybiorę 2 najbardziej kreatywne odpowiedzi. Zwycięzców ogłoszę  w intastories i po otrzymaniu adresów wyślę im po 4 losowo wybrane pomadki. Tutaj zamieszczam również pełen regulamin.

19 komentarzy:

  1. Numerek 12 mi się podoba, piękny jest <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również przypadł do gustu! Jak nigdy nie nosiłam ciemniejszych kolorów, to ten zaczęłam jako pierwszy :]

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mi także, ale dzięki temu miałam okazję przekonać się do innych kolorów :] Jeśli masz ochotę to róże są do wygrania na moim instagramie ;)

      Usuń
  3. ładne kolory, jednak wszystkie są za bardzo czerwone. Przydałoby się coś w różu jednak...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby byl ladny ale cieply roz to byloby super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolorki, bałabym się, że pobrudzę też śnieżnobiały dywanik/kocyk, piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To poszewka z Home&You, ale uszła bez szwanku ;)

      Usuń
  6. Piękne kolory! Ach kusisz nimi!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie moje kolorki, ale ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie się prezentują :) mnie teraz nosi na wypróbowanie matu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie moje kolory, ale konsystencja wygląda na bardzo przyjazną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brunette jest taki piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. rewelacyjne odcienie, pięknie się prezentują

    OdpowiedzUsuń
  12. Dwa z nich podobają mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger