• Kringle Candle • Gold & cashmere

Dzisiaj przychodzę z nowym postem, do którego zmotywował mnie jeden z wpisów na kartce z komplementami podczas spotkania blogerek na Blogokarnawale w Ostrowcu Świętokrzyskim. Relacja ze spotkania pojawi się na blogu już wkrótce, w sobotę mogliście obserwować kadry na moim stories na instagramie, natomiast dzisiaj znajdziecie tam relację z wczorajszych koncertów pod Pałacem Kultury z okazji 26 edycji WOŚP. Jeśli chcecie być na bieżąco zachęcam do obserwowania mojego profilu na instagramie - @malenkabloguje. Koniec tych zapowiedzi, zapraszam Was na najnowszy pachnący wpis! :)


Przed świętami zamówiłam sobie zapachy grudnia na Goodies, jednak mimo planów blogmas niestety nie ze wszystkim się wyrobiłam. Zapach mimo, iż był przeceniony w okresie świątecznym idealnie sprawdzi się również teraz. Wybrany przeze mnie zapach Gold & cashmere w postaci daylighta ma w sobie wielką moc. Jest to zapach słodki, ale zarazem elegancki. Woń jest idealną mieszanką cytrusów, wanilii, piżma i drzewa sandałowego. Choć osobno te składniki to zupełnie różne bajki, tak w tej mieszance tworzą wysublimowany aromat kojarzący się z luksusem, ale również i ciepłem oraz poczuciem bezpieczeństwa. Zapach ten chętnie wyczułabym w salonie kosmetycznym podczas zmysłowego masażu, ale również chętnie odpalę go ponownie podczas wieczoru we dwoje. Gold & cahsmere jest otulający i niezwykle przyjemny, choć składając zamówienie na niego chyba najmniej stawiałam - bardziej jednak kusiła mnie żurawina, o której kilka słów znajdziecie w poprzednim zapachowym wpisie ;)


Stawiacie na nieoczywiste zapachy czy raczej decydujecie się na takie, których nazwa od razu oznacza zapach?

25 komentarzy:

  1. jak czytam wanilia i piżmo to wiem, że będzie szał i , że to moje nuty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wanilię lubię,piżmo niekoniecznie,ale razem pewnie tworzy fantastyczny duet

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypaliłam go całego :) Nawet się polubiliśmy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jakie to ładne! Ta gwiazda - cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sama etykieta sugeruje otulający, elegancki zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem, bo u mnie głównie dominują w domu czysto owocowe/kwiatowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że u mnie początkowo szansę miały jedynie owocowe, ale się rozkręcam :D

      Usuń
  7. elegancki zapach się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj zostałam posiadaczką WOSKU o zapachu WINTER WONDERLAND - jego zapach niezwykle mnie oczarował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go w postaci daylighta, ale jeszcze nie paliłam ;)

      Usuń
  9. Wąchałam świecę na sucho, ale to chyba nie zapach dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim odczuciu na sucho nie jest nawet w połowie tak dobra jak po rozpaleniu ;]

      Usuń
  10. Zapach wydaje się idealny z Twojego opisu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam świeczki z tej firmy..jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że ten zapach przypadłby mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie mój ulubiony zapach z KC :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam ten zapach :) Ostatnio Kringle Candle wyparło u mnie Yankee Candle :D Ale kusi nowa kolekcja YC i skuszę się na woski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest podobnie. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która pracuje w sklepie, który sprzedaje m.in. Yankee i zauważyła, że zapachy wychodzą często, ale podobne do tych co już były, a druga sprawa, że coraz słabiej pachną lub trudniej rozpalić świece, więc uznała, że przerzuca się na Woodwick'a :]

      Usuń
  15. Zapach musi był obłędny. Uwielbiam ciepłe, otulające aromaty. Nie jestem na bieżąco z zapachami Kringle Candle ale póki co moimi faworytami są Pumpkin Latte, Cozy Cabin oraz Grey :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grey to zdecydowanie niekwestionowany ulubieniec! U mnie jeszcze prym wiedzie m.in. Hot chocolate ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger