• Kringle Candle • Gold & cashmere
1/15/2018 04:03:00 PM
25
dom
,
home
,
Kringle candle
,
lifestyle
,
świeca
,
woski
,
Zapach wokół mnie
,
zapachy
Dzisiaj przychodzę z nowym postem, do którego zmotywował mnie jeden z wpisów na kartce z komplementami podczas spotkania blogerek na Blogokarnawale w Ostrowcu Świętokrzyskim. Relacja ze spotkania pojawi się na blogu już wkrótce, w sobotę mogliście obserwować kadry na moim stories na instagramie, natomiast dzisiaj znajdziecie tam relację z wczorajszych koncertów pod Pałacem Kultury z okazji 26 edycji WOŚP. Jeśli chcecie być na bieżąco zachęcam do obserwowania mojego profilu na instagramie - @malenkabloguje. Koniec tych zapowiedzi, zapraszam Was na najnowszy pachnący wpis! :)
Przed świętami zamówiłam sobie zapachy grudnia na Goodies, jednak mimo planów blogmas niestety nie ze wszystkim się wyrobiłam. Zapach mimo, iż był przeceniony w okresie świątecznym idealnie sprawdzi się również teraz. Wybrany przeze mnie zapach Gold & cashmere w postaci daylighta ma w sobie wielką moc. Jest to zapach słodki, ale zarazem elegancki. Woń jest idealną mieszanką cytrusów, wanilii, piżma i drzewa sandałowego. Choć osobno te składniki to zupełnie różne bajki, tak w tej mieszance tworzą wysublimowany aromat kojarzący się z luksusem, ale również i ciepłem oraz poczuciem bezpieczeństwa. Zapach ten chętnie wyczułabym w salonie kosmetycznym podczas zmysłowego masażu, ale również chętnie odpalę go ponownie podczas wieczoru we dwoje. Gold & cahsmere jest otulający i niezwykle przyjemny, choć składając zamówienie na niego chyba najmniej stawiałam - bardziej jednak kusiła mnie żurawina, o której kilka słów znajdziecie w poprzednim zapachowym wpisie ;)
Stawiacie na nieoczywiste zapachy czy raczej decydujecie się na takie, których nazwa od razu oznacza zapach?
i to cudowne ptasie mleczko:)
OdpowiedzUsuńAaa dostałam je od mamy mojego ukochanego ;)
Usuńjak czytam wanilia i piżmo to wiem, że będzie szał i , że to moje nuty :)
OdpowiedzUsuńTo konieczne po niego sięgaj ;)
UsuńWanilię lubię,piżmo niekoniecznie,ale razem pewnie tworzy fantastyczny duet
OdpowiedzUsuńWypaliłam go całego :) Nawet się polubiliśmy
OdpowiedzUsuńAle jakie to ładne! Ta gwiazda - cudeńko :)
OdpowiedzUsuńJuż sama etykieta sugeruje otulający, elegancki zapach :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, bo u mnie głównie dominują w domu czysto owocowe/kwiatowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że u mnie początkowo szansę miały jedynie owocowe, ale się rozkręcam :D
Usuńelegancki zapach się zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zostałam posiadaczką WOSKU o zapachu WINTER WONDERLAND - jego zapach niezwykle mnie oczarował :)
OdpowiedzUsuńMam go w postaci daylighta, ale jeszcze nie paliłam ;)
UsuńWąchałam świecę na sucho, ale to chyba nie zapach dla mnie.
OdpowiedzUsuńW moim odczuciu na sucho nie jest nawet w połowie tak dobra jak po rozpaleniu ;]
UsuńZapach wydaje się idealny z Twojego opisu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam świeczki z tej firmy..jeszcze!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ten zapach przypadłby mi do gustu!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój ulubiony zapach z KC :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :) Ostatnio Kringle Candle wyparło u mnie Yankee Candle :D Ale kusi nowa kolekcja YC i skuszę się na woski.
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która pracuje w sklepie, który sprzedaje m.in. Yankee i zauważyła, że zapachy wychodzą często, ale podobne do tych co już były, a druga sprawa, że coraz słabiej pachną lub trudniej rozpalić świece, więc uznała, że przerzuca się na Woodwick'a :]
UsuńZapach musi był obłędny. Uwielbiam ciepłe, otulające aromaty. Nie jestem na bieżąco z zapachami Kringle Candle ale póki co moimi faworytami są Pumpkin Latte, Cozy Cabin oraz Grey :)
OdpowiedzUsuńGrey to zdecydowanie niekwestionowany ulubieniec! U mnie jeszcze prym wiedzie m.in. Hot chocolate ;)
Usuń