• Lovely • K✮Lips Pink poison

Matowe pomadki opanowały usta Polek - chętnie sięgamy po całą paletę barw szminek w tym wydaniu - zarówno mocne czerwienie i fuksje, jak i odcienie nude. Jednym z większych hitów stały się lip sety, czyli zestawy konturówek do ust i szminek w idealnie spasowanych kolorach - tak, żebyś co rano nie musiała komponować zestawu. Polska marka Lovely stworzyła zestaw K✮Lips, który jest mocno inspirowany kompletami Kylie. Nie da się ukryć, że tuż po pojawieniu się w Rossmannie stały się wielkim hitem - szybko znikają z półek, a podczas promocji nie łatwo upolować wymarzony kolor. Chcąc być na bieżąco podczas poprzedniej akcji rabatowej skusiłam się na jeden z siedmiu obecnie dostępnych kolorów w odcieniu Pink poison. Nasuwa się zatem pytanie: jak się u mnie sprawuje?


Zestawy K✮Lips są jednymi z droższych kosmetyków Lovely - ich cena sięga 26 zł, co na tle lakierów poniżej 10 zł, a także tuszy i pudrów poniżej 15 zł faktycznie rzuca się w oczy. Jednak hola hola, w zestawie znajdują się dwa produkty - konturówka i matowa pomadka do ust, a więc średnia produktu to 13 zł, a więc bez tragedii. Szczerze się przyznam, że kiedyś robiłam wiele podejść do konturówek do ust, jednak zawsze zrażały mnie tępe konsystencje, które nie zostawiły koloru. Moje podejście zmieniły dopiero konturówki z Inglota, jednakże ich cena automatycznie windowała do góry. Krótkim wnioskiem jest zatem, że po tej nie spodziewałam się za wiele i po zakupie wylądowała w szufladzie, a ja przypomniałam sobie o niej podczas ostatniej akcji promocyjnej widząc masę wpisów co kupić podczas promocji w Rossmannie.


Raz kozie śmierć - trzeba wyjąć i przetestować. Jesienny czas okazał się ku temu idealny - akurat ostatnio miałam kilka rozmów kwalifikacyjnych, kilka dni temu było Wszystkich Świętych - okazje, które wymagają stonowanego makijażu. Ponadto jesienna aura moim zdaniem jest wręcz idealna dla tego koloru - latem wolę jaśniejsze, bardziej energetyczne kolory na ustach. Przygaszony róż w kierunku brązu, stonowany, idealny na co dzień - tak właśnie mogę opisać Pink poison. Kolor naprawdę świetnie wygląda przy mojej karnacji, szczerze żałuję, że dopiero się do takich przemogłam. Nadmienię sobie, że po doświadczeniu z tym kolorem, chętnie sięgnęłabym jeszcze po bardziej brązowy odcień np Milky brown, choć początkowo stwierdziłam 'nigdy w życiu'.


A jak jest z aplikacją i trwałością? Aplikacja konturówki to sama przyjemność - kredka gładko sunie po krawędziach ust, jest niezwykle kremowa i takie wykończenie pozostawia na ustach. Przyznaję się bez bicia, że zostawiałam ją czasem solo na ustach! Najczęściej również aplikuję ją na całe usta dla podbicia koloru i przedłużenia trwałości. Największy minus to drewienko wokół wkładu - podczas temperowania niestety strasznie się niszczy, wykrusza - słaba jakość, co możecie zauważyć na powyższym zdjęciu! Pomadka w płynie ma standardowy aplikator w formie gąbeczki, którym łatwo i bez problemu aplikujemy kolor na usta. Podczas aplikacji pomadka jest kremowa, natomiast po chwili zastyga w macie. Całość prezentuje się bardzo dobrze, choć co do trwałości tego duetu, to niestety muszę przyznać, że mam innych faworytów. 


Moja ogólna opinia na temat tego lip setu nie jest zła. Zdecydowanie muszę przyznać, że gdybym zaczęła od takiej konturówki to miałabym zdecydowanie lepsze zdanie na temat takich kosmetyków. Jeśli zaś chodzi o kolorystykę, to również jestem na tak - przekonałam się do takich zgaszonych kolorów, odnajduję w nich plusy jeśli chodzi o stonowany makijaż. Trwałość w stosunku do ceny również jest dla mnie zadowalająca - spójrzmy na nią przez pryzmat jednej z najtańszych szaf kolorówki w Rossmannie!

29 komentarzy:

  1. Ostatnio też skusiłam się na ten zestaw, jednak w odcieniu Neutral beauty. Czekałam na wielkie promocje w Rossmannie, żeby ją dorwać i w końcu mam i ja! Jest świetna, konsystencja konturówki miło mnie zaskoczyła, trwałość pomadki też jest niebotyczna :)
    jvstvnamaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak - konsystencja konturówki to jest ten najmilszy element zaskoczenia :]

      Usuń
  2. Mnie jakoś do nich nie ciągnie :) Znam te matowe pomadki od Lovely co są po około 11 zł i na nich się skupiam :) Wydaje mi sie,że tutaj bardzo rozdmuchali promocję i dlatego są one tak popularne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lasting color czy jakoś tak? Miałam kupić je podczas ostatniej promocji, jednakże w Rossmannie, w którym robiłam zakupy nie było tej szafy :[

      Usuń
  3. Totalnie nie kusi mnie ten zestaw. Widziałam szał na te produkty, ale wiele razy czytałam podobne opinie do Twojej. Niestety mam na liście wiele innych ciekawych pomadek i konturówek do kupienia, ale myślę, że taki zestaw może być fajny dla osób zaczynających z konturówkami. Osobiście kocham konturówki i jest to jeden z najbardziej przydatnych i ulubionych kosmetyków, ponieważ mam małe usta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki śliczny kolorek!:)
    Poklikasz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne kolory ale jakos mnie nie kusi mam sporo pomadek

    OdpowiedzUsuń
  6. Dostałam kiedyś ten zestaw w innym odcieniu i niestety kolor mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor taki dzienny nudziak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nigdy się na te pomadki nie skusiłam. Wolę inne matowe z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie kolorki. Mam K Lips w wersji Neutral Beauty i bardzo się lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również skusiłam się na tę pomadkę i jestem bardzo zadowolona ;) Kolor jest super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam na wiosnę na promo w rosie i jestem zadowolona, fajna jest i na pewno jeszcze kupię inny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny kolorek :) mam pytanko jakim aparatem robisz zdjęcia?:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładny kolor ma ta szminka. :) Ja uwielbiam Lip Kits od Kylie Jenner.
    Z pewnością zostanę z Tobą na dłużej jako Twoja stała czytelniczka <3
    Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie ♥

    Zapraszam również do siebie:
    http://recenzjella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam dwa kolory, całkiem lubię te pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie mam tego duo lovely kolor dla mnie idealny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mam jej. Ogólnie to dla tego, że mój makijaż ust ogranicza się do pomadki lub czasami błyszczyka :D

    OdpowiedzUsuń
  17. mam identyczny odcień z Bell i kompletnie nie jest to kolor dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mój kolor, ale opakowanie śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Od dawna chciałam kupić Klips, ale nie mogę zdecydować się na kolor. Tej wydaje się ładny, ale mam chyba coś podobnego w kosmetyczce

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja konturówek raczej nie używam właśnie ze względu na trudność spasowania kolorów. Taki set to świetne rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Te pomadki bardzo szybko tracą swoje właściwości - pół roku i już do niczego się nie nadają. Przynajmniej tak stało się z moimi :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Chciałam upolować ten duet na ostatniej promocji w Rossmannie, ale niestety mi sie nie udało ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam ten odcień i on na moich ustach wpada w kolor pomidora, co sprawa, że bardzo rzadko po niego sięgam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger