Nowości

Niektóre rzeczy troszkę z opóźnieniem, jednakże dawno nie dzieliłam się z Wami moimi nowościami, więc chcę Wam je pokazać! :) Niedługo możecie spodziewać się recenzji ;)

U Asi przeczytałam, że  promocje są po to aby kupować niepotrzebne rzeczy taniej. Mój chłopak chyba tak myśli o mnie :O Na szczęście nie wszystko kupiłam, a tym bardziej nie wszystko naraz :)

Przesyłka od Doliny Kremowej z akcji u Marzeny. Jak widać nie dla mnie, więc powędrowało do taty ;)

Od mojego chłopaka dostałam:
My Secret, nr 167 Kiwi - chorowałam na niego przez Tamit24 i jej post :)
Maybelline, The Colossal Volum Express, Smokey eyes - w Glamour wyczytałam, że jest genialny ;) Lovely, Baltic Sand nr 1- pozazdrościłam ambasadorkom Wibo :]

Dzisiaj na zakupkach rodzice kupili płyn do kąpieli oraz żel do prysznic z Biedronki BeBeauty :)

Płyn dobrze już mi znany, ale żel kusi :D Już nim umyłam ręce i twarz i bardzo mi się spodobał :)

Jest lato, o gładkie nogi trzeba dbać!

Mi pomoże w tym m.in. krem Eveline i maszynki Wilkinsona :)

Pędzelek do malowania pazurków w nieco innej koncepcji oraz przyspieszacz do wysychania lakieru :>

Gdy w Rossmannie była promo -40% (czyli już jakiś czas temu..) kupiłam tą oto błyszczykową pomadkę :)

 Bardzo opłacalnie - 3x płatki kosmetyczne Carea z Biedry :)

Wygrana z 4fun.tv - płytka z muzyką :)

Kiedyś pojawiły się pędzle w Biedronce.. Kosztowały ok 14-15 zł, jednak nie byłam przekonana czy się dobrze spiszą.. Poczytałam recenzje na blogach i się zdziwiłam, jednak w mojej nowodworskiej Biedrze już ich nie było.. Będąc w trasie z G. w Płońsku dojrzałam je za 4,99 jako 'teraz jeszcze taniej'! Bez wahania (no może z małym - o kolor pokrowca - tak, ja kobieta!) pobiegłam z nimi do kasy :) 

Kupiłam pędzle do makijażu, więc przydałyby się jeszcze cienie!

W Naturze dorwałam cienie Essence Quattro zachęcona przez recenzję porównawczą Odette Swan. 

Poza tym chciałam Was zaprosić na rozdanie do Frambuesy :)

Macie coś z moich nowości? :)