Świątecznie - małe prezenty na Mikołajki :)

 Hej!
Witajcie po raz drugi w tenże mikołajkowy dzień :)
Większość z Was pokazywała na blogach co dostaliście, bądź pisała coś a propo prezentów - np jakie się komu marzą :)
Aby dotrzymać Wam kroku zamieszczę kilka fotek, dzięki którym dowiecie się co proponuję jako drobny upominek dla bliskich oraz co dałam/otrzymałam tego dnia :)
Tak więc zapraszam do małej fotogalerii z krótkimi opisami - co by Wam już dzisiaj nie zajmować zbędnie czasu ;)
Mam nadzieję, że Was również odwiedził Mikołaj i dostaliście od niego choćby mały upominek :)
Gorąco pozdrawiam - u mnie za oknem znów prószy śnieżek ;)

O upominkach:
Rano wychodząc na autobus szybko zapakowałam drobny upominek dla mojego chłopaka :) Wypytywałam go czy mu się spodobał.. Z jego zeznań wynikło, że tak :)
W skład wchodziły rękawiczki skórzano-materiałowe, czekoladowy Mikołaj z pralinowym nadzieniem oraz układanka 3D Madagascar 3 :)

Mam nadzieję, że mój geniusz nie zgubi rękawiczki/ek tak jak ja - 2 pary już mam niekompletne :(



Mój cudny Grzesio natomiast zabrał mnie do Domino's Pizza. Akurat trafiliśmy na Mikołajkowy rabat -50%, tak więc całkiem miło :)

Miło nam się spędziło czas, jednak sama pizzeria pozostawiała wiele do życzenia. O tym coś też napiszę, ale już nie dziś ;)
Mimo wszystko - zawsze i wszędzie razem <3

Moją przyjaciółkę odwiedziłam już wczoraj - miałyśmy wiele tematów do pogadania ;) poza tym nie chciałam, aby jej się stłukł ten prezencik w torbie. Fakt faktem miałyśmy sobie nie robić prezencików, bo jeszcze wraz z 2 friendami losowałyśmy i miałyśmy tak rozwiązać sprawę prezentów. Jednak z racji, że w zeszłym roku ona mnie zaskoczyła, postanowiłam zrobić to samo :)
Upominek: śnieżna kula z ciężarówką Coca Coli, lizaki Chupa Chups oraz pomadka ochronna Lippo.
Czemu taki?
Otóż zgadało się nam któregoś razu na temat tego, że Coca Cola zmieniła swoją reklamę na święta i wyszło, że Ewelinie brakuje tej ciężarówki, także przemierzyłam Warszawę w poszukiwaniu czegoś związanego z takową ciężarówką.. i się udało :)

Od Eweliny natomiast dostałam słodką (choć jeszcze nie próbowałam!:D) Disneyowską laskę jaką się kiedyś wieszało na choinkach :D A widoczna na zdjęciu zawieszka z myszką Minnie jest ceramiczna :)

W domu natomiast rodziców i brata uraczyłam czekoladami, a oni mnie czekoladkami :) 



Mikołaj ze mnie średni, bo bardzo zmęczony, ale cóż - muszę się Wam pochwalić wygrzebaną z dna szafy czapeczką :D
Zapomniałam jej dzisiaj - przypomniało mi się, gdy na auli na wykładzie zobaczyłam takową u dziewczyn w rzędzie niżej.
A na kampusie SGGW obok budynku nr 37 wieszali montowali dzisiaj iluminację :D

2 komentarze:

  1. Zakochałam się w tej KULI!
    Prezent dla chłopaka na pewno udany, bo z moich obserwacji wynika, że Panowie często narzekają,że im w łapki zimno;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mojemu też zimno w łapki, więc tym motywowałam swój zakup ;)
      Kula faktycznie świetna - Ewelina jeszcze komuś taką sprawiła, moja mama chciała takie dla małych dziewczynek u mnie w rodzinie, a taką samą sympatią obdarzył ją mój brat :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger