• Dermacol • antystresowy żel pod prysznic i olejek do ciała winogrono i limetka

Ostatnie dni sprawiły, że zupełnie oderwałam się od rzeczywistości. Upały i ciągła praca nie pozostawiały sił na życie prywatne, w tym moje małe miejsce w sieci. Na szczęście urlop już coraz bliżej - mam nadzieję, że wypocznę, nabiorę sił i wrócę pełna energii na pozostałą część lata. Pozostał niecały tydzień - jeszcze tylko dwie zmiany w pracy, realizacja atrakcji z akcji #chcętoprzeżyćII oraz bieg i już w najbliższy poniedziałek będę wylegiwać się na plaży. A tymczasem chciałabym Wam opowiedzieć o kosmetykach Dermacol z zapachem kojarzącym się z latem, który ja zużyłam.. zimą. Jesteście go ciekawi?

Inne kosmetyki marki Dermacol: Płyn micelarny do cery wrażliwej Sensitive 


Markę Dermacol, której produkty dzisiaj Wam przedstawię, miałam okazję poznać bliżej podczas prezentacji pani Lucyny podczas spotkania blogerek w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przyznam, że choć większość dziewczyn przepadła podczas testów pomadek, to mnie o dziwo w tamtej chwili bardziej kusiło wąchanie kosmetyków do ciała. Moją uwagę skupił na sobie żel pod prysznic, który trafił do użycia chyba jeszcze tego samego dnia po powrocie do domu ze spotkania. Nie powinno Was to dziwić, zwłaszcza, że jednym z moich wymagań co do żelu pod prysznic oprócz dobrego oczyszczania i nie wysuszania skóry jest zapach.

Antystresowy żel pod prysznic winogrono z limetką (pojemność 250 ml, cena do 10 zł) ma wyrazisty, lecz jednocześnie świeży zapach owoców. Zapach jest trwały i podczas kąpieli czy prysznica wypełnia zapachem całą łazienkę słodką wonią winogron przegryzioną kwaskiem limetki. Producent obiecuje, że taka kompozycja zapachowa uwolni nagromadzony w ciągu dnia stres oraz uspokoi ciało i zmysły. Muszę przyznać, że tak właśnie jest. Zapach produktu pozwala oderwać się od rzeczywistości, przenieść w czas słonecznego i beztroskiego lata pachnącego świeżymi kiśćmi winogrona zrywanego prosto z krzaka w ogrodzie. Skoro kwestie zapachu mamy omówione, warto zwrócić uwagę, że żel znajduje się w miękkiej tubie, z której z łatwością można go wydobyć do ostatniej kropli. Produkt ma żelową konsystencję i dobrze oczyszcza ciało bez podrażnień czy przesuszenia skóry, choć moja po kąpieli jednak wymaga dodatkowego nawilżenia, ale przecież nie tego oczekuję od żelu pod prysznic. Myślę, że zachwyty nad kompozycją zapachową upewniają Was w założeniu, że chętnie wypróbuję inne wersje zapachowe - może znów coś świeżego i owocowego jak np arbuz, sorbet mandarynkowy czy gruszka? Zimą z pewnością sięgnę po kawę, belgijską czekoladę lub jabłko z cynamonem. A chciałabym zauważyć, że w gamie produktów jest jeszcze kilka innych zapachów..



Wraz z żelem pod prysznic otrzymałam antystresowy olejek do ciała (pojemność 50 ml, cena do 25 zł) z tej samej linii zapachowej, czyli winogrono z limetką. W kwestii zapachu nic się nie zmienia - świeży, odprężający aromat winogrona i limetki, który długo utrzymuje się na ciele. Mój facet twierdzi, że ma zbyt mocny zapach - faktycznie użyty w ciągu dnia mógłby kłócić się z perfumami, jednak bólu głowy nigdy od niego nie miałam. Produkt mieści się w małej buteleczce z pompką, która ułatwia aplikację - nie trzeba odkręcać całej buteleczki, a jedynie zdjąć zatyczkę i nacisnąć. Nie zdarzyło mi się nigdy, aby rozbryznął wokół niż miejsce docelowe. Przechodząc do samego działania - ładnie nawilża ciało, po depilacji również zauważyłam, że delikatnie usuwa podrażnienia, nie powoduje szczypania przy nieciągłościach naskórka jak niektóre produkty. Wystarczy kilka pompek aby posmarować całe ciało, jednak muszę przyznać, że smarując nim najczęściej same nogi widzę jak szybko znika z buteleczki. Kosmetyk ma dość gęstą konsystencję w swym bogactwie olejków (oliwa z oliwek, oleje z awokado, z pestek winogron, z orzechów makadamia, z pestek moreli, olej sojowy, wyciąg z kwiatków nagietka), jednakże dobrze rozprowadza się po ciele. Czytałam, że również dobrze działa na włosy, jednak nie testowałam go w ten sposób, a końcówkę pozostawiłam sobie na suche miejsca, czyli kolana i łokcie :)



Znacie kosmetyki marki Dermacol?
Lubicie wyraziste zapachy w kosmetykach?

12 komentarzy:

  1. mojej mamie zamawiam żele pod prysznic i balsamy tej marki bo mają przyjemne owocowe zapachy

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć witam cię bardzo serdecznie w ten piękny czerwcowy dzień U mnie za oknem szaro i buro ale bardzo mnie to cieszy że nie ma wysokich temperatur tylko że Jest rześko Bo przyznam że ja i temperatury wysokie to za bardzo się nie lubimy więc korzystam z tego że nie ma teraz słońca i mogę fajnie funkcjonować Narobiłaś mi ogromny apetyt na te kosmetyki a szczególnie na żel jeśli wpadną mi w łapki to chętnie przetestuje bo zapowiadają się bardzo apetycznie ha ha ha pozdrawiam cię serdecznie Życzę Ci pięknego dnia i mnóstwo fantastycznych kosmetyków do przetestowania


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie miałam okazji poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ich zapachy :). Olejek fajny i używałabym z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapachy w sam raz na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Antystresowy olejek to zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dermacol kojarzy mi się tylko z jednym kosmetykiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tych produktów, chociaż firma jest znana. No cóż - czasem trzeba przetestować jakieś nowości ;)

    Jeżeli masz ochotę to w wolnej chwili wpadnij do mnie, będzie mi niezmiernie miło: https://natkaopowiada.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Winogrono i limonka to genialne połączenie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger