• Palmolive • żel pod prysznic Berry Delight (seria Gourmet)
4/04/2018 05:39:00 PM
14
kosmetyki
,
kremowy żel pod prysznic
,
palmolive
,
produkty do kąpieli
,
uroda
,
żel pod prysznic
Witam Was dzisiaj poświątecznie! Zgrabne ciało i jędrna skóra na nim to kobiece potrzeby na wiosnę. Każda kobieta chce wyglądać atrakcyjnie - dba o gładkie nogi, smaruje się balsamami i robi inne niezliczone rzeczy, aby cieszyć się powodzeniem u płci przeciwnej. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić produkt, który może nie tyle sam zadba o nawilżoną skórę, ale na pewno nie naprzykrzy się dodatkowo - podzielę się z Wami opinią o nie wysuszającym skóry żelu pod prysznic Palmolive Gourmet body butter wash o zapachu Berry Delight.
Idealny żel pod prysznic dla mnie powinien dobrze myć ciało, ładnie pachnieć i nie wysuszać skóry. Wiem, że niektórym zależy aby produkt w ogóle nawilżał ją, ale nie oszukujmy się o taki produkt nie łatwo, zwłaszcza z niższej półki cenowej. Co do bohatera dzisiejszej notatki, to jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do żeli Palmolive. Były od tylu lat na rynku, wydawały mi się pospolite, a mnie ciągnęło do nowości, które co i raz wkraczały na rynek. Ten produkt otrzymałam w paczce kosmetycznej z pracy i przyznaję.. że się zakochałam.
Kremowe żele mają w sobie coś takiego, że mają ze mną łatwiej - jakoś od razu się do nich przekonuję. Ten ma gęstą, wręcz budyniową konsystencję w kierunku masełka do ciała. Przyznam, mimo dość standardowego otworu dozującego nie ma problemu z jego wydobyciem. Kremowa konsystencja sprawia, że myjąc nim ciało ręka czy gąbka sunie bez problemu, a koniec końców ciało jest dobrze oczyszczone. Zdarzyło mi się również golić nogi przy jego pomocy - świetnie sprawdził się też w tej roli. Wprawdzie skład żelu nie jest wybitny, a odżywcze składniki takie jak olej ze słodkich migdałów, masło shea czy sok z jeżyny krzewiastej znajdują się praktycznie na samym końcu, jednakże żel delikatnie pielęgnuje ciało. Skóra nie zostaje wysuszona, nie pojawiają się również żadne przykre niespodzianki jak podrażnienie czy wysypka. I na koniec kolejny hit, zaraz po konsystencji, czyli zapach. Żel ma piękny, wyrazisty zapach jogurtu o smaku owoców leśnych i jest dostępny w większości drogerii w cenie do 15 zł, a w promocji nawet poniżej 10 zł.
Ostatnio podczas zakupów poleciłam żel z tej serii mojej przyjaciółce. Skusiła się na wersję kokosową, czyli Coconut Joy. Z krótkiej rozmowy po użyciu wyciągnęłam informację, że go polubiła i również docenia w nim budyniową konsystencję. Ma pewne zastrzeżenia co do zapachu - jest świeży, ale nieco mało kokosowy. Od razu uprzedzam, że to jest mój guru od kokosowych kosmetyków - więc stawia im wysoko poprzeczkę.
Jakich myjadeł używacie do kąpieli?
Uwielbiam żele tej firmy <3 Tego zapachu jeszcze niestety nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego żelu, ale mam ochotę wypróbować.
OdpowiedzUsuńhmmm lubię poznawać nowe żele więc chętnie go poznam ;)
OdpowiedzUsuńostatnio z palmolive miałam żel pod prysznic o kokosowym zapachu, też w takiej fajnie wyprofilowanej butelce
OdpowiedzUsuńładną szatę graficzną ma to opakowanie
OdpowiedzUsuńmnie kiedyś palmolive bardzo uczulało i straciłam do nich zaufanie, a na pewno super pachną ich produkty
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale zapach dla mnie i opakowanie wpada w oko :)
OdpowiedzUsuńPiekne opakowanie jak i zapach, gdyz uwielbiam owoce lesne :D Palmolive niestety wysusza moja skore dlatego nie kupuje ;)
OdpowiedzUsuńMiałam inny żel tej marki i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńubóstwiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńhi, i'm a new follower of your nice blog, can you follow mine on my blog?
OdpowiedzUsuńhttps://amoriemeraviglie.blogspot.it/
many thanks and compliments! TIZIANA
Miałam ochotę go kupić, bo bardzo podobał mi się zapach, ale musiałam zrezygnować. Przez SLeS bardzo mocno łuszczy mi się skóra, muszę stosować delikatniejsze żele :C
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco wypróbuję
OdpowiedzUsuńMiałam kilka żeli z tej firmy ale tego jeszcze nie.:)
OdpowiedzUsuń