• Neutrogena • Hydro Boost - Nawadniający żel do mycia twarzy
1/28/2019 01:58:00 PM
24
kosmetyki
,
Neutrogena
,
oczyszczanie
,
pielęgnacja twarzy
,
uroda
,
żel do mycia twarzy
W pielęgnacji mojej cery praktycznie stale jest obecny żel do mycia twarzy. Chętnie z nimi eksperymentuję, gdyż zależy mi głównie na dobrym i delikatnym oczyszczaniu, a reszty takiej jak nawilżenie oczekuję od innych produktów. Jeszcze przed latem 2018 trafił do mnie nawadniający żel do mycia twarzy Hydro Boost od Neutrogeny. Otrzymałam go w paczce z kosmetykami do przetestowania z pracy. Początkowo sprawiał dobre wrażenie, a jak dobił denka tego dowiecie się czytając opinię o nim.
Żel Neutrogeny mieści się w smukłej butelce z pompką - klasyczne rozwiązanie w stosunku do tego typu produktów. Identyczne buteleczki zastosowała Bielenda, Under Twenty, Pharmaceris czy Aloesove (i długo by jeszcze wyliczać!). Produkt można dostać wyłącznie w Rossmannie w cenie do 20 zł za 200 ml. Opakowanie jest plastikowe, więc bez obaw potłuczenia zabrałam je na wakacyjny wyjazd nad morze - w czerwcu akurat już blisko było mi do denka, więc po zużyciu mogłam wyrzucić opakowanie i wrócić z lżejszą kosmetyczką.
Pierwsze użycie kosmetyku było przyjemne - zaskoczył mnie jego delikatny, nie drażniący oczu zapach, który był wyczuwalny jedynie w trakcie użycia. Kosmetyk miał konsystencję typową dla tego typu produktów, nie jest ani zbyt gęsty, ani lejący, więc wygoda użytkowania była zapewniona. Kolejne użycia niczym się nie wyróżniały, jednak mniej więcej w połowie opakowania zauważyłam, że moja cera stawała się przesuszona. Nie zmieniałam w tym okresie nic w swojej pielęgnacji, więc wszystkie negatywne myśli kierowały się w stronę tego żelu. Pod sam koniec buteleczki, kiedy przebywałam nad polskim morzem nawet używałam treściwszego kremu z racji przebywania na słońcu i opalania, a problem wciąż się pojawiał, więc w trosce o moją cerę zużyłam końcówkę produktu jako żel do mycia rąk. Niestety, ale produkt mnie rozczarował. W tym przypadku mam swoje typy produktów i wolę do nich wracać, niż się rozczarowywać..
Jakich produktów do mycia twarzy obecnie używacie? Co polecacie?
To niestety nie pierwsza negatywna recenzja kosmetyków do pielęgnacji twarzy marki Neutrogena z jaką się spotykam :( Testowałam tylko ich krem do rąk i był niezły, ale nie na tyle, aby do niego wracać.
OdpowiedzUsuńAle szkoda.. Jak ta seria wchodziła na rynek, to wyglądała na prawdę zachęcająco
OdpowiedzUsuńCiekawy mnie ta seria, bo do pielęgnacji twarzy nie miałam jeszcze produktów i kuszą mnie one.
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak, że żel się nie spisał :(
Nie zdziwiło mnie to rozczarowanie, bo od dawna kosmetyki tej firmy się u mnie nie sprawdzają. Kusiła mnie ta seria mimo wszystko jak wchodziła na rynek i kupiłam mus do ciała, ale był beznadziejny.. Także ogłaszam wszem i wobec, że produktów tej marki już nie kupię :D
OdpowiedzUsuńMus również mnie rozczarował. Koleżanka akurat kiedyś go miała przy sobie, a ja nie miałam kremu do rąk ;) U mojej przyjaciółki sprawdzał się któryś żel do twarzy, więc robiłam sobie obietnice, że i u mnie będzie podobnie, a jednak nie..
UsuńZ Neutrogeny jeszcze niczego nie miałam, ale też jakoś mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńSzkoda, aczkolwiek od początku, gdy zobaczyłam wpis, jakoś miałam wrażenie, że z tym produktem, to szału nie będzie. Ja obecnie kończę piankę Nuxe :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza ta pianka? :)
UsuńA ja chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWysuszenie go całkiem u mnie dyskwalifikuje
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji poznac tego produktu, ale nie przepadam za zelami do mycia twarzy wole płyny micelarne, dodatkowo skoro wysusza to nie produkt dla mnie bo mam bardzo sucha cerę
OdpowiedzUsuńDo codziennego oczyszczania cery używam zarówno płynu micelarnego jak i żelu, więc u mnie to taki zestaw :)
UsuńKurcze, niestety ale coś czuję, że to nie dla mnie produkt ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię kosmetyków Neutrogena więc na pewno się nie poznamy
OdpowiedzUsuńJak skończę obecne produkty to postaram sie nie zapomniec o Neutrogenie :-)
OdpowiedzUsuńLubie tę markę
OdpowiedzUsuńMnie nigdy do niej jakoś specjalnie nie ciągnęło, a jeszcze okazało się, że mnie rozczarowała..
UsuńZ Neutrogeny lubię tylko krem do rąk.
OdpowiedzUsuńchyba jeszcze nic z tej firmy nie miałam, ale słyszałam że średnio się spisują ich kosmetyki ;/ Szkoda bo myślałam że żel okaże się fajny i będę mogła go wypróbować a tak to wolę nie ryzykować :(
OdpowiedzUsuńO jak nie fajnie, mus mam, ale jeszcze w zapasie, ale lubię ich krem do rąk, to skoro tak z tym żelem, to się na niego nie pokuszę...
OdpowiedzUsuńświetna marka, trochę niedoceniana...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że okazał się bublem :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie opakowania w kosmetykach. Ciekawiła mnie ta seria Neutrogeny, ale też mam troszkę obawy. Sama obecnie używam żelu La Roche Posay Effaclar i jak najbardziej go polecam :)
OdpowiedzUsuńProdukt można dostać wyłącznie w Rossmannie w cenie do 20 zł za 200 ml.
OdpowiedzUsuń