Następca mojito, czyli nowy limitowany żel Isany
Pamiętacie jak przełamałam lody a propos kupowania żeli Isana przy mięcie z limonką? KLIK
Przekonana dobrym sprawowaniem poprzednika chętnie skusiłam się na kolejnego limitowanego przyjemniaczka. Tym razem w wydaniu Pomarańcza i grapefruit - letni żel pod prysznic. Czy z nim również się polubiłam? Czytajcie dalej ;)
Opakowanie: Typowe dla żeli Isany - przeźroczysta buteleczka z otwarciem typu klik, które można postawić do góry nogami. Etykieta w tym przypadku mocno letnia - soczyste kawałki owoców wzbogacają grafikę. Również pod kolor samego żelu jest dobrane zamknięcie.
.
Konsystencja: Typowa dla Isany. Nieco lejąca, ale no już trudno.
Wydajność: Mogłaby być ciut lepsza, ale nie jest źle przy takiej cenie.
Właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam, ale też ich nie wymagam.
Zapach: Najważniejsza zaleta tego produktu - piękny owocowy zapach. Mocno letni, niczym drink z palemką na plaży, mocno owocowy. Najbardziej czuć nim pomarańczę, może też lekką gorycz grapefruita. Nie pogniewałabym się jednak, żeby zapach utrzymywał się na skórze dłużej i był nieco mocniejszy.
Cena: 2,99 zł, w promocji 2,49 zł
Pojemność: 300 ml
Podsumowanie: Nie jest idealny, mógłby być nieco gęstszy, ale jest tani jak barszcz i zapach ma adekwatny do pory roku, która tym razem nas rozpieszcza wysoką temperaturą, dzięki czemu możemy delektować się ciepłymi wakacjami nawet nad naszym chłodnym morzem. Orzeźwia, sprawia, że prysznic staje się przyjemnym elementem po plażowaniu. Grześkowi już kupiłam egzemplarz tylko dla niego - do mojego mocno się podłączał podczas wyjazdu ;) Must have na wakacje! ♥
Skusicie się zanim się wyprzedadzą? :)
ja nie przepadam za grapefruitowymi zapachami, smakami etc :D także sama z włssnej woli nie kupiłabym go :D
OdpowiedzUsuńBardziej czuć pomarańczkę, ale nie namawiam ^^ U mnie wszelkie owocowe smaki są mile widziane, to kupiłam ;)
UsuńTakie orzeźwiające żele pod prysznic są najlepsze na wakacje :)
OdpowiedzUsuńDo grapefruita się przekonałam od kiedy użyłam żelu do mycia twarzy z Garniera. rzeczywiście mega orzeźwienie :)
OdpowiedzUsuńślicznie on pachnie <3
OdpowiedzUsuńciekawi mnie zapach, choć czy by mi się spodobał nie wiem sama bo z grapefruitowymi zapachami to tak średnio u mnie:D
OdpowiedzUsuńzapach musi byc cudowny :)
OdpowiedzUsuńja lubię cytrusowe zapachy w kosmetykach:) muszę obadać zanim zniknie:)
OdpowiedzUsuńJuż go mam w zapasach :)
OdpowiedzUsuńU mnie w Rossmannie jeszcze nie ma tej wersji, ale jak tylko się pojawi, to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńJa używam litrowy żel grejfrutowy z Lida i jest boooski :D Isana nie kusi :D
OdpowiedzUsuńja pewnie nie zdążę pobiec do Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńTy mi tu w te upaly u drinkach z palemka na plazy ni pisz, bo wakacje w domu ;p
OdpowiedzUsuńTak na serio, fajnie, ze sie sprawdzil, moze kiedys sie skusze :)
ładnie pachnie, wąchałam:D
OdpowiedzUsuńwąchałam go, ale nie zachwycił mnie ten zapach więc nie kupie go.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jego zapach, ogólnie wolę słodkie, ale może i ten w upał przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMoże i wydaje się, że grapefruit odbiera słodyczy zapachowi, ale wcale tak nie jest. Może jakiś wykwintny zapachożerca wyczuje go, ewentualnie jak wmawiamy sobie, że trzeba wyczuć grapefruit to się go czuje, ale tak to zapach jest raczej z tych słodkich ;)
UsuńZraziłam się do Isany po użyciu suchego szamponu :D I jakoś tak nie kuszą mnie produkty tej firmy, nie mniej jednak Twoja opinia zachęca :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio używam tylko Balea, bo trochę mi sie tego nazbierało, ale tej Isany chętnie bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńMuszę go powąchać :D
OdpowiedzUsuńLubie zele z Isany :).
OdpowiedzUsuńKupię mamie, bo ona je lubi, mnie niestety wysuszają :) Połączenie zapachowe widzę, że idealnie trafione :)
OdpowiedzUsuńślicznie on pachnie ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuń