Biszkopt opowiada: dlaczego siedzę w boksie i o wizycie w domu
8/11/2014 12:01:00 AM
32
Biszkopt
,
Biszkopt opowiada
,
blog na 4 łapy
,
fotogaleria
,
pies
,
zdjęcia
Cześć! Znacie mnie z mobile mixów i innych postów, gdzie zawsze wkradam się Maleńkiej na zdjęcia. Nie żeby specjalnie, zwyczajnie ciekawi mnie po co ona robi zdjęcia tym buteleczkom i innym pudełeczkom, skoro ja żywy model jestem obok i mogę pozować. Dzisiaj posta przejmuję ja - jeśli jesteście ciekawi dzisiejszej fotoopowieści zapraszam serdecznie. Hau hau!
Jestem strażnikiem na podwórku u Maleńkiej - podwórkowy ze mnie piesek. Jeszcze nie do końca pojąłem o co im chodzi z tym 'nie wolno kopać trawnika i gryźć materaca'. Ot zwykła zabawa, gdy nikogo nie było w domu. Przyznaję, może troszkę przesadziłem depcząc kwiatki pańci, ale ten kot za ogrodzeniem.. musiałem go śledzić! Rudy gamoń ma u mnie przechlapane - teraz jak nikt nie jest na podwórku muszę siedzieć w boxie. Mam swoje miski, nie muszę się dzielić. Buda też niczego sobie, ale materaca już nie mam - nikt nie mówił, że nie służy do zabawy, a do spania. W innym wypadku bym go nie rozszarpał na kawałki..
Ooo ktoś po mnie przyszedł na spacer :D
No nie wiem czy iść.. Wcześniej jakoś nikt nie miał czasu się ze mną pobawić. Co z tego, że praca? Ja też pracuję przecież jako ochroniarz i strażnik..
No dobra, tam się tak nie wybiegam :D
Dalej nie czaję, czemu ten Grzesiek mi podnosi uszy jak ziewam -.-
Ej dzisiaj byłem grzeczny.. Nie kopałem i nic nie pogryzłem..
Czekaj, ta doniczka nie była do zabawy?
O kurczę, chyba jednak nie była. Mama Maleńkiej właśnie jej szuka..
Schowam pysk, nie zorientują się, że to ja..
~~*~~
Grzesiek chyba jednak trochę mnie lubi. Z pańcią zabrali mnie do domu. Najpierw co prawda na balkon, ale też było wygodnie :)
Głaskaj :]
Jestem w psim raju :D
No nie przestawaj ;)
Znowu się zaczyna..
No dobra, wyglądam już jak z reklamy Chappi aż się uszy trzęsą? ;)
W domu pierwsze co musiałem przetestować to kanapa. I byłoby całkiem wygodnie, gdyby Grzesiek nie wpadł na ten sam pomysł. A co mi tam, jestem tu panem, nie spędzi mnie :D
Nie ma mowy o zwaleniu mnie z łóżka! :P
Ciężki przeciwnik, chyba mam marne szanse. Ale przynajmniej mamy ładne wspólne zdjęcia :D
Lecimy oglądać film ;)
Do następnego szczekania :D
Hau hau,
Biszkopt
bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńczekam na więcej :)
uwielbiam takie posty! :D a to z doniczką, mój kot ostatnio zwalił CZTERY doniczki z kwiatami, rozłożył się w rozsypanej ziemi (oczywiście cały brudny) i patrzył na mnie jakbym miała go jeszcze za to pochwalić.. eh, ciężkie ale jakże przyjemne życie z tymi zwierzakami :D
OdpowiedzUsuńmrauu33.blogspot.com - dwa konkursy, zapraszam :)
Jeju jaki wspaniały psi post! :D Ucałuj ode mnie prosto w pyszczek :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że uwielbiam Cie za to, że wzięłaś go do siebie i dałaś mu domek? :)) super! Post bardzo fajny, i chce więcej takich Biszkoprowym okiem. A i jeszcze przekaż psiurkówi, że jest niezwykle urokiliwy, a jego uroda powala, i koneicznie miziumizu w pyszczek :)
OdpowiedzUsuńMogłabym jeszcze więcej takich Biszkoptów przygarnąć, ale nie wiem co na to rodzice. Mama stwierdziła, że na razie 2 psy w zupełności wystarczą :(
UsuńPrzecudnego psiaka masz:)
OdpowiedzUsuńTo samo miałam pisać :)
UsuńA dziękuję, ale z góry uprzedzam, że nie oddam :D
UsuńLubię psy:)) bardzo...
OdpowiedzUsuńGrzesiek wyturlaj się z Biszkoptowego łózka!
OdpowiedzUsuńA Ty Maleńka nie zamykaj psa :D On jest taki kochany ^^ z Karrambikiem by się dogadali - on dziś w nocy spał na środku skalniaka, dodam, że jest On dumą mamy :D Skalniak nie pies ^^ ale sprytnie go o połnocy zaniosłam do siebie do pokoju, i mama nie ma dowodów kto dokonał zniszczeń :D
As, padłam :D zwal wine na kota sąsiadów :D
UsuńWina zawsze spada na kota sąsiadów ^^
UsuńMój sąsiad nie ma kotów :D
UsuńCudowna psina :)) Ja ogólnie kocham zwierzęta więc więcej zdjęć Biszkopta respektuje :D
OdpowiedzUsuńHehe słodki psiak :) pieszczoch :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny psiak! ♥
OdpowiedzUsuńJeja, jaki on uroczy! :D
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Pomyziaj go za uszkiem :)
OdpowiedzUsuńChcę więcej takich wpisów :D
OdpowiedzUsuńhahaha super wpis :D
OdpowiedzUsuńmój pies podwórkowy Bąbel już odszedł z tego świata :(
Ucaluj ode mnie slodki pyszczek Biszkopcika :)! No i kup mu ten nowy materac ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post a Biszkopt jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńA psy podwórkowe chyba mają to do siebie, że zjadają materace, koce, ręczniki i inne rzeczy które się im zanosi żeby było im ciepło i wygodnie :) Moja Luna też tak robi, a wcześniejsza zjadała nawet własną budę :)
Hahahah świetne te teksty pomiędzy zdjęciami, Biszkopt ma gadane :D Bardzo spodobał mi się taki post, zwłaszcza, że Twój psiak miny robi nieziemskie. :)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł na post, a piesek uroczy :)
OdpowiedzUsuńgenialny post! D chyba zrobię taki z perspektywy mojego kota :D
OdpowiedzUsuńPrzekochany ten piesek :) Zdjęcie 'jak z reklamy' najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńŚliczna psina :)
OdpowiedzUsuńSmutny widok pieska w kojcu, ale fajnie, że go stamtąd zabierasz.
OdpowiedzUsuńPiesek jest bardzo ladny ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://www.douux.blogspot.com/ :)
Jaki on fotogeniczny :D Piękny psiak! Buziak prosto w nos ode mnie :*
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój psiak :)
OdpowiedzUsuń