❆Blogmas ❆ Świąteczne filmy, które obejrzysz na Netflixie - hity!

❆Blogmas ❆ Świąteczne filmy, które obejrzysz na Netflixie - hity!

Co roku staram się stworzyć wpis dotyczący filmów, które polecam do obejrzenia w świąteczny wieczór. Jest cała masa filmów, które lubię, a one w większości są emitowane w telewizji, jednak trzeba przyznać przed sobą, że godziny emisji nie zawsze nam odpowiadają. Często są to chwile, gdy akurat spędzamy czas przy stole z rodziną lub zbieramy się do powrotu do domu, a film właśnie się rozkręca. Dzisiaj przychodzę do Was zatem z legalnym, płatnym źródłem jakim jest Netflix. Nie jest to wpis sponsorowany, ale wiem, że to wygodne źródło, z którego sama korzystam. Dzisiaj przedstawię Wam świąteczne hity, które za pewne większość z Was zna i chętnie odświeży w świątecznym czasie. Wszystkie znajdziecie na stronie Netflix.

screen pulpitu netflix po zalogowaniu się na własne konto

Jack Frost to film stary jak świat, ale wciąż wzbudza uczucia. Charyzmatyczna historia o powrocie ojca do syna pod postacią bałwana jest chyba znana każdemu, a przynajmniej w mojej opinii. Zostańmy przyjaciółmi to historia miłosna o ponownej walce o ukochaną po latach. Zakochany, otyły licealista przechodzi metamorfozę i wraca do rodzinnego miasta jeszcze raz spróbować swoich szans. Czy magia świąt mu w tym pomoże? Cztery gwiazdki i Święta last minute to dwie różne opowieści o tym jak można było mieć inne plany na święta - obie łączy planowana wycieczka w tropiki zamiast rodzinnych spotkań. Bohaterowie gwiazdek odwiedzają cztery domy swoich rodziców, a fakt, że wszyscy wiedzą o planowanym przez nich wymiganiu się od świąt tylko dokłada problemów i niekomfortowych sytuacji. Z kolei w drugim filmie wieloletnie małżeństwo zmaga się z brakiem akceptacji ich decyzji o egzotycznych wakacji zamiast hojnych świąt, natomiast rozwój akcji wskazuje, że ich plany wywrócą się do góry nogami. Do góry nogami może wywrócić się również całe życie poprzez zmianę otoczenia - taki efekt przyniosła zamiana domów, której dokonały nieszczęśliwie zakochane bohaterki filmu Holiday. Czy w innym miejscu znajdą ukojenie i spokój, a może coś więcej? Na koniec moja wisienka na torcie, czyli pełny angielskiego humoru film To właśnie miłość. Przeplatanka losów różnych ludzi w okolicy świąt Bożego Narodzenia. Samotni, zdradzeni, zakochani, w żałobie - jak potoczy się ich życie? 



Dla młodszych widzów, ale nie tylko bo również jako kino familijne świetnie sprawdzą się mini bajki z bohaterami Shreka czy Kung Fu Pandy odpowiednio pod tytułami Pada Shrek oraz Święta święta i Po. Obydwa należą do lekkich i przyjemnych, które w zabawny sposób przedstawiają świąteczne perypetie w animowanym świecie. Ekspres polarny  to jedna z najdroższych produkcji animowanych na świecie, a zarazem piękna opowieść z morałem, aby nie przestawać wierzyć w magię świąt. Sądzę, że sprawdzi się idealnie, jeśli macie dzieci, które powątpiewają w Mikołaja sugerując, że prezenty kupujecie Wy - rodzice.


Bez jakich świątecznych filmów nie możecie obejść się w święta?
❄ Świąteczna wishlista ❄

❄ Świąteczna wishlista ❄

Co roku tworzę wishlistę - listę produktów, które ucieszyłyby mnie, gdybym znalazła je pod choinką, a te najbardziej mnie interesujące zdarza mi się samej sobie sprawić. Gdybym zaczęła pisać list do św.Mikołaja wcześniej z pewnością znalazłaby się na nich jakaś płyta - może Krzysztofa Zalewskiego lub Darii Zawiałow. Na jej brak wpłynął brak zmieniarki w samochodzie gdzie zwykle korzystam z płyt, a także możliwość łączenia się bluetooth telefonu z radiem - dzięki temu mogę przeglądać setki wykonawców na Spotify i wybierać muzykę jakiej chcę w danym momencie słuchać. Jeśli więc nie płyty, to co znajduje się na mojej wishliście?



  • zestawy kosmetyków - wraz z trendem eko i rozwojem manufaktur kosmetycznych w końcu można kupić jakiś ciekawy zestaw kosmetyków nie wywodzący się spod brandu Nivea, Dove czy Gliss Kur - oczywiście nie żebym coś miała do tych marek, ale odnoszę wrażenie, że zestawy te co roku zmieniają jedynie opakowanie. W pierwszej chwili pomyślałam o markach, które ostatnio mocno mnie kuszą - ucieszyłyby mnie kosmetyki do kąpieli (puder, sól, peeling) Hagi, serum lub mus bananowy Senkara lub zestaw regenerujący z obłędnie pachnącym balsamem orzechowym Fresh&Natural
  • paletka do makijażu - nie jestem jakimś makijażowym freakiem, ale gdy mam więcej czasu chętnie blenduję cienie na powiekach i dodaję więcej koloru niż brąz. Ostatnio zamarzyła mi się jakaś droższa, porządniejsza paletka - chętnie widziałabym w swojej kolekcji jedną z tych marek - Nabla, Affect, Huda lub Too faced. A jak już przy paletkach jesteśmy to równie chętnie co paletę cieni otrzymałabym paletę do konturowania twarzy z bronzerami i rozświetlaczami.
  • świeca zapachowa - sezon jesień/zima to ewidentnie mój czas na palenie wosków i świec. Nie obraziłabym się zatem na jakiś zapach w wersji XL. Szczerze mówiąc najbardziej w tej chwili kusi mnie Kringle Candle - przerobiłam kilka dayligtów 'na wypróbowanie' i ucieszyłoby mnie kilka zapachów, np Storm front, Gold & cashmere czy Fresh lilac
  • biżuteria - nowe kolczyki czy bransoletka to zawsze idealny prezent od mężczyzny dla kobiety. Kiedy dwa lata temu dostałam zegarek Hewitta wiedziałam, że to jeszcze nie koniec. Marzyła mi się do niego bransoleta, jednak ostatnie promocje na tą markę u jednego dystrybutora pokazuje, że korzystniej kupić cały zegarek z bransoletą niż ją samą. Oprócz tego chętnie widziałabym jeszcze bransoletkę z perełkami tej marki, choć nie jest to must have.
  • ciepły koc - długo nie ulegałam trendowi, ale w końcu i ja poczułam zauroczenie w stosunku do kocy z wełny czesankowej. Najchętniej przygarnęłabym taki w neutralnym kolorze np szary. Z tego co widzę to nie tylko ciekawy element dekoracji mieszkania, ale również świetny element do zdjęć na bloga czy instagram.
  • voucher - prezenty przeżycia to także sprawdzony pomysł. Kilka takich już zrealizowałam - jazda sportowym samochodem, nauka jazdy na longboardzie, dream jump, skok na bungee czy ze spadochronem, laserowy paintball, escape room.. a wciąż jest wiele nowych do odkrycia. Chętnie wybrałabym się na spacer z alpakami, weekend za miastem albo może coś z kategorii beauty? 

Od kiedy pamiętam też nieodłącznym elementem prezentów jest zawsze coś słodkiego. Wór złota dla tej osoby, która uszczęśliwi mnie czekoladą lub galaretkami w cukrze, które w dzieciństwie rodzice kupowali mi na wagę - takie wiecie trzy kolory np zielony, biały, czerwony ;)
• Yankee Candle • After sleeding

• Yankee Candle • After sleeding

Czwarty kwartał roku przynosi kolekcję Yankee Candle Q4, w której zapachy nawiązują do okoliczności świąt i zimy. Aromatyczne zapachy zawarte w małych tartach (woskach), samplerach i trzech rozmiarach świec mają w sobie nutę słodyczy i świątecznych wypieków, zapach świerku tak charakterystycznego dla tradycji Bożego Narodzenia.. a czym tym razem zaskoczy nas Yankee w wosku After sleeding?


After sleeding, czyli w tłumaczeniu 'po sankach' kojarzy mi się z czasami dzieciństwa. Kiedy byłam kilkuletnią dziewczynką nie było podobno już zim takich jak za czasów szkolnych moich rodziców, jednak świat w grudniu znajdował się pod śnieżnym puchem. Sanki były moją ulubioną rozrywką. Chadzał ze mną tata, chadzała ze mną i mama, czasem towarzyszył nam nasz pies. Rodzice jednak zawsze mają na głowie dużo więcej spraw - choćby przygotować dom na święta. Gdy ja beztrosko bawiłam się na dworze, w domu przechodziły się zapachy, które po powrocie wyczuwałam dużo intensywniej. Zmarznięty na dworze nos, który dotychczas czuł jedynie zimową świeżość po wejściu czuł zapach palonego w piecu drewna, wanilii w świątecznych wypiekach oraz przypraw korzennych w rozgrzewającej herbacie. Tak właśnie pachnie After sleeding - przyjemnym wnętrzem, ciepłem rodzinnym. Jest wyrazisty, moc dobra by pachniało w całym mieszkaniu.

Dostępność: Goodies, cena 9 zł / 22 g
• Kringle Candle • Spellbound

• Kringle Candle • Spellbound

Prawie zapomniałam jak uwielbiam coloured daylight, czyli małe świeczki Kringle Candle. Przypomniałam sobie o nich podczas porządków w komodzie, gdzie trzymam woski i właśnie te maleństwa. Gdy zbrakło mi podgrzewaczy do kominka sięgnęłam po tą mini świeczkę o niewątpliwie tajemniczej nazwie Spellbound. Jak pachnie zatem zauroczenie?


Pamiętacie swoją pierwszą miłość? A raczej zauroczenie tą osobą? Kiedy wszystko jest idealne, bez wad, kłamstw? Daylkight pachnie wanilią, która jako zapach jest odbierana jako otulająca, tak jak partner daje poczucie bezpieczeństwa. Ma w sobie nutę kwiatową - jak te jako pierwsze otrzymane polne kwiaty, a później kolejne wiosenne tulipany czy czerwone róże. Wyczuwalna słodycz przywodzi na myśl jedzoną na pół watę cukrową w wesołym miasteczku, a także słodycz pierwszych pocałunków. Niewinny, słodki zapach z nutą świeżych owoców, który czuć podczas spaceru za rękę w sadzie po deszczu. 

Przyznam szczerze, że wąchając go na sucho nieszczególnie przypadł mi do gustu, ale nazwa kusiła.. Cieszę się, że go kupiłam, gdyż wiele zyskuje w czasie palenia - wtedy rozkwita jak piękny kwiat, jak miłość.

Dostępność: Goodies, 12 zł / 52 g, ok 12 h palenia


Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger