All is bright
Wciąż oczekujemy świąt, na pewno przydałyby się kolejne świąteczne aranżacje czy inspiracje, ale ostatnio totalnie nie mam czasu. Wciąż szukam czegoś dobrego dla siebie, zmieniam miejsca.. Może wkrótce znajdę coś co mnie satysfakcjonuje. A skoro już jesteśmy przy takim temacie..
Wosk All is bright chciałam jak tylko zobaczyłam zapowiedź, iż takowy pojawi się w sprzedaży. (na Goodies znajdziecie go w cenie 9 zł). Dziwne jak na mnie, która nie przepada za białymi woskami - nigdy takie mnie nie przekonywały, a jednak. Do tego ta magiczna etykieta, która przywodzi na myśl zimne ognie, może fajerwerki.. A jak jest w zapachu?
Producent obiecuje nam zapach mieszanki cytrusów w połączeniu z nutą ciepłego piżma. Przyznaję, że na 'sucho' bardzo dobrze go wyczuwam. Gorzki grapefuit, kwaśna limonka to zapachy, które przy nim zaczynają kręcić w nosie. Czuć również w nim pewne nuty otulające. Niestety dużym minusem jest dla mnie fakt, że zapach wosku po rozpaleniu w pokoju gdzieś znika. Czuć go i nagle się gubi, a szkoda, bo wiązałam z nim nadzieje. Zastanawia mnie jednak kwestia czy to kwestia mojego egzemplarza czy mojego zmysłu węchu, bo czytając inne opinie nie trafiłam jeszcze na taką sytuację.
Znacie ten wosk? Co o nim sądzicie?
Szkoda że się gubi bo z opisu wygląda mega ciekawie 😍
OdpowiedzUsuńNie miałam go, choć na pierwszy rzut oka pewnie bym się skusiła.. :) Szkoda jednak że nie jest aż tak dobry jak przewidywałam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Yankee Candle <3
OdpowiedzUsuńJeszcze tej wersji nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńEtykietka jest przepiękna *,* Szkoda, że nie do końca się sprawdził..
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC <3
OdpowiedzUsuńJa tym razem kupiłam świece z YC o zapachu pomarańczy z goździkami
miałam chęć na niego, ale ostatecznie nie kupiłam, zapach cytrusów w woskach nie koniecznie mi pasuje :/
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuń